tymon_tm Napisano 3 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2007 Zdecydowanie większa trwałość Campy jest faktem nie do podważenia. a świstak siedzi i ..przerzuca :030: jakieś xeroxy czy coś w tym stylu a może HP? :030: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karbon Napisano 4 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2007 Skoro wszyscy tak chętnie powołują się na świetną swoja drogą stronę kolarstwo-szosowe.gda.pl to cytat z niej: "Skomplikowanie konstrukcji klamkomanetek Shimano jest tak duże, że niektórzy mechanicy porównują je z zegarkiem. Tak jak zegarek zawodzi, tak i z każdym tysiącem przejechanych kilometrów rośnie zawodność klamkomanetek systemu STI i maleje precyzja przerzucania biegów. Na drugiej szali genialnie proste rozwiązanie Campagnolo gwarantuje niemal wieczną pracę w każdych warunkach pogodowych. Dość powiedzieć, że nie jest mi znany przypadek uszkodzenia klamkomanetek systemu ERGO z innego powodu niż kraksa! Należy też dodać, że ukrycie kabli pod owijką kierownicy dodatkowo zwiększa niezawodność włoskiego rozwiązania." ...stąd: http://www.kolarstwo-szosowe.gda.pl/klamkomanetki.html A ja i wszyscy, których znam podzielaja tą opinię. Nie będę już linkował tu postów z LB, forum szosowego i zagranicznych bo po co odkrywać Amerykę drugi raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tymon_tm Napisano 4 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2007 ..świstak nadal siedzi i przerzuca uważam dyskusję o wyższości jabłka nad gruszką za głupią, jest wiele argumentów przemawiających za campą jak i za shimano. przywoływanej przez ciebie strony jakoś nie trawię, podobnie jak campy.. ale jestem daleki od twierdzenia, że jedynym słusznym osprzętem jest shimano.. niestety, użytkownicy campy mają to do siebie (spotykam się z tym na wielu forach, jak i w 'zyciu codziennym') że bardzo lubią wdawać się w dyskusje o wspaniałości campy itd itp.. użytkownicy shimano zamiast tego poprostu jeżdżą a na poważnie - poszczególne części obu marek pracują lepiej lub gorzej, są mniej lub bardziej niezawodne, mniej lub bardziej skomplikowane.. mnie osobiście interesują także takie sprawy jak ergonomia, cena, dostępność, funkcjonalność (dlatego wolę shimano). nigdy co prawda nie zrobiłem na jednej części więcej niz jakies 25tyś, ale to dlatego, że jestem trochę modniś i lubie mieć wszystko względnie świeże. właśnie zmieniam klamki po mniej wiecej takim przebiegu - działają jak nowe (tylko są stare, dlatego muszą odejść :cool: ). podobnie jest z kasetami, korbami, hamulcami.. i jeszcze jedno.. samochod takze moze przejechac koło pół miliona km. nie znam jednak nikogo kto kupuje auto z myślą o takich przebiegach, zazwyczaj sprzęt 'starzeje się' zanim osiągnie połowę tego pułapu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
epafras Napisano 4 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2007 tylko Campa prostota w obsłudze trwała i niezawodna... a poza tym to nie jakiś japończyk tylko sprzęt z ojczyzny kolarstwa :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karbon Napisano 4 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2007 Była mowa tylko o trwałości. Często sami użytkownicy Sh wiedzą, ze trwałość klamek i RD jest kiepska, ale jeżdzą bo odpowiada im ergonomia. Teraz ceny Sh są tak niskie, że raczej nie stanowi problemu wymienić zużytą część. Mnie na szczęście ergonomia Campy pasuje idealnie - za klamki trzyma się wygodniej niż za kierownicę nad nimi, a na cienkich chwytach Sh drętwiały mi dłonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikodem Napisano 6 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2007 CYTAT(nikodem @ 29.05.2007, 20:49) *jakieś xeroxy czy coś w tym stylu tongue.gif a może HP? 030.gif bez takich żartów proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikodem Napisano 7 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2007 http://www.allegro.pl/item202292860_giant_...campagnolo.html a czy nie bardziej opłaca się czasem kupić używki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
techno-maniac Napisano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2007 Siemka wszystkim. mam do was male pytanko, otoz to mam okazje do kupienia ,,kolazowke`` Peugeot Festina za 150 euro. jest uzywana ale stan wizualny oraz techniczny bardzo dobry. Oplaca mi sie to kupic ?? Jak myslicie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwyex Napisano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2007 A jaki tam jest osprzęt ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikodem Napisano 17 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2007 hmm...plastikowe pedały klamki jakieś campy korba 3 biegowa hmm coś mi znajome te obręcze czyżby sonic? mówię to co widzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pati Napisano 6 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 Mam takie pytanko, wczoraj