Skocz do zawartości

[Korba] Truvativ Firex(2010)/Stylo czy Shimano SLX


Melias

Rekomendowane odpowiedzi

Przymierzam sie do kupna zestawu korbowego. Interesuja mnie jedynie 3 blaty 22-44 T.

 

Na ta chwile jestem w stanie kupic tegorocznego Firexa za 250 zl, jednak w nastepnym miesiacu bede mial mozliwosc kupna SLX badz Stylo(zapewne z 2009 roku), badac ograniczony kwota powiedzmy 450zl. Zalezy mi generalnie na sztywnosci i wytrzymalosci (niekoniecznie na wadze, te trzy pordukty maja porywnywalna wage):P, ale tez chce wydac pieniadze z rozsadkiem. Szukam poprostu najkorzystniejszego stosunku jakosc cena w mojej obecnej sytuacji :P.

 

Przegladnalem specyfikacje trzech tych produktow i mile mnie zaskoczyl tegoroczny firex. Material dwoch mniejszych blatow zostal zmieniony ze stali na aluminium 7075-T6. Tego roczny Firex od Stylo rozni sie wkladem suportowym ( ja osobiscie nie znam roznic ), materialem ramienia oraz srub. Ramiona w Stylo sa ok. 50 % wytrzymalsze od firex'owskich (Stylo vs Firex), natomiast srub w stylo sa aluminiowe/ze stali nierdzewnej, zas w firex'ie ze stali ( zwyczajnej? - Steel UCP ). Specyfikacje korb truvativa(link).

Jesli chodzi o SLX to wiem jedynie tyle, iz najmniejszy blat jest z aluminium ( badz stali, prosze o poprawienie mnie jbc ), srodkowy oczywiscie kompozyt-stal, najwiekszy - aluminium. Ramiona robione sa z aluminium odkuwanego prozniowo w systemie Hollowtech II.

Jestem w kropce,suma sumarum shimano nie podaje zadnych konkretow na temat materialow z jakich robi swoj produkt, natomiast roznice pomiedzy firex'em, a stylo sa imo nie porownywalne do ceny ( znaczaca dla mnie roznica jest material ramion, zas roznica w cenie ok. 150 zl).

Co ciekawe, czytajac pare tematow, czesto widze opinie, iz Shimano robi lepsze jakosciowo korby niz Truvativ (lozyska, koronki ... ) i naprawde nie mam pojecia co robic xD. Slx tez wcale tani nie jest, ceni sie teraz na jakies 330-350 zl.

Kasete i lancuch w moim rowerze to shimanowskie deore, ktore zamierzam wymienic prezdej czy pozniej na wyzsza grupe shimano...

 

Teraz pare pytan :P.

Czy ktos sie moze orientuje jaka wytrzymaloscia cechuja sie tamtegoroczne koronki ze stylo w stosunku do SLX?

Ciekawi mnie tez wytrzymalosc ramion w slx i tamtegorocznym firex'ie?

Aha i jeszcze ... Ktos sie orientuje jak jest w koncu z ta kompatybilnoscia lancucha shimanowskiego z korba truvativ?

 

Generalnie szukam jakiejs dobrej porady co do kupna korby i opisu wrazen jakie wywarly na ludziach modele z 2009r. tych korb.

 

Czas na kupno korby Firex 2010 mam do 12 lutego, pozniej watpie abym dorwal ja w takiej cenie ...

 

Z gory dzieki i pozdrawiam :)

Mam nadzieje, ze konkretnie opisalem moj problem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuje Firex'a GXP z zeszłego roku i czasami dziwię się stosunkowo małej popularności tej korby.

Przejechałem kilka tys km (kilka bo odkąd zgubiłem licznik wszystkie km na oko) w tym trochę warunków po mega błocie, z początku nie oszczędzałem karcherem, od połowy sezonu nabiłem dużo po Beskidzkich kamienistych trasach i korba jest dobry stanie.

Chyba jedyna ewidentna wada w porównaniu do SLX to waga trochę większa.

Niemniej jeśli masz Firex'a za 250zł a SLX za 350zł to w moim odczuciu szkoda tej stówki.

 

Odnośnie Shimano to zdarzają się narzekania na okolice suportu, sam się nie wypowiem, bo nie mam, ale szczegóły tutaj http://www.forumrowerowe.org/topic/60080-korbysuporty-htll-wasze-opinie/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się dziwie jak można jeździć na Firexie :)

 

W 2008 miałem Deorkę 2-piece, ponad 4tyś km przejechała, zero problemów a dostała w d*pę nieźle.

