Skocz do zawartości

[amortyzator] Jaki wybrać w kwocie 700-800PLN


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

stanąłem przed ważnym wyborem w życiu :) czyli kupnem amortyzatora na przód. Tylko, że tak jak stanąłem tak stoję. Przeglądałem to forum i im więcej czytam tym mam większy mętlik w głowe :/. Teraz jeżdżę na suntour XCR, ale ten amortyzator mnie poprostu wkurza. Jest to wersja z blokadą na kierownicy, której nie używam, bo on sam wie kiedy ma działać a kiedy nie ;) w dodatku dostał luzy i jego działanie jest zależne od pogody. Jeśli chodzi o styl jazdy to głównie zasuwam po lesie, lubię poskakać po korzeniach, jak się natrafi mała hopka to też zaliczę, generalnie amortyzator ma co robić i uważam, że XCR dużo ze mną wytrzymał. Jeżdżę również w zimę i tu pojawia się kolejna wada XCRa, bo w niskich temperaturach on nie działa. Ważę 68kg. Skok 100 mm myślę, że wystarczy. Teraz nie wiem czy powietrzny, czy sprężynowy czy jeszcze coś innego. Chciałbym, żeby amortyzator działał zawsze (w zimę również) i był w miarę czuły. Czytałem, że w tym zakresie cenowym polecacie Epicona. ale ja już mam uraz do suntoura :whistling:. Myślałem o RS Tora albo Recon. Amortyzator pod hamulce tarczowe. Czy wogóle te Rock Shoxy spełniają wymagania, czy w tym przedziale cenowym nie ma odpowiedniego amora?

Bardzo proszę o pomoc.

Napisano

Pierwsze zasadnicze pytanie. Czy w grę wchodzą tylko nowe amortyzatory czy jeśli trafiłaby ci się jakaś okazja na używany to byś się skusił. Bo jeśli tak to najlepszym wyborem byłaby poczciwa reba rocznik 2008. Chyba że masz w zanadrzu jeszcze troche gotówki to kupisz nowy amorek http://allegro.pl/item899433574_rock_shox_reba_sl_czarna_z_poplock_bikestacja.html.

 

Raczej wolałbym nowy. W używanym coś można zataić, a nie są to małe pieniądze, przynajmniej dla mnie, więc nie chciałbym rozczarowania ;). Co do gotówki to ciężko będzie, ale jeśli reba to jedyny słuszny amor wart swojej ceny to mogę się wstrzymać i dozbierać. Dzięki za odpowiedź :)

Napisano

Czytam, przeglądam, ktoś pisał, że reba jest mocno przereklamowana i sam mam opór żeby wydać 1000zł na amortyzator. Już nawet przestałem patrzeć na suntoura przez pryzmat XCRa i zastanawiałem się nad epiconem, bo w sumie jakbym się na niego przesiadł z XCRa to pewnie byłbym zachwycony:P tylko, że z tego co widzę na allegro jest droższy od tory ;) .

Ta jest w miarę tania:

http://www.allegro.pl/item909819731_rock_shox_tora_sl_solo_air_pop_lock_nowy.html

i jeszcze 318 kusi:

http://www.allegro.pl/item910252819_amortyzator_rock_shox_tora_318_solo_air_09.html

Jakoś tak mało tego na allegro jest. Myślicie, że warto kupować teraz, czy wstrzymać się do sezonu może będzie taniej, czy właśnie teraz ceny są niższe?

Druga sprawa: od czego zależy praca amortyzatora w niskich temperaturach, a raczej brak jego pracy? Wszystkie powietrzne działają, a sprężynowe gorzej, czy to tłumienie olejowe ma na to wpływ -olej przymarza?

Pozdrawiam

Napisano

Czytam, przeglądam, ktoś pisał, że reba jest mocno przereklamowana i sam mam opór żeby wydać 1000zł na amortyzator. Już nawet przestałem patrzeć na suntoura przez pryzmat XCRa i zastanawiałem się nad epiconem, bo w sumie jakbym się na niego przesiadł z XCRa to pewnie byłbym zachwycony:P tylko, że z tego co widzę na allegro jest droższy od tory :confused: .

