Skocz do zawartości

Giant-the best bikes Club :P


Blue

Rekomendowane odpowiedzi

Poczekam aż się połamie
:shock:

 

Może być nieprzyjemne w skutkach... Ja np. złamałem kiedyś widelec (jakieś 2 lata temu) i miałem rure sterową, że tak powiem, "w nodze". Na szczęście wbiła się tylko na 2 cm i tylko w nogę a nie np. w brzuch, no ale 8-centymetrowa blizna pozostanie na zawsze :?

 

P.S. Schwefel, rozumiem, rozumiem, to był żart :wink: I zgodzę się z Tobą - nie ma nic lepszego niż gięta kiera :!: Wiadomo, ze to subiektywna opinia każdego bikera, ale wydaje mi się że jednak na giętej kontrola nad rowerem jest jakby pełniejsza :grin:

 

Żeby nierobić OT - już niedługo pierwszy konkretny upgrade mojego Gianta :( Będzie amorek (wreszcie po 10 latach jazdy na sztywniaku :twisted:) A jaki?? Jak dojdzie paczka, to sie przekonam :wink: Będe zdawał relacje na bieżąco!!

 

Dobranoc wszystkim!! (czy tu w ogóle ktoś jeszcze jest o tej porze?? :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś przyszedł bomber :grin: MXC air z 2002 w idealnym stanie (wiem, bo od znajomego kupowany :wink: ). Jeszcze bebechy dostałem, (zapasowe kartridźe powietrzne itp.), byłem na jeździe próbnej i poza koniecznością lekkiego dopompowania stwierdzam jednogłośnie, że BOMBER RULEZ!! :grin: Mój XtC tez przyjął go z zadowoleniem. Co prawda geometria z racji 100 mm skoku uległa w porównaniu do sztywniaka "delikatnej" zmianie, ale jest to zmiana zdecydowanie na korzyść :-D Jak dorwe sie do jakiegoś aparatu, to zarzucę fotkami 8) Zaskakujące, ile radości może dać kawał metalu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NRS po górach ma się świetnie. Udżumiony na maxa (niestety ciągle jeszcze). Zaliczyliśmy tylko jedną glebę, więc jest ok. Niestety już jest dość chłodno..... (jeździłem w -17 więc nie chodzi o to że jestem miętki :))

 

Pyzy

 

[ Dodano: 2005-10-21, 11:31 ]

Co do gleby to potwierdza się nietrwałość SLR'ów. Przetarł się na boku, ale i tak będę go używał, następny tez będzie SLR :P)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schwefel, kiedyś jak byłem w LO, to też narzekałem :wink: Więc poszedłem na studia żeby się przekonać, że może byc jeszcze gorzej :)

 

P.S. o sprzęcie: Najbardziej w MXC Air podoba mi sie to, że podjeżdzam sobie na stacje benzynową, psztykam po razie z kompresora do każdej goleni i jest jak być powinno :grin: Tzn. pojechałem na razie tylko raz (żeby nie było że puszcza powietrze czy coś :wink: ). A najbardziej podobała mi się mina kierowców, kiedy widzieli jak pompuje amortyzator. Miny w stylu: "co ten koleś do ch...a wyprawia??" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem podobną sytuację jak pompowałem Airzounda na stacji. Podszedł do mnie koleś z czarnego BMW 5 i się pyta co robię :?: mówię, że pompuję, a on na to że wentyle są przy kołach a nie na kierownicy, a ja do niego a słyszał pan o centralnym systemie pompowania kół, pewnie w pana BeMCe nie ma takiego bajeru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie, pompowanie airzounda na stacji zazwyczaj wywołuje takie miny u ludzi: :shock:

ostatnio jak to robiłem to miałem widowanię w postaci 4rech karków w polonezie, wszyscy wyglądali dokładnie tak jak już napisałem. żeby rozwiać ich wątpliwości pyknąłem raz trąbką i wtedy chyba zakumali całą magię tego urządzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już tak o tym Airzoundzie, to powiedzcie mi... czy warto go w ogóle kupować?? Nie wystarczy np. krzyczeć albo śpiewać ukraińskie kolędy( :wink: ), albo w ostateczności zwykły mały lekki dzwoneczek?? :cool: Jak dla mnie Airzound jest ździebko drogi... Tyle fajnych rzeczy można mieć za tą kasę przecież... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka osób zaczęło się drzeć na mnie, że trąbię na nich, ale przecież gdybym nie miał powodu do trąbienia to bym nie trąbił :D Jak się robi z rowerówki chodnik to trzeba się liczyć albo z rozjechaniem przez rower albo z trąbieniem.

Ogólnie na większość ludzi działa jak kubeł zimnej wody, zobaczą swój błąd i schodzą mi z drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda jeśli chodzi o mnie, to dopiero plany na przyszły rok, ale co tam :wink: Moje przyszłe kółka będą na piastach X-tas-y (lub jak zarobie ile trzeba to chętnie Chris King :) ), obręczach DM24 lub Supra i szprychach DT Champion. Myśle że prawdopodobieństwo wygięcia tych kółek jest... prawie zerowe :grin: Troche też na pewno zależy od sposobu zaplecenia, ale to już inna bajka i było wielokrotnie poruszane w innych tematach więc po co po raz kolejny się powtarzać ::smile::

 

P.S. Jakie są lepsze szprychy od Championów?? :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...