ramir Napisano 1 Lutego 2010 Napisano 1 Lutego 2010 Witam, w zasadzie jestem zadowolonym użytkownikiem Reby ale co 2 - 3 tygodnie muszę dopompowywać powietrze w komorze pozytywnej (górnej). Zastanawiam się, którędy ulatuje powietrze ?!? Pierwsza myśl - uszczelki - ale one chyba nie mają styczności z ciśnieniem jakim nabita jest moja rebka (a może się mylę). Druga opcja to nieszczelny zawór powietrza. Trzecia opcja - może "cały zawór powietrzny " jest nie dokręcony. Czy ktoś z Was ma podobne objawy, gdzie tkwi przyczyna, jak temu zaradzić??? UWAGA - nie chodzi mi o porady typu "zanieś do autoryzowanego serwisu" - amor jest po serwisie Może ktoś się na tym zna?
Mod Team Puklus Napisano 2 Lutego 2010 Mod Team Napisano 2 Lutego 2010 Śmiem przypuszczać ze amor jest raczej "szczelny" a przynajmniej być powinien wiec moze jak nie mozesz znaleźć przyczyny, zanurz go do korony w wodzie i bacznie obserwuj. Lecz Moze to byc wyciek tak powolny ze nie da sie zauważyć. Nie wiem jak długo masz ten amor ale moze czas na uszczelki ?
ramir Napisano 2 Lutego 2010 Autor Napisano 2 Lutego 2010 Amor jest z 2007. Mam ją 2 sezony. Z tego co czytałem to może być: 1) nieszczelność (heheh) uszczelki między komorami (+a-), 2) przepuszczający powietrze zawór - tylko właśnie - gdzie? Pomysł z zanurzeniem amora początkowo pomyślałem, że to żart, ale po głębszym zastanowieniu ... coś w tym jest. Sęk w tym, że mam tylko kabinę prysznicową Czekam na dalsze sugestie.
.PaVLo. Napisano 2 Lutego 2010 Napisano 2 Lutego 2010 Dwa sezony i ani razu nie robiłeś przeglądu ??, ja swoją po jednym sezonie już oddałem na serwis a to i tak za mało, jak chcesz utrzymać amorka w dobrym stanie to musisz go serwisować sam lub w autoryzowanych serwisach, więc moim zdaniem to uszczelki już nie trzymają.
ramir Napisano 2 Lutego 2010 Autor Napisano 2 Lutego 2010 Amor wpadł w moje ręce w 2008 jako nówka. Po sezonie - no może półtora zrobiłem "serwis" w rowerowym. Mnie się wydawało, że w trakcie tych "obrzędowych czynności" serwisowych zostaną wymienione części ulegające eksploatacji. Zwracałem uwagę, że amor traci powietrze. Gość stwierdził, że nic takiego się z amorem nie dzieje i można jeździć. Teraz przed sezonem albo po chcę go dać ponownie do serwisu - tylko tym razem chcę dokładnie wiedzieć co należy gościowi zlecić do zrobienia - stąd ten temat. Gwoli ścisłości dodam, że amor nie pracuje w super trudnych warunkach (zimą nie jeżdżę) sezon to wiosna, lato, wczesna jesień. Po każdej przełajowej trasie (gdzie pyłu od groma) golenie są czyszczone z kurzu a następnie są spryskiwane brunoxem. Z tego co czytam - wydaje mi się (a raczej zaczyna mi się wydawać), że to uszczelka między komorami musiała dokonać żywota. Jeśli tak by było, czy ktoś wie jaka to uszczelka i czy jest to "unikalny" wynalazek RS, czy jest to "standard" dostępny w każdym porządnym sklepie z uszczelkami. Pozdrawiam wszystkich dociekliwych użytkowników sprzętu rowerowego
.PaVLo. Napisano 2 Lutego 2010 Napisano 2 Lutego 2010 takie uszczelki powinieneś dostać w specjalistycznym sklepie z hydrauliką, mam je wszystkie po ostatnim serwisie (stare), sprawdze czy są takie same czy różne i ci napisze. A co do serwisu, to ile cie kosztował, bo normalnie z wymiana uszczelek to koszt ~140zł.
ramir Napisano 2 Lutego 2010 Autor Napisano 2 Lutego 2010 No to mnie gość naciął bo z tego co pamiętam wziął 120,- bez wymiany uszczelek. Problem polegał na tym, że nie chcę amora wysyłać do Harfy i czekać (jakoś nie mam zaufania do tej formy) więc szukałem czegoś w pobliżu. Jakbyś miał zdjęcie tych uszczelek to załącz - lubię sobie "zwizualizować" zanim zacznę szukać fachowych określeń Tu kolega miał jeszcze lepszą cenę : http://www.forumrowerowe.org/topic/62814-amortyzator-rock-shox-reba-race-dual-air-disc/ Żeby było weselej - odkręciłem zakrętkę od komory powietrznej (+) i sprawdziłem jaki rozmiar pasuje do "samego" wentyla (nie do zewnętrznej śruby "zamykającej" komorę tylko w środku). Jest to klucz nasadowy rozmiar 7 lub 7,5 - oczywiście w moim "standardowym" zestawie kluczy nie ma tego rozmiaru Nie ma to jak polityka uzależniania klienta od tzw. autoryzowanego serwisu
.PaVLo. Napisano 2 Lutego 2010 Napisano 2 Lutego 2010 No to drogo zapłaciłeś. Jeśli chodzi o uszczelki to poniżej fotka, niestety nie jestem w stanie podać, które są od jakiej komory (ołówkiem napisana zewnętrzna średnica w przybliżeniu)
ramir Napisano 4 Lutego 2010 Autor Napisano 4 Lutego 2010 Dzięki za zdjęcie, wreszcie mogę sobie wyobrazić jak wygląda uszczelka (do amortyzatora oczywiście ) Coraz bardziej jestem przekonany, że to uszczelka (albo uszczelki) oddzielającej komory powietrzne. Chyba na początku użytkowania naładowałem za wysokie ciśnienie i szlag ją trafił. Przy najbliższym "serwisie" zaordynuję wymianę uszczelek. Czy ktoś zna DOBRY serwis amortyzatorów w Poznaniu? Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.