Ta jest w miarę tania:

http://www.allegro.p..._lock_nowy.html

i jeszcze 318 kusi:

http://www.allegro.p...olo_air_09.html

Jakoś tak mało tego na allegro jest. Myślicie, że warto kupować teraz, czy wstrzymać się do sezonu może będzie taniej, czy właśnie teraz ceny są niższe?

Druga sprawa: od czego zależy praca amortyzatora w niskich temperaturach, a raczej brak jego pracy? Wszystkie powietrzne działają, a sprężynowe gorzej, czy to tłumienie olejowe ma na to wpływ -olej przymarza?

Pozdrawiam

 

Wg mnie... uwierz mi, że warto kupić używany lub dopłacić 100-200zł na Rs reba np w wersji SL. Kultura pracy oraz co ważne WAGA. Odczujesz znaczną różnicę na korzyść REBY jeżeli miałbym ja porównywać do TORY.

Napisano

Olej/smar gęstnieją w niższych temp. i dlatego amorek chodzi ciężej w niższych temp.

 

Czyli to nie ma znaczenia czy powietrzny, sprężynowy etc. jak jest tłumienie olejowe to mam z przodu sztywny widelec? Szkoda myślałem, że coś wykombinowali dla lubiących zimę <_<. Co do zakupu, to będę musiał się wstrzymać i dozbierać na rebę skoro tak radzicie. Dzięki!

  • Mod Team
Napisano

To nie tak jak ci sie wydaje. XCR to konstrukcja prosta jak budowa cepa. Jezeli uzyty w nim smar nie jest dobry to na mrozie tak zgęstnieje ze faktycznie zrobi sie sztywny. Ja np. w swojej starej gili użyłem nie konwencjonalnego smaru. Jest sztywniejszy (takie mam odczucie) ale jak go wywalilem na mroz nie zrobilo to na nim wrażenia porostu działał tak samo jak w temp +20.

 

Kolejny amor z tłumieniem olejowym (manitou splice) na mrozie lekko stwardniał ale nie zabardzo.

 

Każdy amor sie zmuli na mrozie. Jedne bardziej inne mniej. Te które nie maja otwartej kąpieli i używają smaru stałego są zależne właśnie od właściwości smaru. Jeżeli maja tłumik dodatkowo olej będzie spowalniał prace dlatego można zmniejszyć tłumienie na min.

Napisano

To nie tak jak ci sie wydaje. XCR to konstrukcja prosta jak budowa cepa. Jezeli uzyty w nim smar nie jest dobry to na mrozie tak zgęstnieje ze faktycznie zrobi sie sztywny. Ja np. w swojej starej gili użyłem nie konwencjonalnego smaru. Jest sztywniejszy (takie mam odczucie) ale jak go wywalilem na mroz nie zrobilo to na nim wrażenia porostu działał tak samo jak w temp +20.

 

Kolejny amor z tłumieniem olejowym (manitou splice) na mrozie lekko stwardniał ale nie zabardzo.

 

Każdy amor sie zmuli na mrozie. Jedne bardziej inne mniej. Te które nie maja otwartej kąpieli i używają smaru stałego są zależne właśnie od właściwości smaru. Jeżeli maja tłumik dodatkowo olej będzie spowalniał prace dlatego można zmniejszyć tłumienie na min.

 

Dzięki za wyjaśnienie. Chyba będę musiał go na nowo rozebrać i przesmarować czymś innym niż tawot <_<. Pzdr!

  • 3 miesiące temu...
Napisano

Więc i ja zapytam przy okazji wątku...

 

Otóż też noszę się z zamiarem przeniesienia się ze sztywniaka na amor. Generalnie cały "przód" do wymiany, łącznie z kołem. Chciałbym abyście doradzili, gdyż nie znam się na amorach tak jak Wy :D Otóż miałby to być amor do XC głownie (głownie miasto, loty nad krawężnikami, teren od czasu do czasu - lekki). Cena do 700-800zł, i chyba używany, bo na nowy to mnie nie stać koniec końców... Do tego koło do niego - ok 200-300zł. Tu też chciałbym zasięgnąć Waszej opinii, gdyż ta jest lepsza niż ja+google :) Jeśli moja waga ma znaczenie to jest to 85kg. Co do amora to chyba 100-120mm w zupełności wystarczy...

 

Dziękuję Wam !

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...