evo07 Napisano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2010 dziś pękło 140km z czego jakieś 96km z kolegami Thrawn'em i Chaozz'em głownie teren bardzo teren no i te ogrodzenia z siatki:D więcej tu http://www.forumrowerowe.org/topic/10176-wycieczki-wroclaw-zglos-sie/page__st__1520__p__700113entry700113 Tekst tego dzieciaka na wiosce niezapomniany. h..y ci w d...e;D nie ma to jak dzieci;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shadow265 Napisano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2010 110 km dziś. Bielsko B- Karvina <CZ> i powrót Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ukaniex Napisano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2010 Dziś pierwszy raz od prawie roku powróciłem myślami do mojego roweru który tak długo był wyczekiwany [dwa lata temu]. Pierwsze co do głowy przyszło to żem Go trochę zaniedbał i przydałby się mały refresh. Zatem po powrocie po małej wycieczce [rowerowej rzecz jasna!] z ukochaną i powrocie do swojego domu pierwsze co to LB i FR oraz allegro w poszukiwaniu nowego stuff'u. Rama. Może nowe hydry. A może coś w kołach? Nie wiem, nie wiem. Pomysłów milion budżetu nic! Kolejna myśl była bardziej brutalna. Brak kompanów do poczciwego pedałowania. Albo kobiety, albo prace, albo studia. E:/ Hamulce coś skrzypią i klocki ocierają o tarczę, mało tego przedni zacisk się poci! Co robić?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fifi Napisano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2010 Dzisiaj tylko parę km, bo złapał mnie deszcz. Dziś pierwszy raz od prawie roku powróciłem myślami do mojego roweru który tak długo był wyczekiwany [dwa lata temu]. Pierwsze co do głowy przyszło to żem Go trochę zaniedbał i przydałby się mały refresh. Zatem po powrocie po małej wycieczce [rowerowej rzecz jasna!] z ukochaną i powrocie do swojego domu pierwsze co to LB i FR oraz allegro w poszukiwaniu nowego stuff'u. :)Rama. Może nowe hydry. A może coś w kołach? Nie wiem, nie wiem. Pomysłów milion budżetu nic! :DKolejna myśl była bardziej brutalna. Brak kompanów do poczciwego pedałowania. Albo kobiety, albo prace, albo studia. :(E:/ Hamulce coś skrzypią i klocki ocierają o tarczę, mało tego przedni zacisk się poci! Co robić?! Nadal zamierzasz tak spamować jak dawniej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Eastern Napisano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2010 62.49km po WPKiW . Pięęęękna pogoda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Flash3M Napisano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2010 175 km, z dobrą średnią, mimo górek i wiatru... no, ale takie są uroki jazdy zespołowej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soliner Napisano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 Wczoraj udalo sie machnąć 114, tradycyjnie juz- samotnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Flash3M Napisano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 Odebrałem paczkę z nową kierownicą, 5 koszykami, łańcuchem, 2 parami pedałów i 2 parami butów... spodziewam się jeszcze dostać okulary na rower, te na szczęście w prezencie urodzinowym, bo za pozostałe rzeczy musiałem zapłacić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szparek82 Napisano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 32 km i wyczyściłem łańcuch. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 38km lekko po wczorajszym i część traski z forumowym kolegą oraz wymiana siodła bo się wczoraj złamało;)wracam do starego selle royal viper;D pozdrower Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
afly Napisano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 ponownie 26km, błotka mnóstwo, rowerek uwalony, bez czyszczenia się nie obejdzie ale czuje się świetnie , byłem wkurzony na cały świat ale po jeździe mi przeszło w sobote ponownie ta sama traska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Eastern Napisano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 32 km - nieudana reklamacja słuchawek w Saturnie oraz WPKiW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 90km wieczorową porą na szosie.. wziąłem z Sobą lampki, a okazało się, że o 21 jeszcze jasno było w miare Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cynamoniasta Napisano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 W końcu rozkręciłam stary rower w celu przemalowania. I przy okazji wyczyściłam łańcuch - nie sądziłam, że może być tak brudny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kosciczek Napisano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 Obiazd trasy mini maratonu Skandia w Chodzieży. Wyjazd mało udany bo zaliczłem katapultę przez kierownicę na jednym ciekawym zjeździe. Skutkiem tego jest mega ból kolana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 Dziś testowałem nowego amora. Jestem mega zadowolony, tylko muszę się oswoić z trochę większym skokiem bo w połączeniu z miękkością powoduje że nurkuje przy hamowaniach mocnych na zjazdach, to nawet dobrze, ale trzeba to obadać Za to miękko pod łapami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 lajtowe naprawdę lajtowe 41km z czego część z forumowym kolegą:)pozdorwer Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thrawn Napisano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 Późno dziś wróciłem z Wawy, więc tylko pojeździłem dookoła silnika u klienta Fuji & silnik i powlokłem się do domu parę km. Swoją drogą fajne jest zdziwienie ludzi, że można tak rower ubłocić . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Eastern Napisano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 62km po WPKiW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arek03170 Napisano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 a ja 2 godziny i 40 km . na więcej samemu to potrzeba dobrą, zaplanowaną trasę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LoveBeer Napisano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 mam taka gorke trekingowa (edit: treningowa rzecz jasna, slownictwo mi cos ubozeje ) ktora zwa klocek, wlasnie sobie sprawdzilem ile ma przewyzszenia i wychodzi ze /edit/ ~140m (na jakis 1300m wg licznika) - no wiec dzis sobie dojechalem rowerkiem tam i zrobilem bez stopa 8x klocek gora-dol co daje nieliche 1100m - z dojazdem i powrotem 24km i czas w sumie 1.13h. rokowania na karpacz dobre Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rockerroller Napisano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 Wyczyściłem rower i przejechałem ...16km.Pierwsze kilometry od sierpnia zeszłego roku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 20 Kwietnia 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 Złożyłem dzisiaj do końca koło po lekkim serwisie i wyregulowałem tylni hamulec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 Późno dziś wróciłem z Wawy, więc tylko pojeździłem dookoła silnika u klienta Fuji & silnik i powlokłem się do domu parę km. Swoją drogą fajne jest zdziwienie ludzi, że można tak rower ubłocić . co to za silniczek? ) 43km regeneracyjnie a jutro urlop od roweru i basen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CORKY Napisano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2010 Na pobudkę o 7 rano mały wypad 24km z tempie ~20km/h. Z czego połowa w lekkim deszczyku. No i przygoda z przebitą oponą. Heh... jechałem sobie cały czas ulicą, w pewnym miejscu zaczyna się ścieżka rowerowa (mam uraz do nich), jechałem więc dalej. Niestety ruszyło mnie sumienie, że ścieżka się marnuje, a jak policja mnie zobaczy to jeszcze mandatem postraszą. Wskoczyłem na ścieżkę. Nie ujechałem 500m, coś kierownica ma opory... aha! flak Szybciej niż team Kubicy załatałem dętkę i wróciłem na jezdnię. Mam pecha do tych ścieżek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.