Skocz do zawartości

[szukanie pracy] Wzajemne podejście pracodawców i potencjalnych pracowników


premier2

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli już zamieszczacie ogłoszenie o pracy, to może chociaż podacie jakieś wstępne warunki, czego oczekujecie i co proponujecie? Takie przyzwoite minimum.

 

PS

A swoją drogą, to ja zaproponuję coś takiego - forum to nie gazetka z anonsami i może czas najwyższy wprowadzić podobne zasady, jak w dziale GIEŁDA? Co rusz ktoś szuka pracy, praktyk w sklepie rowerowym, a i sami pracodawcy szukają tu pracowników. Skoro jest to dla nich darmowe, to niech włożą minimum wysiłku i może w końcu zaczną zamieszczać przejrzyste ogłoszenia, albo dadzą sobie spokój ze śmieceniem na forum(ja takie lakoniczne zlewam, bo skoro pracodawcy nie zależy, to czemu mnie ma zależeć).

 

Kto za, a kto przeciw? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie za!

Typowe proste ogłoszenie: co wymagają co oferują no i fajnie by było wstępna kwota, na jaki etat, bo po takim info jak wyżej to nic się nie wie...

 

Panie Kierowniku jak mnie pamięć nie myli to jak Decathlon szukał ludzi do działu rowerowego to też nie podawał żadnych konkretów ani wstępnej kwoty :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak chcecie pracować jak nie chce wam się chwycić telefonu do ręki i zadzwonić?! Skoro na forum pytacie o takie rzeczy jak wymagania tzn według mnie, że brak Wam żyłki rywalizacji a to podstawa jeśli chodzi o wyprzedzenie konkurencji w drodze na stanowisko.

W pewnym momencie już zacząłem żałować, że to zamieściłem... MarcinGoluch podpisuję się pod Twoim postem! Jak można żądać umieszczania takich informacji np. o zarobkach na forum... Jak ja szedłem do pracy w renomowanej firmie to przechodziłem prze HR, potem jeszcze trzy rozmowy (dyrektor departamentu, kierownik działu i kierownik sekcji...) i dopiero ten ostatni zapytał mnie o moje oczekiwania i warunki, jak już wiedzieli co jestem wart. Taki mechanik chcąc pracować w renomowanym serwisie rowerowym też musi najpierw pokazać co potrafi, Legion na pewno nie pozwoli sobie na fuszerkę, a płacę dostosuje odpowiednio do umiejętności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dalej uważam, że panuje u nas pod tym względem 3-ci świat. Wstyd podać w ogłoszeniu jaki jest przedział zarobków w waszym sklepie? Stawiacie konkretne wymagania chętnym do pracy, tak? Publicznie, tak? To czemu nie można publicznie podać, co oferujecie, poza rozmową oczywiście.

Jasne, że każdy ewentualnie zainteresowany powinien sam, najlepiej osobiście się udać na rozmowę o szczegółach nt pracy, ale po co tracić czas i pieniądze, skoro np płaca będzie nie adekwatna do oczekiwań? Oszczędzasz w ten sposób czas swój i innych.

Piszesz o swoich doświadczeniach - może czas wprowadzić lepsze wzorce ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio pojawiło się wiele dyskusji przy ogłoszeniach o pracy więc zakładam nowy temat i scaliłem kilka postów.

 

Wasze zdanie na temat treści ogłoszeń pracodawców.

Czy brak szczegółowych informacji może oznaczać chęć ukrycia słabych warunków i zarobków?

Jak to wygląda w Polsce a jak na zachodzie?

Wasze doświadczenie i zdanie na temat wzajemnych relacji przy szukaniu pracy.

 

Zapraszam do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Klaniam,

 

Polska to jednak dziwny kraj.

W UK podstawa jest pelna informacja co do wymagan i warunkow. I ja tez przechodzilem przez HR i 2 lub nawet 4 interview. Co nie zmienia faktu ze jak by nie byla to oferta ktora choc troche interesuje mnie finansowo to wogole bym do niej nie podchodzil. Po to sa wymagania i proponowane stawki aby nie przychodzili na rozmowy ludzie przypadkowi.

 

A w Kraju-Raju niestety czesto-gesto jest tak ze wymaga sie bogiallah wie czego a oferuje za to tyle co kot naplakal.

 

I nie ma to absolutnie nic wspolnego z byciem proaktywnym w szukaniu pracy.