złapałam kapcia na szosie i po przyklejeniu łatki podbija mi delikatnie koło, czy to ustąpi, czy trzeba jednak zmienić dętkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bula3010 Napisano 6 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 Ja jak przylkejalem latke na detke do szosy to niemialem efektu ubocznego jak ty, moze za grube latki masz, albo tak dopralas opone do ganic twardosci ze taki a nie inny efekt, przklej jeszcze raz, jak nie pomoze to wyslij mi to ci zrobie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Maniak Napisano 6 Lipca 2007 Mod Team Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 Zdecydowanie zmień dętkę, Nie warto ryzykować oszczędzając te kilka złotych. Tak nawiązując do wcześniejszej dyskusji.. Osobiście jeżdżę na Sh i zauważyłem faktem jest ze jest mniej trwałe jednak Campa nie jest aż tak dobra w stosunku do swojej ceny. A malejąca precyzja klamek z każdym tysiącem km jest zwyczajnym mitem bo jak do tego pory tego nie odczułem. Poza tym sam również nie spotkałem się z przypadkiem uszkodzenia klamek Sh inaczej niz w kreszu lub też nabicia do nich tony piasku ale wtedy każda manetka staje.. Dodatkowo klamki kampy mają dźwignie z boku, myślę ze dla sprinterów to raczej nie jest zbyt wygodne rozwiązanie mi samemu po chwili jady tez wydało sie to uciążliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pati Napisano 8 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2007 Mam kolejne pytanie do szosowców, co mam źle ustawione w rowerku jeżeli bolą mnie barki i kręgosłup w odcinku szyjnym? Jak w szosie prawidłowo powinno być ustawione siodło, i czy kierownica powinna być raczej nisko? Mam pod mostkiem trzy podkładki i zastanawiam się, czy lepiej je wyjąć, czy zostawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolyfer Napisano 8 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2007 Jeżeli barki i kręgosłup szyjny to raczej za długa pozycja jeździsz w sumie krotko na szosie więc powinno z czasem ustąpić też tak miałem po przesiadce z MTB. Później można ewentualnie pokombinować z siodełkiem albo zmienić mostek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bula3010 Napisano 8 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2007 Kaloryfer ma racje z czasem powinno ustapic nawet po roku, to jest kwestia przyzwyczjania, staraj sie pochylac glowe co jakis czas na dol. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lanc91 Napisano 9 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2007 najlepiej wyprobowac samemu i wybrac najwygodniejsza pozycje moze tez byc zle dobrana dlugosc mostka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tymon_tm Napisano 9 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2007 kolegów uprasza się o zaprzestanie wypisywania głupot Mam kolejne pytanie do szosowców, co mam źle ustawione w rowerku jeżeli bolą mnie barki i kręgosłup w odcinku szyjnym? Jak w szosie prawidłowo powinno być ustawione siodło, i czy kierownica powinna być raczej nisko? Mam pod mostkiem trzy podkładki i zastanawiam się, czy lepiej je wyjąć, czy zostawić. zaczynając od początku - zwróc uwagę na ustawienie siodła. metoda kolano-pedał (tzn pedały poziomo, czubek kolana wysuniętej nogi "powinien" być nad osią pedału) to nieco staroświeckie podejście, ale da ci wyobrażenie o tym jak bardzo jesteś przesunięta w jedną bądź drugą stronę dalej - ważniejszą rzeczą niż arbitralna zasada kolano-pedał może okazać się równomierne rozłożenie ciężaru ciała na rowerze - mówiąc krótko, jeśli łapiesz kierownicę dolnym chwytem i nie możesz puścić na raz rąk (lecisz do przodu) najpewniej oznacza to iż twoje dłonie/ręce/barki są zbyt obciążone - może to także przekładać się na bóle szyi. w takim przypadku, przesuwając siodełko do tyłu odciążysz ręce i 'uwolnisz' usztywnione barki oraz kręgi szyjne zwróć także uwagę na to jak bardzo jesteś wyciągnięta na rowerze i jak nisko zamontowana jest kiera. łapiąc dolny chwyt, sprawdź czy dostajesz kolanami do łokci. jeśli odległosc jest większa niz ok. 2cm, jest to mozliwa przyczyna dolegliwosci. podobnie jest z wysokością kierownicy - choć jest to bardzo indywidualna sprawa, wynikająca choćby z ogólnej 'giętkości', kobiety ustawiają je blisko wysokości siodełka ze względu na taką a nie inną budowę ciała - np. 'typowa' kobieta ma stosunkowo krótsze nogi niż mężczyzna oczywiście tego typu metody są bardzo 'chałupnicze' niemniej jednak warto się pobawić - być może to zwykła drobnostka. na pewno nie należy żadnych dolegliwości na rowerze brać na przeczekanie (jak sugerowali przedmówcy) - bóle tu i ówdzie zazwyczaj są oznaką złej pozycji na rowerze - poszczególne części ciała dają w ten sposób do zrozumienia iż nie mogą efetktywnie 'działać' i przydałaby się korekta.