Skocz do zawartości

[rower] Chce kupić rower MTB. Potrzebuje rady.


pustelnik6

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Opiszemy to zwiezle i tematycznie ;]

 

Mieszkam we Wroclawiu i czesto jezdze na treningi i do domu (poniewaz jestem w WSO skopszarowany), wiec potrzebuje roweru(niezbednie) z tym ze nie znam sie na markach, sprzecie itp. Potrafie rower rozebrac zlozyc, naprawic itp. ale nie wiem co jest najleprze. Tak wiec dlatego :

 

Chcialem kupic szosowke ale odradzono mi ja po pierwsze latwo sie rozwalic np. na szynach po drugie nie mozna nia jezdzic caly rok w zimie jak jest slistko latwo o wypadek, tak wiec cross ale tez nie jest to duzo bezpieczniejsze. zreszta nie podoba mi sie taki styl, takie to nie w....nie w....;] tak wiec zostal goral MTB z tego co wiem (jak juz mowilem nie znam sie na nazewnictiwe)

 

POTRZEBUJE POMOCY:

Co polecacie jezeli chodzi o cene to jestem w miare elastyczny jesli ktos mi powie ze oplaca sie kupic sprzet za 2 500 bo cos, uwarunkuje to jakos to bedzie dobrze ale ogolnie chcialbym sie zmiescic w 1,5-2,0tys.

Chodzi mi o to ze nie chce tez przeplacic ani byc sknera jesli nie jest to potrzebne.

 

ROWER DO

Dede nim jezdzil po miescie glownie, nie wykluczam ze przejade sie do rodzinki poza miasto ale nie musze bic rekordow predkosci. Nie bede skakal po morkach czy cos takiego ale jak przejade sie czasami walami powodziowymi to prawie jak lesne drozki i nie chce sie zabic.

Warto dodac ze trenuje od...mozna powiedziec urodzenia wiec rower tez mi jest potrzebny zeby szlifowac kondycje (bieganie jest nudne ;])

 

ZNALAZLEM

Dzisiaj w sklepie znalazlem Rower Scott Aspect 45 za 2000zl (gosc na moje zyczenie dozuci mi gumy dodatkowe sliskie do szybszej jazdy- bo o to mi chodzi) i jak na razie to jedyny trop.

 

DODATKOWE DANE

Jaki powienienem miec rower waze ok 90kg i wzrost 190-192cm czy rama L, XL , XXL

 

Prosze o rade jak ktos ma linki to tez wstawiac bede przegladal, z gory dziekuje za pomoc.

Napisano

Jak na razie powoli sklaniam sie do tego Scotta Aspect 45, prosze o pomoc szybka bo w tym tygodniu bede chyba go bral.

Kolejne pytanko lepiej kupowac w sklepie troszke drozej czy przez internet?

 

Znalazlem np taka stronka katalog rowerowy czy cos takiego i zastanawiam sie czy nie brac czegos z tad tez.

 

O i jeszcze jedno znalazlem ten sam model Scotta tylko model 2010 i na necie 2090zl co jest dziwny bo model 2009 jest w cenie 2300 wiec nie wiem ktory lepSzy.

Napisano

Wymagający nie jesteś z tego co napisałeś. Głównie miejska dżungla, od czasu do czasu jakaś leśna ścieżka, może lekkie pagórki.

Jako, że sam jeździłem podobnie w poprzednich latach, posiadając rower na pełnym osprzęcie Shimano Alivio, to tej klasy rower bym polecał. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że ważysz ~90kg, (o 25 więcej ode mnie) to może pomyślałbym nad czymś trwalszym - Shimano Deore - tylko nie wiem jaka cena może wyniknąć z takiego zestawu. Oczywiście nie musi to być całość na Deore, przerzutka przednia może być niższej grupy, hamulce np. tarczowe w taki teren nie są koniecznie potrzebne.

Rozmiar ramy to już zupełnie indywidualna sprawa. Rozmiar rozmiarowi nierówny:

 

http://www.forumrowe...e-rozmiar-ramy/

 

Ja przy ~170cm, długości nóg 77cm powinienem mieć (teoretycznie) ramę mniej więcej 16-16,5. Kupiłem jednak 17,5 i pasuje mi bardzo dobrze. Mogłaby być nawet ciut dłuższa, no ale znów przekrok pójdzie wyżej i wtedy nie będzie w ogóle pasować. Tak więc policz sobie ile powinieneś mieć wg podanej strony, idź do sklepu, przymierz kilka modeli, porównaj i dokonaj wyboru.