 

W 2009 miałem Firexa, po 2tyś musiałem wymienić środkową zębatkę bo była całkowicie zjechana, blat więcej niż 5tyś nie przejedzie. Suport był katastrofalny, po 50km kręcił z wyczuwalnym oporem a jedynym zamiennikiem jest Accent, łożyska są nietypowe. Do tego znacznie bardziej skomplikowany montaż niż Shimano.

 

Od sierpnia 09' mam SLX, po 4tyś zero zastrzeżeń, suport kręci się jak nowy i w końcu blat przestał mi ocierać o przednią przerzutkę. Młynek jest stalowy, także łatwo można odjąć 15g.

 

 

Morał jest taki, że inne korby niż Shimano dla mnie nie istnieją :thumbsup: Za 280zł masz na allegro dobre LX 582, waży ~910g a technicznie nie różni się niczym od slx.

Jeżeli miałbym do wyboru Firex vs SLX/LX nie zastanawiałbym się ani chwili...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim Firexie bardzo szybko padło łożysko w suporcie GXP. Shimano ma tę zaletę, że łożyska można łatwo wymienic, tutaj jedno jest niestandardowe i trzeba kupić cały suport.

Korbę tę miałem w rowerze, wtedy osobno raczej bym jej nie kupił, tylko wolałbym dołożyć do Shimano. A teraz tym bardziej nie kupiłbym Truvativa. Z tymi lożyskami to zreszą nie jest odosobniony przypadek.

 

W 2009 miałem Firexa, po 2tyś musiałem wymienić środkową zębatkę bo była całkowicie zjechana, blat więcej niż 5tyś nie przejedzie. Suport był katastrofalny, po 50km kręcił z wyczuwalnym oporem a jedynym zamiennikiem jest Accent, łożyska są nietypowe. Do tego znacznie bardziej skomplikowany montaż niż Shimano.

Co masz na myśli z tym montażem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to, że do montażu Shimano potrzebuję klucza do misek, gwiazdki i imbusa 5mm. Do Firexa z racji montażu osi z lewym ramieniem na isis, muszę mieć ściągacz do korb co jest dla mnie utrudnieniem, a w wypadku kupna - droższą opcją (ściągacz 30zł, gwiazdka 3zł) :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam SLX. Miałem problem z firexem, łożysko dostało luzów b. szybko. Nie wiem czy to była winna konkretnego modelu czy co ale się zawidłem.

Teraz mam SLXa i nie mam problemów. A łożyska do SLX to można wymienić za 5zł, jak się wie o tym że można rozebrać te miski zewnętrzne.

 

Po drugie, SLX wygląda lepiej :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to, że do montażu Shimano potrzebuję klucza do misek, gwiazdki i imbusa 5mm. Do Firexa z racji montażu osi z lewym ramieniem na isis, muszę mieć ściągacz do korb co jest dla mnie utrudnieniem, a w wypadku kupna - droższą opcją (ściągacz 30zł, gwiazdka 3zł) :icon_mrgreen:

 

Nie potrzeba żadnego ściągacza do Truvativa. Schodzi po mocniejszym użyciu ręki, ewentualnie (delikatniejszym) młotka.

A co do samego użytkowania: posiadałem model z 2006 roku. Rzeczywiście po krótkim czasie (jakieś 3,5 tys. km) siadły łożyska. Zanim zostały wymienione, miski suportu były wielokrotnie wykręcane i wkręcane z powrotem. Od przeszło 5 tys. km jeżdżę na zamienniku Accenta i wszystko jest dobrze. Może lakier (który rzekomo odpowiada za nierówne wkręcanie misek, a przez to szybsze zużywanie łożysk) w mufie się wytarł i dlatego żyją dłużej? Nie wiem.

Z korbą miałem jednak jeden poważny problem. Prawdopodobnie po pewnym mocnym uderzeniu (które spowodowało skrzywienie dwóch zębatek) korba została poważnie nadwyrężona. Puściła z czasem na łączeniu ramienia z suportem (pojawił się kilkumilimetrowy luz prawo-lewo) I po 5 tys. km została wymieniona na nową (taką samą). Zębatki po naprostowaniu mają już przeszło 9 tysięcy. Środkowa tarcza rzeczywiście mocno zjechana, ale pozostałe trzymają się naprawdę dobrze.