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolyfer Napisano 9 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2007 Tymon nie sugerowałem przeczekiwania dolegliwości w nieskonczoność, ale weź pod uwagę że z pozycją na rowerze jest jak z nowym siodełkiem, trzeba się po prostu przyzwyczaić(a Pati jezdzi na szosce dopiero kilka dni z tego co czytalem)dopiero po jakimś czasie dowiemy się co jest nie tak, i co należy zmienić. Poza tym weź pod uwage że niektóre bóle są spowodowane niewytrenowaniem mięśni, jest to np. najczęstsza przyczyna bólu pleców w części lędźwiowej u amatorów którzy wsiedli na rower z wyścigowa geometrią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tymon_tm Napisano 10 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 dokładnie tak, ale znając realia, pewnie nikt Pati nie pomagał przy ustawianiu pozycji na rowerze, a jeśli już - było to na zasadzie "bo ja tak mam". może to kwestia terminologii, ale nie mówiłbym w takim przypadku o korekcie tylko o zmianie pozycji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zielu85 Napisano 17 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 hej! mam problem z troszke innej kategorii- chcę jechać z Wrocławia do Kielc, zastanawiam się nad doborem trasy, czy ktoś z Was jeździ może trasami- 8 (między Wrocławiem a Piotrkowem) ewentualnie trasą 42 (między Pajęcznem a Końskimi)? będę wdzięczny za najdrobniejsze info, chodzi mi o stan dróg na tym odcinku (może znacie jakieś lepsze tarsy, ja przy doborze sugeruje się tylko tym że są to główne trasy i teoretycznie powinny być lepsze) tak w ogóle co myślicie o tym żeby zrobić osobny temat w którym były by informacje o drogach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tymon_tm Napisano 17 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 główne drogi często są 'lepsze' i bezpieczniejsze (szerokość) ale nie dotyczy to na pewno wrocławia, ani tymbardziej drogi z piotrkowa na kielce - w sumie nawet samochodem nie cierpię tamtędy jeździć.. na twoim miejscu poszukałbym jednak czegoś mniej ruchliwego, np przez czewę. oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby rzucić się na autostradę do krakowa a potem ekspresówką do kielc, ale z niewyjaśnionych powodów autobahny są dla rowerzystów zabronione.. choć jak bendem prezydentem to obiecuję, że z tym skończę (...) osobny temat na drogi? czemu nie, pewnie jest pare osób które czasem wybierają się w nieznane tereny (delegacje, odwiedzanie starych koleżanek itp) z rowerem - taki sticky mógłby być bardzo przydatny. plus dowiedzielibyśmy się w którym regionie najbardziej się narzeka.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Auch Napisano 19 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2007 hej!mam problem z troszke innej kategorii- chcę jechać z Wrocławia do Kielc, zastanawiam się nad doborem trasy, czy ktoś z Was jeździ może trasami- 8 (między Wrocławiem a Piotrkowem) ewentualnie trasą 42 (między Pajęcznem a Końskimi)? będę wdzięczny za najdrobniejsze info, chodzi mi o stan dróg na tym odcinku (może znacie jakieś lepsze tarsy, ja przy doborze sugeruje się tylko tym że są to główne trasy i teoretycznie powinny być lepsze) tak w ogóle co myślicie o tym żeby zrobić osobny temat w którym były by informacje o drogach? Jeśli chodzi o trasę nr 8 to stan drogi raczej dobry choć w pewnych momentach brak pobocza. Także na obwodnicy Oleśnicy i obwodnicy Sycowa jest zakaz dla rowerów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mess Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 po postach tymona i innych zaczalem przywiazywac wieksza uwage do tego jak wygodnie mi sie jedzie, jednoczesnie myslac co moge zrobic by wyeliminowac, ewentualnie zminimalizowac problem. jezdzac wczesniej siodlo mialem tylko dopasowana wysokosc, w poziomie nic nie ruszalem, to samo z kierownica - nic nie robilem. przez to trzymajac za gorna czesc kierownicy moje rece byle wyprostowane i napiete, a ja musialem pochylac sie dosc mocno, jazda na dolnej czesci kiery byla bardzo niewygodna. czasami mialem bole plecow, w tym sezonie rowniez, czasem wyjatkowo dokuczliwe. siodlo przesunalem 3cm do przodu, a baranka skierowalem do gory, tak ze dolna czesc kierownicy jest nie w poziomie a tak pod skosem do gory (ale nie duzo - na oko 25 stopni). efekt miazga, jakbym jechal na innym rowerze. gorna kierownice trzyma mi sie bardzo wygodnie, rece mam lekko ugiete w lokciach, nie napiete. dolna kierownica to cos pieknego, nie moglem sie dzis nia nacieszyc az sie chcialo jezdzic :) polecam wiec poswiecic jednak troche tego czasu na znalezienie jak najwygodniejszej pozycji ^^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarredphp Napisano 15 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 witam, takie drobne pytanie ... nie wiem czy łańcuch w kolarzówce wymaga jakiegoś specjalnego obchodzenia się z nim to znaczy czym go smarować, tak jak w mtb czy sa jakies inne zasady ... bo nie chcę zepsuć i jeszcze jaka jest optymalna ilość powietrza w oponach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.