 

Jeśli chodzi o konkretny model jaki mogę zaproponować to np coś takiego:

 

http://www.skiteam.p...Cube/attention/

 

Idealnie może nie pasuje, ani osprzętem, ani cenowo. Jednak zawsze można trochę się potargować, może znaleźć osobę, która ma zniżkę w sklepie. Może uda się zmienić lekko konfigurację lub też znaleźć podobny rowerek z roku ubiegłego, który akurat przypasuje :icon_mrgreen:

 

Generalnie w tych okolicach cenowych nic wielkiego nie znajdziesz, no ale też nic takiego nie potrzebujesz. Co do wytrzymałości takiego osprzętu pod daną masą może wypowie się ktoś inny, ja jednak sugerowałbym klasę Alivio/Deore. Hamulce, jak wspomniałem wystarczą pewnie V-ki, jednak większą masę lepiej zatrzymają tarcze (w podanym modelu masz nawet hydrauliczne).

Osobiście do tej pory użytkowałem rowerek na full Alivio, również w podobnym stylu jazdy przejechałem od 2001 roku ponad 15 000 km, a rower jest nadal w pełni sprawny.

Napisano

Nie ukrywam ze nie dokonca wiem o czym napisales jesli chodzi o nazewnictwo, ale sklania to do poczytania wiem teraz przynajmniej czego sobie szukac...dzieki wielkie i czekam na wiecej takich postow.

Napisano

Co do nazewnictwa to pewnie rozchodzi się o Alivio/Deore.

Tu masz linka do Wiki, gdzie masz masz sklasyfikowane grupy do rowerów górskich.

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Shimano

 

Jeśli chodzi o MTB to za minimum uważa się Alivio, choć niektóre firmy wsadzają pojedyncze podzespoły Acera (wg wiki sklasyfikowane już jako ATB, a więc nie do rowerów w pełni górskich). Za kwotę jaką podałeś można rozglądać się właśnie za osprzętem maksymalnie Deore, no chyba, że trafisz gdzieś akcent SLX w postaci np. tylnej przerzutki (Hone i Saint Cię nie interesują, niby górskie, ale nie dla Ciebie akurat:icon_wink:).

 

Pisałem o tym wcześniej, na Alivio (mimo, że to teoretycznie minimum w MTB) przejechałem ponad 15 000 km bez awarii. Deore będzie lepszym wyborem oczywiście. Niech wypowiedzą się inni jeszce, a Ty poczytaj sobie jak sklasyfikowany jest osprzęt, dla kogo jakie grupy, popytaj w innych działach jeszcze, zobacz jakie zaproponują Ci rozwiązania związane czy to z samym napędem, czy widelcem, czy (przede wszystkim) ramą.

Napisano

Cross, mógłby być, pewnie, jednak...

 

Chcialem kupic szosowke ale odradzono mi ja po pierwsze latwo sie rozwalic np. na szynach po drugie nie mozna nia jezdzic caly rok w zimie jak jest slistko latwo o wypadek, tak wiec cross ale tez nie jest to duzo bezpieczniejsze. zreszta nie podoba mi sie taki styl, takie to nie w....nie w....;] tak wiec zostal goral MTB z tego co wiem (jak juz mowilem nie znam sie na nazewnictiwe)

 

Też wybrałbym MTB prędzej niż cross'a, jednak są to najbardziej uniwersalne rowerki. Nawet jeśli tylko te 2-3 razy do roku przyjdzie wyskoczyć na jakieś wyższe wzniesienia, to akurat będzie MTB, tak uważam ;)

Napisano

To sobie napisał kol. pustelnik6, czyżby razem z tobą nie wiedział, że do crossa można założyć całkiem słuszne opony o niezłym bieżniku, które sprawują się bardzo dobrze w opisanych warunkach :)

Można sobie wybrać z bardzo szerokiej oferty :

http://www.unibike.pl/sklep/index.php?cPath=78_82

Taki rower sprawdzi sie dużo lepiej niż MTB, który wcale nie jest taki uniwersalny jak sobie wyobrażasz :) .

PS

Widać, że na crossie nie jeździłeć, na naprawdę spore wzniesienie terenowe można się nim wdrapać ;)

Napisano

Opony swoją drogą, siedzisz w kolarstwie zapewne dłużej niż ja, więc wiesz (być może) lepiej ;) Kolega pustelnik6 napisał jednak, że taki styl mu nie odpowiada, a więc o crossie nie pisałem. Mają inna geometrię, większe koła - może to właśnie nie odpowiada. Skoro ma być MTB, to trzymałem się tego rodzaju.

 

Osobiście na crossie miałem okazję jechać. Jednak cały czas uważam, że rower MTB jest najbardziej uniwersalnym rowerem. Fakt, może za mało km przjechałęm crossem, ale na MTB jeżdżę w każdym terenie; las, pagórki, góry, piach, błoto, asfalt. Nigdy nie narzekałem i z przejazdem problemów większych nie było.

