Skocz do zawartości

[opona] Furious Fred na maratony


porcupine

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zamierzam wystartować w kilku maratonach Mazovii i tak sobie myślę czy na niektóre edycje FF nie byłoby najlepszym wyborem? Tylko że zapewne FF nie jest zbytnio odporna na przebicie i obawiam się że to co mogę zyskać jadąc na takiej oponce stracę łatwo łapiąc kapcia, jakie są wasze doświadczenia z FF, startował ktoś na na maratonach na FF? Czy w ogóle na takie typowe płaskie maratony nie lepsza bedzie np. Rocket Ron , jednak miejscami jedzie się sporo po piachu gdzie FF może nie najlepiej się sprawdzić.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

,

Napisano

Najlepiej na przód coś w miarę trzymającego typu Rocket Ron/Racing Ralph, a z tyłu coś szybkiego pokroju Race Kinga. FF są fajne na ubitym, idą jak rakieta dopóki nie złapiesz kapcia. Jeśli już ich używać to z mleczkiem uszczelniającym...

Napisano

Właśnie ja mam opony Furious Fred, jeszcze na nich nie jeździłem. Są leciutkie i mają fajny bieżnik, ale wiadomo nie są pancerne.

Mam opony Dętkowe..

I tu pojawia się pytanie?

Czy mogę też to jakoś uszczelnić i co to da konkretnie?

 

 

Jaki uszczelniacz proponujecie?

Gość R3surrection
Napisano

ja zalałem 60ml do dętek 100gramowych, łata małe dziurki, kolce etc

Napisano

Nie mowimy tu o oponach ust, tylko o zwyklych zwijankach i ich mozliwosci zalewania plynem.

 

Ja uzywam plyn stana. Nie probowalem innych wiec nie mam porownania.

 

Z detkami ten system staje sie zbyt ryzykowny a uzywanie detek z plynem to niepotrzebna dodatkowa waga IMO.

Gość R3surrection
Napisano

Dzielę się tylko doświadczeniami, po wyjęciu ostatnio dętek miałem sporo małych nakłuć (efekt jady na łysych racing ralph'ah, więc jednak coś tam łata. Teraz zalałem 120ml na koło USt i co prawda są strasznie ciężkie ale przebić będzie trudno.

Napisano

Ale nikt nie mowi ze to guma na gory.

 

Na twardym podlozu sprawuje sie swietnie i jest bardzo szybka. Nie jest to opona universalna, bardzo specyficzna, decydujac sie na nia trzeba miec oponny na gorsze warunki.

 

W zeszlym sezonie przejechalem na nich ok 1000km i ani razu nie musialem z ich powodu zsiadac z roweru i sam bylem zaskoczony gdzie mozna na nich jezdzic, wbrew pozorom maja bardzo dobra przyczepnosc na korzeniach kamieniach.

Napisano

Planuję nimi jeździć głównie po asfalcie, jednak nie aż tak prostym i równym gdzie wjechała by normalna "szosa" - bo polskim / mazurskim, a takze chodniki - kostki czyli drogi rowerowe, ubite, twarde ścieżki w lesie.

Czy te opony jakoś to zniosą? Jeżdżę dość szybko i trochę sie obawiam, co w przypadku gdy pęknie podczas jazdy? Zawsze miałęm klocki 500 - 600 g, gdzie nie było mowy o pęknięciu opony.

Napisano

A gdyby nawet taka opona pękłaby (odpukać) podczas jazdy? Mam zwyczaj pompowania opony mocno.

Reka noga mózg na jezdni? :laugh:

 

Dziękuję za informacje otrzymane do tej pory.

Uważajcie na pługo-piaskarki, potrafią dac mocno solą po oczach <_<

Gość R3surrection
Napisano

Obawiam się że jazda nimi po szosie bez mleczka skończy się ciągłym łataniem opon

Niemniej opony niosą genialnie, tylko trzeba umieć jeździć, wtedy dają dużo frajdy. <_<

Napisano

No właśnie, dokleję się do tematu z pytaniem:

Co sądzicie o takim zestawie na maratony: felga tublessowa + opona huthinsoan pirania? Wytrzyma trudy?

Gość R3surrection
Napisano

ja kupiłem pythony tubeless ligjht 679 i 689 gram zalałem 120ml na koło i nie do przebicia :wallbash:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...