kraszak Napisano 7 Lipca 2010 Napisano 7 Lipca 2010 wczoraj kupiłem nowy rowerek i kilka rzeczy i zrobiłem pierwsze 15 km na nowym rowerku
Ubotek Napisano 7 Lipca 2010 Napisano 7 Lipca 2010 38km, z czego 10km zaraz po deszczu na slickach 1.35 ;d
afly Napisano 7 Lipca 2010 Napisano 7 Lipca 2010 25km oraz smarowanie i czyszczenie drugiego łańcucha :).
marek93 Napisano 7 Lipca 2010 Napisano 7 Lipca 2010 44 km, a potem czyszczenie wolnobiegu i łańcucha oraz smarowanko
Flash3M Napisano 7 Lipca 2010 Napisano 7 Lipca 2010 Odebrałem swoj rower... tak wyglada po uderzeniu w TIRa: link Ja na razie nie pojezdze...
oxalis Napisano 7 Lipca 2010 Napisano 7 Lipca 2010 No jak tak wygląda rower, to TIR pewnie nadaje się tylko do kasacji . Zdrowia życzę i nowego roweru, bo zapału do jazdy pewnie nie straciłeś. A żeby nie było OT to ja obejrzałem dzisiaj Le Tour De France, całą relację z dzisiejszego etapu i nawet nie przysnąłem ani na chwilkę
Flash3M Napisano 8 Lipca 2010 Napisano 8 Lipca 2010 Miałem juz kilka kolizji i wypadków... każde kolejne takie zdarzenie motywowało mnie do tego aby jeździć więcej i szybciej... tym razem uspokoiło moje zapędy rowerowe... może nawet zrezygnuję z szosówki... hmm...
kubek20 Napisano 8 Lipca 2010 Napisano 8 Lipca 2010 a ja wczoraj tylko 28 km po asfalcie:( -dawno po nim nie jechałem teren lepszy
Mod Team bogus Napisano 8 Lipca 2010 Mod Team Napisano 8 Lipca 2010 Wczoraj 42 km z kumplem. Lajtowe kręcenie ogólnie.
Noir Napisano 8 Lipca 2010 Napisano 8 Lipca 2010 Miałem juz kilka kolizji i wypadków... każde kolejne takie zdarzenie motywowało mnie do tego aby jeździć więcej i szybciej... tym razem uspokoiło moje zapędy rowerowe... może nawet zrezygnuję z szosówki... hmm... Witaj Mam nadzieję, że bez większych urazów. Był dość oblegany wątek o Twoim wypadku. Szybkiego powrotu na rower...
kantele Napisano 8 Lipca 2010 Napisano 8 Lipca 2010 no nieźle pierdyknąłeś... ja raz o mały włos nie zaliczyłam autobusu ale na szczęście udało się go ominąć jakimś cudem wczoraj zainwestowałam w pampersa... dziwnie mi dzisiaj się siedzi na rowerze
matix Napisano 8 Lipca 2010 Napisano 8 Lipca 2010 80 km. Po górach lasach i z powrotem do cywilizacji:P Fotka terenu... ale tylko 1 nie zabrałem z sobą aparatu także telefonem.
grindz0ne Napisano 8 Lipca 2010 Napisano 8 Lipca 2010 Oddałem do reklamacji licznik z lidla za 22,99zł i po okazaniu paragonu zwrócili kasę po 1500km licznik przestał działać
micha09 Napisano 8 Lipca 2010 Napisano 8 Lipca 2010 jednym slowem sie ... zdenerwowalem byl taki piekny dzien, rewelacyjna trasa i wydawalo sie ze to bedzie pierwsza wyprawa ponad 50km w tym sezonie a tu hak urwany 13km od domu dobrze ze duzo bylo zjazdow to szybko wrocilem. teraz czekaja mnie wydatki jedynym plusem jest to, ze wyczyscilem naped
Szparek82 Napisano 8 Lipca 2010 Napisano 8 Lipca 2010 69 km, z czego grubo ponad połowa z kolegą Chaozz'em.
Szogun123 Napisano 8 Lipca 2010 Napisano 8 Lipca 2010 Dzisiaj pierwszy dzień na moim nowym kole i zdążyłem zrobić 3 dziury w nowej dętce... i to nie przez oponę... Ale udało się zrobić 54 km.
drezyna Napisano 8 Lipca 2010 Napisano 8 Lipca 2010 Miałem juz kilka kolizji i wypadków... każde kolejne takie zdarzenie motywowało mnie do tego aby jeździć więcej i szybciej... tym razem uspokoiło moje zapędy rowerowe... może nawet zrezygnuję z szosówki... hmm... watpie. leżałem w gipsie ponad pół roku, nie miałem zamiaru wsiadać na kozę, po rozkuciu uczyłem się chodzić tylko po to żeby móc nogę zadrzeć nad siodełkiem, teraz nie widzę siebie w samochodzie albo w mza..trzym sie ramy . w temacie dziś zrobiłem tyle co zwykle, do fabryki 20 z powrotem ok 40
Ros Napisano 9 Lipca 2010 Napisano 9 Lipca 2010 Wczoraj było całkiem ładnie. Pierwszy raz na rowerku po tygodniu przerwy w jeżdżeniu z powodu krótkiego urlopu i jeżeli dobrze policzyłem to wpadło ok. 50 km z czego ponad połowa po bezdrożach i lesie. Dzisiaj wprawdzie nogi bolą ale było warto
Ubotek Napisano 9 Lipca 2010 Napisano 9 Lipca 2010 113km ze srednia 28,4km/h Nogi prawie nie bolą, ale 4 litery tak ... Brak stroju Ubotek
oxalis Napisano 9 Lipca 2010 Napisano 9 Lipca 2010 77km strzeliło, zdecydowana większość teren, przykręciłem drugi koszyk na bidon, bo jeden na takie temperatury jak dla mnie to za mało , jak będzie jeszcze cieplej to chyba będę musiał czerpać wodę z Wisły w trakcie jazdy, lub ciągnąć za sobą małą cysternę.
borowka Napisano 10 Lipca 2010 Napisano 10 Lipca 2010 wczoraj coś koło 60 km na szosie dziś chciałem nieco więcej i złapałem gumę... moją pierwszą na szosie!! szybkiego powrotu do zdrowia, Flash teraz na dwa tygodnie niestety muszę odstawić rowerek żeby wędrować na Jurze krakowsko-częstochowskiej
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.