RAFI1784 Napisano 19 Kwietnia 2010 Napisano 19 Kwietnia 2010 No bo generalnie uzywanie jakichs specjalistycznych zeli, batonow czy izotonikow poza zawodami czy bardzo ciezkimi treningami w upale to bezsensowna strata kasy. Na maratonie owszem, to sie przydaje, ale na treningu czy wycieczce nie. no nie przesadzaj że izotoniki takie do rozpuszczania sa drogie nawet iso za 29 zł pucha kosztuje więc nie są to straszne pieniądze...
Klosiu Napisano 19 Kwietnia 2010 Napisano 19 Kwietnia 2010 Heh, no tak czy inaczej wychodzi 2.5-4 zl za bidon. A w sumie na wycieczce czy lekkim tlenowym treningu zupelnie nic nie daje, bo woda zupelnie wystarczy. Dodaj jeszcze zel Maxima za 11 zl i baton energetyczny za 6 i juz cie wycieczka kosztuje 25 zl . A jak sie codziennie czy co drugi dzien jezdzic dluzszy dystans to juz sa konkretne pieniadze wydane bez wiekszego sensu .
pawelsystem Napisano 19 Kwietnia 2010 Napisano 19 Kwietnia 2010 co do batonow to zawsze można zwykłe crunchy a ten co podałem mam ponad miesiac i jeszcze jest jego sporo wiec przy wydatku 60zl nie jest tak tragicznie
MarcinKowalczyk Napisano 19 Kwietnia 2010 Napisano 19 Kwietnia 2010 To napiszę jak to jest u mnie. Nie wyobrażam sobie treningu bez izotoników. Na samej wodzie ostatni raz jechałem daaawno temu. Picie musi być zawsze, zawsze z minerałami i izotoniczne. Dlaczego? Woda za słabo nawadnia, wypłukuje minerały, obciąża irgabnizm. Czasem, przy dłuższej jeździe ładuje jeden bidon z izotonikiem, w drugi carbo lub wygazowaną colę. Na lekkie treningi zabieram batoniki, owoce, gorzkją czekoladę czy żelki(haribo np.). Jedzenie na każdy trening >1h, czyli w 95% przypadków:). A jeżeli przeprowadzam trening na wysokich tętnach ( 180-205HR), wtedy popijam carbo i wcinam żele energetyczne, może i jest to wydatek tych 4-5zł za sztukę, ale 2-3 sztuki w tygodniu warto poświęcić dla efektywności treningu. Jakiej efektywności? Brak obciążonego żołądka- lepsze ukrwienie mięśni, a zawartość żołądka nie ląduje w krzakach co zdarzało się po połączeniu jedzenia i mocnego wysiłku. Na wyścigi zabieram tylko iso, żelki, carbo. Po uzupełnianie minerałów, białko itp. Człowiek nie maszyna.
RAFI1784 Napisano 20 Kwietnia 2010 Napisano 20 Kwietnia 2010 Myślę ze z tymi codziennymi treningi to trochę przesada, ja jeżdżę codziennie jak się uda i codziennie mam w bidonie izotonik, ale np nie biorę żadnych batonów czy żeli dla mnie to zbędne... oczywiście gdy jadę gdzieś dalej lub jakiś start to zawsze...
skyer Napisano 20 Kwietnia 2010 Napisano 20 Kwietnia 2010 Jasne wszystko zależy czy długa jazda czy niedzielny "spacerek"
fw66 Napisano 27 Kwietnia 2010 Napisano 27 Kwietnia 2010 Mnie uczono żeby podczas wzmożonego wysiłku nie pić wody! Woda tylko chwilowo gasi pragnienie! Nie ma żadnych wartości odżywczych i jedynie rozrzedza krew, więc po chwili czujemy coraz większe zmęczenie. Jeśli na trasie zabraknie izotonika to najlepiej kupić colę i zmieszać z wodą 1:1 (chyba że mają Powerade ) W kwietniu na polskim rynku pojawiły się produkty TORQ. Ktoś może już ich próbował? Chyba jako pierwsi oferują odżywki w wersji "natural" - bez konserwantów, barwników i sztucznych substancji smakowych. Mam ochotę go wypróbować. Piję sporo izotoników i trochę mam już dość tych dziwnych kolorów i sztucznych smaków, po których czasami dosłownie mam zgagę.
olaff28 Napisano 28 Kwietnia 2010 Napisano 28 Kwietnia 2010 W sobotę startuje w pierwszym maratonie,i moje pytanie odnośnie napoju i żelu firmy XENOFIT.Do bidonu wsypie saszetkę ,a ile zabrać porcji żelu na dystans 38 km ? http://www.sotima.pl/web.n4?go=66 http://www.sotima.pl/web.n4?go=82
Jakubas Napisano 28 Kwietnia 2010 Napisano 28 Kwietnia 2010 Czy wiecie, że 1 szklanka coli (250ml) wypłukuje z organizmu całą dzienną dawkę magnezu?! (i czegoś tam jeszcze bardzo potrzebnego ) - pice coli z tabletką mognezu to tak jak by popijać tabletki nasenne mocną kawą... olaff - ja bym wźoł 1 - ile zamieżasz to jechać? bo chyba nie więcej niż 2h (o ile to mtb)
olaff28 Napisano 28 Kwietnia 2010 Napisano 28 Kwietnia 2010 myślę że pierwsze miejsce to około 1,45,ja ostatnio przejechałem w 2,15 myślę że pierwsze miejsce to około 1,35,ja ostatnio przejechałem w 2,15
nabial Napisano 28 Kwietnia 2010 Napisano 28 Kwietnia 2010 W sobotę startuje w pierwszym maratonie,i moje pytanie odnośnie napoju i żelu firmy XENOFIT.Do bidonu wsypie saszetkę ,a ile zabrać porcji żelu na dystans 38 km ? nie ma sensu brac nic do jedzenia, dowieziesz do mety
Jakubas Napisano 28 Kwietnia 2010 Napisano 28 Kwietnia 2010 ja na 2h biorę jednego żelka albo żywię się w bufetach - zazwyczaj starcza
mariuszk Napisano 1 Maja 2010 Napisano 1 Maja 2010 Mnie uczono żeby podczas wzmożonego wysiłku nie pić wody! Woda tylko chwilowo gasi pragnienie! Nie ma żadnych wartości odżywczych i jedynie rozrzedza krew, więc po chwili czujemy coraz większe zmęczenie. Jeśli na trasie zabraknie izotonika to najlepiej kupić colę i zmieszać z wodą 1:1 (chyba że mają Powerade ) Jakoś zawodowcy nawet podczas wyścigów piją wodę i jeżdżą a co dopiero amatorzy Powinno się pić w miarę możliwości różne napoje, na samej wodzie ciężko jechać ale dobrze jest mieć w jednym bidonie izotonik/energy drink a w drugim wodę. A w razie jak jest ciepło to można nieco wylać na głowę
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.