W zasadzie jestem zadowolony, łożyska już teraz śmigają, a winą za pojawienie się tego luzu obarczam naprawdę solidne uderzenie. Sztywna jest jak dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firexa GXP mam od 2007 roku Przejechane ma dobrze po nad 15 kkm zmieniłem mu jedynie środkową zębatkę bo się Zjechała

Z łożyskami nie miałem najmniejszych problemów.

W razie czego łożyska SKF kosztują po 8 zł sztuka z podwójnymi RS`ami :icon_mrgreen:

mam kupiłem jeszcze wymieniać nie muszę.

Co do SLX IMO wygląda trochę jak XTR dla ubogich ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie z tymi łożyskami to nie jest tak dobrze. Nie znalazłem w katalogu SKF jednego z łożysk, tego o mniejszej średnicy wewnętrznej. Masz na nie jakiś namiar?

 

Chodzi mi o to, że do montażu Shimano potrzebuję klucza do misek, gwiazdki i imbusa 5mm. Do Firexa z racji montażu osi z lewym ramieniem na isis, muszę mieć ściągacz do korb co jest dla mnie utrudnieniem, a w wypadku kupna - droższą opcją (ściągacz 30zł, gwiazdka 3zł) :wallbash:

Ściągacz w Firexie jest zintegrowany, nic takiego nie jest więc potrzebne. Wystarczy imbus 8, gwiazdka nie jest potrzebna, więc moim zdaniem tutaj akurat Truvativ wygrywa :o Ale to mało istotne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam Stylo 2007 i nie narzekam. Korba ładnie w dupe dostaje a nic jej nie jest :wallbash: Z łożyskami nie mam żadnych problemów i nie zanosi się żeby coś miało bo być nie tak :) przejechałem na niej może 8k km a zębatki wymieniałem dwa razy( na stalowe, a obecnie wrociłem do alu). Osobiście korbę polecam :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem użytkownikiem Firexa, no i narzekać za bardzo nie mogę. Łożyska po 2000 km trzymają się dobrze i nie zapowiada się, aby coś się zmieniło. Blaty jak to blaty. Najbardziej zajechany środkowy, ale wszystko w porządku. Jedyne co mi nie pasuje, no to sztywność... Jak jeżdżę na przełożeniu 3x9 no to korba przez 2/5 obrotu ociera o przerzutkę. Można ją podregulować, aby nie ocierało na 3, ale w tedy problem występuje na środkowym blacie.

 

Ja na Twoim miejscu kupiłbym Stylo albo SLXa. Ale pisałeś, że budżet to około 450 zł, więc lepiej dołożyć do XT, które kosztuje 485 zł. Jak kupować to raz, a porządnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XT!? IMO Głupota kupować korbe dużo droższą o kilka gram lżejszą o tej samej sztywności...

 

Według mnie albo SLX albo od razu XTR jeśli chodzi o korby Shimano

 

Aha a korby Truvativa Firexa 3.3 nie polecam... Shimanowskie DC LX i LX z przodu nie dogaduje się z korbą... Niezależnie od wyregulowania przerzutki (serwis i ja) i pogody problemy z wejściem na blat, a w błocie z wejściem jeszcze na środek + zakleszczanie się łańcucha. Pomijam fakt, ze blat mi pękł w 2 tych samych miejscach specjalnie przeznaczonych na zmianę biegu (cieńsze ścianki). pawel1315 sprawdź czy Ci blat nie pękł bo u mnie powodem ocierania o prowadnice są właśnie te dwa pęknięcia!!! Luzów nie ma, ale korby kręcą się z oporem (2-4 obroty max bez łańcucha)

 

Na usprawiedliwienie powiem tylko tyle, że jeżdżę na jednym łańcuchu, a napęd ma już za sobą pewnie grubo z 6kkm i więcej i generalnie czeka na swój koniec...

 

Kaseta SRAM pg950 straciła w sierpniu/wrześniu (już nie pamiętam) kilka zębów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha a korby Truvativa Firexa 3.3 nie polecam... Shimanowskie DC LX i LX z przodu nie dogaduje się z korbą...

 

Widzę, że masz Levela A6. Który to rocznik, bo ostatnio kupiłem bratu ten rowerek w wydaniu 2009 i mam nadzieję, że wszystko będzie ładnie chodzić. Domyślam się, że 2007 lub 2008 co ??

 

pawel1315 sprawdź czy Ci blat nie pękł bo u mnie powodem ocierania o prowadnice są właśnie te dwa pęknięcia!!!