 

Minimum poziomu obowiazuje tak pracodawce jak i potencjalnego pracownikia. Ja na rozmowe nie ide w dziurawych dzinach i rozciagnietym t-shircie a pracodawca oferuje mi minimum informacyjne i wymaganiowe.

 

Tyle ode mnie...

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie takie ukrywanie potencjalnych zarobków jest u nas nagminne, a co najdziwniejsze (patrząc na niektóre posty) społeczeństwo uznało to za normę.

Ale normalne to nie jest i tym bardziej nie należy temu przyklaskiwać. Każdy mniej więcej zna swoją wartość na rynku pracy i wie jakich zarobków oczekuje, więc z potencjalnych 10-15 ofert może z góry odrzucić 50% z nich nie tracąc czasu zarówno swojego, jak i pracodawcy.

 

Druga sprawa to już podejście na rozmowie kwalifikacyjnej - standardowe pytanie "Jakich zarobków Pan oczekuje?" I tu mnie zazwyczaj trafia, bo to najpierw ja wygłaszam kilkudziesięciominutową tyradę na temat tego co oferuję swoją osobą, więc przyjemnie byłoby usłyszeć w odpowiedzi co pracodawca oferuje w zamian. Miast tego najczęściej jest tylko kręcenie nosem, jeśli już się zdecyduję podać swoją stawkę (chociaż ostatnio tego nie robię, tylko żądam od pracodawcy informacji na ile mnie wycenia).

 

Może zmieniłbym punkt widzenia gdybym faktycznie musiał szukać pracy, ostatnie kilka rozmów to było raczej sportowe sprawdzenie ile jestem wart obecnie na rynku pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 10 miesięcy temu...

Pixonie drogi nie ma powodu do obrażania się. W pełni popieram Jakobsa!

Możemy wyodrębnić temat co powinno zawierać ogłoszenie o pracę?!

 

Skoro Władza podała wymagania co do ogłoszeń w dziale praca, a zaczyna się boruta bo nie podano informacji która obowiązkowa nie jest to już jest rozwalanie ogłoszenia i wprowadzanie nie potrzebnej dyskusji.

 

Polski rynek pracy jaki jest każdy widzi. Poza ogłoszeniami w niektórych UP nie ma zwyczaju podawania proponowanych zarobków.

Postawę roszczeniową możemy sobie robić w momencie kiedy kupujemy auto, gdzie to MY wydajemy kasę, ale nie w momencie kiedy mamy takie bezrobocie i po pracę powinno się przychodzić często na kolanach.

 

Trudny zwrot na dziś "NIEZDROWA POSTAWA ROSZCZENIOWA" .

 

Pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Możemy zrobić taki temat, możemy nawet rozbudować regulamin o nowe punkty. Czy to coś zmieni? Owszem 99% ogłoszeń będzie lądowało w śmieciach, bo nie będą spełniały któregoś warunku. Domyślamy się, że chodzi o podanie stawki godzinowej czy innej formy wynagrodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Postawę roszczeniową możemy sobie robić w momencie kiedy kupujemy auto, gdzie to MY wydajemy kasę, ale nie w momencie kiedy mamy takie bezrobocie i po pracę powinno się przychodzić często na kolanach.

Trudny zwrot na dziś "NIEZDROWA POSTAWA ROSZCZENIOWA" .

 

Pozdrawiam

Marcin

 

Marcin, dobrze sie czujesz?

 

Praca to interes, za wykonana prace nalezy sie odpowiednia gratyfikacja, a na kolanach mozesz smigac po kosciele!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, dobrze sie czujesz?

 

Praca to interes, za wykonana prace nalezy sie odpowiednia gratyfikacja, a na kolanach mozesz smigac po kosciele!

 

Ani trochę, a wręcz bardzo źle.

Praca to praca, a interes to interes. Czasy "czy kto stoi, czy kto leży tysiąc zł się należy", dawno minęły!

O dowolnym wyborze miejsca pracy i dyktowaniu warunków możemy mówić przy poziomie bezrobocia naturalnego czyli w granicy ok 3,5-4% a nie przy ogólnym rzędu 12-13.

 

Skończyłem dwa kierunki studiów w tym Akademia Ekonomiczna we Wrocku, doświadczenie zawodowe sięgające liceum, w CV transakcje rzędu miliona złotych.

Jeżeli sprzedawca/serwisant przy obrocie 20-30tyś zł zarabia 1500zł, to ja mam sobie przy 400-500tyś policzyć do wypłaty wielokrotność?

 

 

Zarabia się nie tyle ile jest warta praca, tylko tyle na ile przekonasz pracodawcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...