 

 

No, ale odczucia każdy ma swoje, niepowtarzalne, a mamy pomóc koledze. Zarzuć jakimś linkiem, obejrzymy, pogadamy, może akurat założycielowi się spodoba, bo to o niego głównie chodzi, a dokładniej by pomóc mu w wyborze :)

Napisano
Mają inna geometrię, większe koła - może to właśnie nie odpowiada. Skoro ma być MTB, to trzymałem się tego rodzaju.

Ja zrozumiałem, że on chciał by szosę,:

Chcialem kupic szosowke ale odradzono mi ja po pierwsze latwo sie rozwalic np. na szynach po drugie nie mozna nia jezdzic caly rok w zimie jak jest slistko latwo o wypadek, tak wiec cross ale tez nie jest to duzo bezpieczniejsze
tylko ktoś mu "doradził" ;) i doradził mu źle :)

Wątpię żeby mu się podobał, on poprostu idzie tak jak go popchnęli :) a ty chciał byś mu zaszkodzić , tak jak ten doradca ;)

Napisano

Chyba się nie zrozumieliśmy. Przeczytałeś, jak się domyślam uważnie posty założyciela tematu, napisał On w pierwszym poście, że styl cross'a mu nie odpowiada.

Ty natomiast polecasz mu tegoż cross'a po czym w ostatnim poście jesteś pewny, że rower ten na pewno mu się nie spodoba :) A jednak to czy rower się spodoba jest dość znaczącym aspektem.

 

 

Ja zaszkodzić nikomu nie chcę, po prostu dzielę się moimi dotychczasowymi odczuciami. Sam do roku ubiegłego jeździłem raczej po płaskim, czasem 'trudniejszym płaskim' i robiłem to na rowerze górskim (co prawda full sztywny, no ale górski) i byłem w pełni zadowolony. Gdyby nie ten właśnie rower, to wątpię by kolarstwo mnie na tyle wciągnęło bym kupował (jestem po zakupie) nowy rower, udzielał się na tym właśnie forum i zamierzał próbować sił w maratonach czy innych XC w niedalekiej przyszłości.

 

 

PS Zarzuć linkiem, wszelkie propozycje mile widziane. Sam chętnie zobaczę co zaproponujesz i ocenię. Każda informacja przecież dla początkującego (choć nie tylko) jest na wagę złota ;)

Napisano

tak wiec cross ale tez nie jest to duzo bezpieczniejsze. zreszta nie podoba mi sie taki styl, takie to nie w....nie w....;] tak wiec zostal goral MTB z tego co wiem (jak juz mowilem nie znam sie na nazewnictiwe)

 

Czytam uważnie. Dodam też, że czytam do końca.

 

 

EDIT: Do szosy opon z agresywnym bieżnikiem nie założysz, a więc pozostaje cross oraz MTB. Kolega pustelnik6 cross'a nie chce , ponieważ nie odpowiada mu styl. Pozostaje MTB, to chyba łątwo wywnioskować, nawet skomplikowana analiza nie jest potrzebna.

Napisano

Ta Tak słusznie, w końcu jak nie szosa, to MTB , przecież to taka podobna jazda, zwłaszcza przełożenia - powodzenia.

PS.

Na początku podałem dwa rowery pod opony crossowe.

Napisano

Nie zrozumiałeś;)

pustelnikowi6 styl cross'a nie odpowiada!

Od razu wykluczyłeś MTB, a więc może opony 26x2.0 do szosy założymy?

Przełożenia cross ma jednak bardziej zbliżone do MTB niż do szosy. Kasecie z crossa do szosy bardzo daleko, a z kolei z przodu 48 ząbków jest bliżej 44 w MTB niź n.p 53 w szosie.

 

 

Odniosłem się też do podanego modelu Aspect, może właśnie taki wpadł autorowi w oko. A moim zdaniem do szosy czy cross'a mu daleko - a rower MUSI się podobać.

 

Podawaj jakieś argument 'za' i 'przeciw'. Niech każdy kto tutaj zajrzy wyciągnie wnioski dla siebie. Rzucasz krótkie hasła, chcesz mi dać do zrozumienia, że jestem idiotą, ale nie tędy droga. Sześć tysięcy postów na forum wraz z długim stażem nikogo nie czynią alfą i omegą. Podasz konkrety, to sam się czegoś dowiem, człowiek całe życie się uczy. Od tego jest forum, by pomagać.

 

Najlepiej byłoby położyć 50 000 PLN. Połowę na szosę, połowę na full'a (może takiego Speca S-works). Na pewno autor byłby zadowolony ze sprzętu, prawdopodobnie przez pierwsze dni, nie zsiadabły z roweru, ale spał na siodełku. Tylko niestety nie każdy może sobie pozwolić na taki zakup, choć sprawa byłaby już dawno rozwiązana.