 

Sprawdzę :D

 

Luzów nie ma, ale korby kręcą się z oporem (2-4 obroty max bez łańcucha)

 

Mam to samo, ale podczas jazdy te opory nie są tak bardzo wyczuwalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez długi czas użytkowałem Firexa właśnie z DC LX i nie miałem takich problemów jak kolega Artro. Manetki jak manetki ale dogadywały się idealnie mimo, że przednią przerzutką było Alivio a blaty dojeżdża teraz brat w swej zimówce. Sam rower kupiłem w lipcu '07 więc troszkę przejeździły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Aha a korby Truvativa Firexa 3.3 nie polecam... Shimanowskie DC LX i LX z przodu nie dogaduje się z korbą... Niezależnie od wyregulowania przerzutki (serwis i ja) i pogody problemy z wejściem na blat, a w błocie z wejściem jeszcze na środek

to dzsiwne bo ja mam szjtmano LX z przodu a przedtem było XT które to poległo. nie było najmniejszych problemów z regulacją czy działaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może, ale gdzieś kiedyś słyszałem, że rower inaczej pracuje jak się zmienia biegi na stojaku, a inaczej jak się na niego wsiądzie... Ja swoje ważę...

Może to być spowodowane zbyt małą sztywnością boczną ramy?

 

Tak jak mówiłem w swoich poprzednich wejściach ;) próbowałem wyregulować sam, dałem do serwisu i przejechałem się kawałek- blat nie chciał wchodzić, to się wróciłem i mówię, że nie jest cacy... On wsiadł i wszystko cacy faktycznie wszystko chodzi elegancko. Ja zasiadłem i zero poprawy... W domu to samo, na stojaku elegans a pode mną kicha.

 

Dałem sobie spokój. Jedynie udało mi się "utargować kompromis", że jak wrzucę na blat i z tyłu na 15, 17T to wejdzie albo nie wejdzie :D

 

Napęd wysłużony nie ma co się przy... ale od nowości były problemy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też swoje ważę. Prawie stóweczka

I jakoś przednia przerzutka nie sprawiała problemu ani w sztywniaku ani w fulu. Ponieważ w sztywniaku też miałem firexa.

Ja z tą korbą nie miałem problemów. Natomiast kolega, który kupił LX ze zintegrowana osią dość szybko wymieniał łożyska.

ja roweru nie oszczędzam zimą też jeżdżę. Na razie łozyska nie sprawiają problemów, nawet karcher im nie zaszkodził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firexa GXP mam od 2007 roku Przejechane ma dobrze po nad 15 kkm zmieniłem mu jedynie środkową zębatkę bo się Zjechała

Z łożyskami nie miałem najmniejszych problemów.

W razie czego łożyska SKF kosztują po 8 zł sztuka z podwójnymi RS`ami :)

mam kupiłem jeszcze wymieniać nie muszę.

Ponawiam swoje pytanie. Masz jakiś namiar na te łożyska? Np. symbol? Bo w katalogu SKF-u nic nie znalazłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...

Zrobiłem na Firexie już kilka tyś. km i teraz się zastanawiam czy zmienić tylko środkową koronkę (na pewno nie przyjmie już nowego łańcucha) czy od razu całą korbę bo suport też już nie sprawuje się najlepiej, jest wyczuwalny opór przy obracaniu a ostatnio zaczęło coś skrzypieć, no i chętnie odchudziłbym troche bika, myślę o SLX ale sie naczytałem o tym HT2 że kiepsko sprawuje się ciężkich warunkach więc sam już nie wiem, bo dokładać do XT żeby zyskać kilka gram to chyba nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim Firexie bardzo szybko padło łożysko w suporcie GXP. Shimano ma tę zaletę, że łożyska można łatwo wymienic, tutaj jedno jest niestandardowe i trzeba kupić cały suport.

Korbę tę miałem w rowerze, wtedy osobno raczej bym jej nie kupił, tylko wolałbym dołożyć do Shimano. A teraz tym bardziej nie kupiłbym Truvativa. Z tymi lożyskami to zreszą nie jest odosobniony przypadek.

Muszę sprostować swoją wypowiedź. Łożysko, o którym napisałem, że padło, faktycznie kręci się zauważalnie ciężej od tego drugiego. Jest jednak pewne "ale". Jakiś czas temu ściągałem korbę w szosówce. Mam tam Sorę z zewnętrznymi łożyskami. Przebieg wtedy to było ok. 1000 km. Okazało się, że łożyska Shimano chodzą ciężej od tego niby padniętego łożyska w GXP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...