Skocz do zawartości

[jedzenie]Wysoko kaloryczne


kevin

Rekomendowane odpowiedzi

Odrobić ? :icon_wink:;):woot:

 

Jak chcesz "odrobić" to polecam 1 kg kiełbasy i 10 jajek ;)

 

Po treningu przez 30 min - 45 min same płyny, ew. owoce, jakiś batonik musli i takie tam.

 

Później już normalne jedzenie, ale nie tłuste ;)

 

Żele gówno ? Próbowałeś wg. tego, że tak piszesz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz to się wkopałem bo wziąłem jabłkowy... Kwas jak nie wiem :/

Później miałem brzoskwiniowy (oba Isostar'a) ten właśnie z kolei był masakrycznie słodki i na koniec miałem jakiś jagodowy czy wiśniowy, już nie pamiętam nawet smaku ani firmy, ale odczucie podobne...

Moje kubki smakowe i żołądek tego typu rzeczy nie trawią :P

A jeśli chodzi o batoniki energetyczne, to uważam je za ściemę totalna :D Są tak samo energetyczne dla mnie, co Corny, czy jakieś inne np. z Biedronki, a 10x droższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fludi --> jak uwazasz ze Isostar jest slodki to sprobuj zeli Maxima :P. Generalnie zel moim zdaniem ma sens tylko na maratonach czy XC. Wtedy czesto tetno jest takie ze zjedzenie batona w czasie jazdy bez zapchania jest niemozliwe, a zel wchodzi gladko i nie przeszkadza w oddychaniu. Poza zawodami kazde inne jedzenie jest lepsze, i przede wszystkim tansze.

 

Co do tematu to duzo weglowodanow, ale nie slodkich, makarony, kasze, ryz, ciemne pieczywo itp. W czasie treningow jakies batony musli, suszone owoce, np daktyle, banany itp. 3000kcal to juz spory trening, u mnie to cos kolo 100-120km, w tym czasie spokojnie do 1000kcal da sie zjesc w czasie samego wysilku. Przed treningiem micha makaronu 700-1000kcal, po treningu jakis koktail bialkowy 400kcal i juz jest prawie zapotrzebowanie pokryte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam że jak dla mnie żele były jak najbardziej ok, aczkolwiek batony lepiej smakują, ku zdziwieniu żele miały być łatwo użyteczne a jadąc i próbując zjeść nie mogłem odkręcić nakrętki, nawet jak się zatrzymałem to miałem problem , nauczka na przyszłość próbuj odkręcić zanim użyjesz:)

 

Batony się rozpuszczały, jak na nie patrzyłem to aż mi się odechciewało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nom delikatnie przyznam, ze niezle hity idzie tu wyczytac :)

 

3000 spalic na treningu, jestes pewien, ze az tyle? przed treningiem makaron niby dobry, byle ciemny, tak samo z ryzem i kasza, byle wegle zlozone, co w trakcie, to zalezy od organizmu, sa tacy, co nic nie przelkna, nim dojada do domu, po treningu na pewno nie czekaj z jedzeniem 30-45min, bo sobie krzywde zrobisz, najpierw szybki strzal weglowodanow prostych, jak chcesz, to cos na wolne rodniki typu zielona herbatke, umyc sie i dorwac porzadna miche z bialkiem i weglowodanami zlozonymi, malo tluszczu, bo spowalnia wchlanianie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3000 kalorii na dluzszym treningu jest bez problemu do zrobienia, przy dosc lajtowym tetnie 140-145bpm pale jakies 800kcal na godzine wedlug pulsaka. Tak ze 4 godzinki niedzielnego treningu i 3 tysiace przekroczone :). Inna sprawa to ze codziennie sie takich obciazen nie robi i nie ma koniecznosci calosciowego uzupelnienia tych kalorii akurat tego samego dnia, bo trzeba by z 5 tys kalorii upchnac w siebie :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno niektórzy nie tolerują fruktozy podczas intensywnego wysiłku, pojawiają się wtedy odruchy wymiotne, ściska w brzuchu. Może stąd nietolerancja na żele. Ja tam akurat lubię zagryźć bananka podczas jazdy :)

 

Podczas długotrwałego wysiłku trzeba zadbać o węglowodany zarówno proste, jak i złożone. Po wysiłku białko+węglowodany- słyszałem, że dobry sposób to wypicie mleka z cukrem- może to ktoś zweryfikować? Bo to nieco prostszy sposób, niż gotowanie makaronu i sosu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3000 kcal podczas treningu to nie możliwe. Cały dzień musiałbyś jeździć. Średnio na treningu spalamy około 500 kcal na godzinę przy tetnach na około 75%. To zależy też od wagi, ale nie wydaje mi się, abyś wzył strasznie wiele.

Kłosiu - 800 na godzine to tez raczej za duzo, jestes pewny, że pulsometr dobrze masz ustawiony?

 

Jako posiłek potreningowy - białko plus węgle o wysokim indeksie gliemicznym. Czyli sportowy standard - piers z kurczaka, ryż biały, sok pomarańczowy świezy. Tak zwane okno weglowodanowe trwa podobno do 5 godzin po treningu więc warto korzystać.

Nie polecam natomiast słodyczy, czeolady etc. Węgle proste plus tłuszcz to najgorsze co może być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pulsaku wiek i wage mam na pewno dobrze ustawione :P

Waga robi spora roznice, jak ty wazysz zalozmy 60kg a ja ponad 80 to logiczne ze spalanie jest wieksze, szczegolnie przy podjazdach. 500kcal/h to ja pale przy tempach regeneracyjnych :). Na maratonie przy srednim tetnie w okolicach 165 potrafi to dojsc do 1000kcal/h. Oczywiscie jakis tam blad od siebie pulsak moze dodac, bo w koncu wraz ze stazem na rowerze i wytrenowaniem wzrasta ekonomicznosc, ale mysle ze to najwyzej kilkuprocentowy margines.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...