redrabbit Napisano 11 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Witam, chciałbym zakonserwować swoje hamulce (juicy three). Czytałem, że do tłoczków jest jakaś pasta. Jak dokładnie się ona nazywa? Wiem, że do czegoś stosuje się również smar miedziany tylko nie bardzo wiem gdzie miałbym go nałożyć . Może jest on rónież do tłoczków? Czy smarując tłoczki, smar nakłada się tylko na powierzchnię przed uszczelką tak by nie wymieszał się z dotem, czy można również smarować blok zacisku za uszczelką gdzie porusza się tłok? Elementy ruchome w klamce lepiej zakonserwować smarem stałym, czy oliwką np. zielony finish line (chcę wyeliminować skrzypienie)? Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 11 Lutego 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Skoro coś trzeszczy to chyba pora na większy serwis. A jeśli już coś smarować w okolicach klamki to czymś typu Brunox. Pastę miedzianą stosuje się po to by zapobiec piszczeniu hamulca podczas hamowania. Nakłada się ją na tył klocka bądź na tłoczek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrew Napisano 11 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Konserwacja klamki: - używamy tylko smaru stałego - smarujemy 3 miejsca - górną i dolną tulejkę w których obraca się ośka oraz tulejkę w dźwigni, w którą wkręcony jest popychacz tłoczka. Do konserwacji należy wyciągnąć dźwignię. W każdym juicy oprócz "3" wystarczy wykręcić śrubę blokującą ośkę(imbus 2,5mm). Następnie odepchnąć klamkę od kierownicy aby "odskoczyła" i wyciągnąć ośkę. W J3 najpierw demontujemy ośkę a następnie za pomocą imbusa 2mm wkręcamy na max regulację odległości klamki od kierownicy. NIE UŻYWAMY BRUNOXA, bo zniszczymy tłoczek, który kosztuje niemało! Konserwacja zacisku: - po wyciągnięciu klocków należy umyć zacisk w ciepłej wodzie z dodatkiem mydła. Nie wolno stosować benzyny ani innych rozpuszczalników. - kontrola ruchomości tłoczków. W tym celu oba tłoczki należy wcisnąć za pomocą dobranego na własne ryzyko narzędzia, a następnie nacisnąć klamkę(nie więcej niż 3 pełne wciśnięcia). Jeżeli któryś z tłoczków nie wysuwa się to mamy problem i albo serwisujemy zacisk samodzielnie, albo wysyłamy do Andrewa. Do smarowania tłoczka w klamce oraz tłoczków w zacisku należy wykorzystać specjalną pastę kompatybilną z DOT'em. Zastosowanie jakiegokolwiek innego preparatu spowoduje uszkodzenie uszczelek. Ja stosuję "ATE Bremszyllinderpaste". Zacisku nie należy smarować z zewnątrz. Smaruje się tylko rozebrany zacisk. Podstawową metodą konserwacji układu hydraulicznego jest wymiana płynu i tego należy się trzymać. Nic nie niszczy uszczelek bardziej od brudnego płynu hamulcowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 12 Lutego 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Dziękuję Andrew za poprawkę. Dopiero zaczynam przygodę z hydrauliką i jak widać wszystkiego nie wiem. Tak dla sprostowania z tym Brunoxem chodziło mi o smarowanie sworznia na którym porusza się klamka. Czy tego również nie można robić, bo można coś uszkodzić? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
redrabbit Napisano 12 Lutego 2010 Autor Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Dzięki za porady! Rozkręciłem klamkę nasmarowałem sworzeń smarem miedziowym (powerzchnię klocków też nim potraktowałem), do tłoczka w klamce nie chciałem się dobierać, żeby nie zapowietrzyć hamulca. Chcę składać, a tu zonk: gwint na tym walcu, w który wchodzi śruba z regulacją odległości klamki się zjechał i nie mogę wkręcić. No nic to biore drugi komplet juicy 3 (ciesze się, że go nie sprzedałem ) i wyciągam ten walec, żeby podmienić, a tu drugi zonk, też się nie wkręca , pewnie ta śruba też ma zniszczony gwint. Nie pozostało mi nic innego jak podmienić całość (klamkę ze zbiorniczkiem) na tą z drugiego zestawu . Spuściłem płyn i jutro będę musiał sklepać sobie zestaw do odpowietrzania Jakiego ja mam pecha do tych avidów. Jak coś nie pójdzie to chyba znów do Ciebie Andrew uderze po juicy 7 A tak na marginesie droga ta pasta ATE, są może jakieś tańsze zamienniki, generalnie chodzi o jakiś smar nie wchodzący w reakcję z dotem czy musi spełniać jeszcze jakieś wymagania? Skorzystam z okazji, że nie mam płynu w układzie i spróbuje sobie doszczętnie rozkręcić klamke, zobaczę jak to w środku wygląda i co wymagałoby ewentualnego smarowania, tylko muszę wykombinować jakieś szczypce do zdjęcia pierścienia zabezpieczającego, trudny dostęp do niego Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrew Napisano 12 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 