 

Należy dojść do kompromisu, na dodatek, za niewielkie w zasadzie pieniądze. A więc mamy początkowo szosę, cross'a i MTB. Skoro mowa o zimie, wiadomo, że szosa odpada, do crossa, można co prawda zamontować agresywne opony, jednak autorowi nie odpowiada styl takiego roweru. Ja uważam, że zostaje MTB, taki też model został podany w pierwszym poście.

Napisano

We Wrocławiu mozesz szukać czegoś takiego, może znajdziesz taniej :

http://www.ssc.pl/trek2009/7500.html

Lub tego:

http://www.scott.pl/product.php?id_cat=244&id_prod=1361

Czyli skrzyżowaniu szosówki z crossem.

Rulez podał słuszne propozycje, spełniające twoje wymagania. na pewno Cross w mieście nie może się równać MTB, przekonałem się o tym jeżdżac przez 4tyg codziennie do szkoły po 8km+ Crossem taty, ponieważ czekałem na częsci do MTB, Cross podnosi znaczenie komfort - lepiej jeździ się po nierównej drodze, łatwiej utrzymać prędkośc, jest mniej nerwowy, ale jest mniej zwrotny i w tłoku (korki, duża liczba pieszych na chodniku połączonym ze ścieżką rowerową w godzinach szczytu) niestety jego zalet już tak nie widać, do twoich wymagań pasuje Cross. Jak się uprzesz znajdzie się MTB - ale to już nie będzie to samo, przemyśl to!

Napisano

Wrecz fenomenalnie ze az tyle odpowiedzi, obydwaj macie zapewne racje, zastanawialem sie nad crossem ale niestety naleze do takich ludzi ktorzy nie uznaja polsrodkow...np.albo skacze ze spadochronem albo nie, a nie lece tylko zobaczyc jak jest w powietrzu. Chyba to nie najlepsza metafora ale mam nadzieje ze przekaz zlapaliscie, chodzi o to ze wydaje mi sie ze sa rowery szosowe,sportowe jak zwal tak zwal i goral, bo z polaczenia jednego i drugiego wychodza polsrodki, nie pojade tak szybko jak szosowym, ale rozwali sie na szynach czy wiekszym krawezniku tez moge, nie pojade po wertepach jak goralem chociaz mozna sprobowac bo mam wieksze szanse na przezycie niz na kolarzowce. No i nie podoba mi sie to ze te rowery wygladaja dziwnie nie sa ani masywne ani nie to mnie odpycha troszke, ale moze sie myle wiec dlatego pisze tutaj.

 

Moge pomoc w wielu dziedzinach (nie wymieniam poniewaz nie o to chodzi zebym sie tutaj przechwalal) ale jesli chodzi o rower to nie mam pojecia (chociaz ucze sie wiele ostatnimi czasy) wiec krótko

 

Cwicze i rower to kolejny sposob na trening, a zarazem sposob na nie monotonne podróżowanie ;] Prosze pisac dalej wiele mi daja jak na razie wasze podpowiedzi.

Napisano

spokojnie, cross wcale nie jest taki wywrotny na jakiego wygląda :(

Ja jeżdżę na swoim intensywnie od 8 lat i nie miałem żadnego upadku. Sam sprzęt jest całkiem odporny na warunki "polowe" i nie tak łatwo go zajechać.

Na szosie jedzie się bardzo wygodnie. A wygląd? Proponuje przejść się do sklepu z Kellysami/Authorami czy innymi Meridami i obejrzeć sobie na żywo - modele w okolicy 1,5k wyglądają całkiem całkiem. Na pewno nie ma się czego wstydzić.

Napisano

Mimo że często jeżdżę po asfaltach to nigdy nie zamieniłbym mtb na crossa. Nie podobają mi się te rowery . jechałem raz na crossie faktycznie jest wygodniejszy, może i ma średnie prędkości większe o te 3km/h, ale przyspieszenie, zwrotnośc to nie są jego dobre strony. Jazda mtb nawet po asfalcie i mieście tez moze sprawiać przyjemność.

Jeżeli rower to tylko środek komunikacji to weź crossa, bardziej się sprawdzi, a jeśli chcesz mieć frajde z jazdy weź mtb (tak zrobiłbym ja i to jest moje zdanie). Nie kupuj na siłe bo potem możesz żałować wydanej kasy.

Napisano

No co ja moge powiedziec bylem juz w 3 sklepach i rozmawialem z kilkoma gosciami co sie na tym znaja, dodatkowo tutaj kikla podpowiedzi i wszystkie sa kompletnie odmienne;] dalej walcze, mam nadzieje ze juz niedlugo mi sie uda.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...