redrabbit Czy pamiętałeś o tym, że należy kręcić w lewo, tzn "wykręcać" tą śrubkę, aby wkręcić ją w ten "walec" ? Na pewno nie zniszczyłeś tej śruby, bo ona jest wykonana z bardzo twardej stali. Pasta ma nie wchodzić w reakcję z uszczelkami oraz dotem. Używam tylko pasty ATE. Do innych nie mam zaufania - jest jedna polska pasta na allegro, ale sprzedawca napisał, że można ją stosować w urządzeniach mających kontakt z żywnością, więc od razu zrezygnowałem - pewnie to wazelina kosmetyczna. Bardzo trudno wyciągnąć ten pierścień. Trzeba spiłować normalne szczypce, żeby ich końce dosięgnęły do tego pierścienia, czyli słowem - kupa roboty. Ostatnio nie chciało mi się z tym bawić, a że z klamki chciałem wyciągnąć tłoczek, to po prostu przeciąłem ją na pół kątówką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
redrabbit Napisano 12 Lutego 2010 Autor Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 redrabbit Czy pamiętałeś o tym, że należy kręcić w lewo, tzn "wykręcać" tą śrubkę, aby wkręcić ją w ten "walec" ? Na pewno nie zniszczyłeś tej śruby, bo ona jest wykonana z bardzo twardej stali. Tak, kręciłem w lewo. Nie wytrzymałem i przed chwilą poszedłem spróbować rozebrać tą klamkę, wziąłem jakieś szczypce, chyba wędkarskie no i dłubie i dłubie później cyrklem i znów szczypcami i wkońcu się poddał . Pierścień wyskoczył tłok odbił w górę pod działaniem sprężyny no i pierwsza myśl jaka mi przez głowe przeleciała: jak ja ten pierścień z powrotem wcisne, sprężyna to utrudni ale jakoś sobie poradzę. Teraz tak wkręcam popychacz w ten walec i da rade tylko z jednej strony. Patrzyłem pod światłem i gwint na walcu jest zjechany, a na popychaczu, tak jakby troche spłaszczony. Nie wiem jak to się stało, regulacji używałem tylko raz Trudno zamienie klamke, może dałoby radę jeszcze to wkręcić, ale dodatkowo imbus się ślizga, tak jakby 2 mm był za mały a 2,5 za duży Pasta ma nie wchodzić w reakcję z uszczelkami oraz dotem. Używam tylko pasty ATE. Do innych nie mam zaufania - jest jedna polska pasta na allegro, ale sprzedawca napisał, że można ją stosować w urządzeniach mających kontakt z żywnością, więc od razu zrezygnowałem - pewnie to wazelina kosmetyczna. Ok, dzięki. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to się na nią szarpnę Bardzo trudno wyciągnąć ten pierścień. Trzeba spiłować normalne szczypce, żeby ich końce dosięgnęły do tego pierścienia, czyli słowem - kupa roboty. Ostatnio nie chciało mi się z tym bawić, a że z klamki chciałem wyciągnąć tłoczek, to po prostu przeciąłem ją na pół kątówką Jesteś hardcorem . No niestety na ten pierścień chyba nie ma sposobu. Trzeba dłubać i loteria, albo się uda albo dłubaniem się zmęczymy Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
redrabbit Napisano 13 Lutego 2010 Autor Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 Dobra, hamulec zrobiony. Muszę przyznać, że łatwej pracy nie masz Andrew . Najwięcej problemu sprawiały tłoczki w zacisku. Niesymetrycznie się poruszały i jak pompowałem to jeden wyskakiwał szybciej a drugi prawie wcale, więc najpierw wypompowałem jeden nasmarowałem pastą środek, złożyłem zacisk, zalałem całość płynem i przytrzymując nasmarowany tłok pompowałem by wyleciał drugi i znów smarowanie i zalewanie płynem . Jest na to inny sposób? Dużo lepiej by było wyjąć oba odrazu. Próbowałem ten zapieczony tłoczek łapać przez szmatkę szczypcami , ale to nie zdało egzaminu (bałem się że go zniszczę) . Próbowałem wciskać płyn strzykawką z nałożonym kawałkiem gumy w połowę zacisku, żeby go wypchnąć, ale nawet nie mogłem wcisnąć tłoka strzykawki. Jak sobie poradzić z takim zapieczonym tłoczkiem, nie marnując tyle dota? Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrew Napisano 13 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 No to poradziłeś sobie znakomicie. Ja mam trochę lepszy sposób, ale pozwolę sobie zachować go dla siebie. Dot jest tak tani, że strata 20ml nie powinna Cię martwić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
redrabbit Napisano 13 Lutego 2010 Autor Udostępnij Napisano 13 Lutego 2010 No to poradziłeś sobie znakomicie. Ja mam trochę lepszy sposób, ale pozwolę sobie zachować go dla siebie. Dot jest tak tani, że strata 20ml nie powinna Cię martwić. Cóż, nie można wiecznie liczyć na gotowe, sam pokombinuje. Ale rozumiem "tajemnica zawodowa" . Co do tego dota, to zmarnowałem go dużo więcej -brak odpowiednich narzędzi do odpowietrzania, ale coś porządnego w końcu stworze . W każdym razie dziekuję za dotychczasową pomoc Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.