Skocz do zawartości

[ szosa ] Kącik szosowy


riker

Rekomendowane odpowiedzi

Nie doczekasz się większych kół w szosówkach, bo zwyczajnie nie są potrzebne. Niby co miałyby dać?

 

Sens ma poszerzanie obręczy i zwiększanie objętości gumy (opony 25 i 28mm), ale to już się dzieje. Pytanie tylko na jakich rozmiarach się zatrzyma.

 

Kasety 12-30 to cyrk? Niby dlaczego? Pamiętam że na jakimś trudnym etapie Contador stosował kasetę 32T, dla "oszczędzenia nóg". Skoro Contador czasami taką kasetę stosuje, to ja i inni zwykli śmiertelnicy jeżdżący po górach powinni mieć XT 11-42...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kasety 12-30 to cyrk?
Jeszcze nie, ale napisałem powoli to dąży w tą stronę i nie napisałem, że tylko na tej podstawie. Mam nadzieję że się zatrzyma w takim miejscu gdzie to cyrkiem nie będzie. 

 

Jak średnia wzrostu zwiększy się o 5-10 cm oraz ogólna wydolność to koła będą większe, normalne. Tak jak tłumaczyli, że nie da się zejść poniżej 9,5 sek na setkę przed erą Bolta, Da się potencjalnie, tylko trzeba stawiać dłuższe kroki jak Bolt. Poszerzajmy horyzonty myślowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu emocjonujesz się długością wózka i wielkością koronek. To są rzeczy które dostosowuje się do możliwości kolarza. Rowery szosowe są również dla amatorów, więc korby kompaktowe i kasety 30, 32 a nawet 34T powinny być na porządku dziennym. Nie są, bo wielu dobiera napęd według posiadanego ego a nie realnej oceny możliwości. Ale to się na szczęście powoli zmienia.

 

Uwagi o zwiększaniu kół rowerów ze względu na większy wzrost i moc to jakieś dzikie fantazje a nie poszerzanie horyzontów myślowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O cholera, a myślałem, że jestem nowoczesny jeżdżąc na 10rz, gdzie niektórzy serwisanci jeżdżą nadal na 6rz. 

 

Akurat większe koło jest nieuniknione, bo średnia wzrostu globalna rośnie. Ale zmiany typu długi wózek w DA i kaseta DA 12-30 to dopiero wynalazek dla starych pierdzieli 

 

A niech jeżdżą nawet na singlach.

 

Pisząc o starym pierdzielu myślałem, raczej o Twoim sposobie patrzenia na świat, gdzie wszystko co nowe i zmieniające stare jest złe.

 

Tak naprawdę to wszelkie zmiany mają na celu zwiększenie sprzedaży. I producenci mają głęboko w dupie, że coś nie jest potrzebne maniakom rowerowania z dobrą kondycją, tylko tym co mają pieniądze, i to najlepiej ich tyle, by co roku zmieniać rower na lepszy. I dlatego kompaktowa korba w Dura-ace, bo kogoś stać na rower, którego i tak nie wykorzysta, a na klasycznej się zniechęci do jeżdżenia i za dwa lata nie kupi kolejnego.

 

Co ciekawe dla maniaków ta cała sytuacja nie jest zła - można kupić super sprzęt za mniejsze pieniądze bo się "przeterminował". Przykład - szukając piast do kół widzę w internetach tylną 240 DT za niecałe 500zł (ponad 1000zł normalnie) i jeden szkopuł - nie jest 11s, a taką mam kasetę.

Nie doczekasz się większych kół w szosówkach, bo zwyczajnie nie są potrzebne. Niby co miałyby dać?

 

Doczekamy się. Coraz więcej kolarzy ma 190+cm. Koło szosowe z oponą ma obwód zewnętrzny porównywalny z 26" obutymi w gruby papeć.

 

Zresztą,  w 2007r. Jeździłem na 29" i to był wtedy jeden z niewielu takich rowerów w Polsce i większość znajomych bajkerów wtedy twierdziła, że to fanaberia. Gdzie sa dziś 26" rowery? W marketach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analogia do MTB jest zupełnie nietrafiona. Rower szosowy służy do jazdy po gładkim, więc zwiększanie koła nie przynosi takich korzyści jak w MTB. Rowery stałyby się za to dłuższe i mniej zwrotne, bo konieczna byłaby zwiększona baza kół. Konieczne byłyby też szersze piasty, aby zapewnić sztywność boczną. Wzrost nie jest istotną zmienną w kolarstwie szosowym.

 

Nie mówię, że koła szosówek nie urosną, ale nie stanie się to w ciągu najbliższych kilku lat. Nie jest to potrzebne z przyczyn technicznych ani nie jest to potrzebne kolarzom. Jedynie producenci mogą cisnąć, aby ożywić rynek i napędzić sprzedaż. Na szczęście świat kolarstwa szosowego przejawia dużo zdrowego konserwatyzmu (niezdrowego też - patrz niechęć do miękkich napędów), więc rewolucji nie powinno być. Większe koła w szosie są tak potrzebne, jak hamulce tarczowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Akurat większe koło jest nieuniknione, bo średnia wzrostu globalna rośnie. Ale zmiany typu długi wózek w DA i kaseta DA 12-30 to dopiero wynalazek dla starych pierdzieli 

Z tym się akurat zgadzam. Koła w szosach są niestety mało uniwersalne, z czasem stanie sie tak jak w MTB, pojawi się kolejny rozmiar dla osobników 185cm +, poszerzą rozstaw widełek i wszystko będzie grało. Widocznie jeszcze nie czas na to, jeszcze można czerpać zysk z innych nowości jak przełożenia rodem z MTB :D

 

 

 

Kasety 12-30 to cyrk? Niby dlaczego? Pamiętam że na jakimś trudnym etapie Contador stosował kasetę 32T, dla "oszczędzenia nóg". Skoro Contador czasami taką kasetę stosuje, to ja i inni zwykli śmiertelnicy jeżdżący po górach powinni mieć XT 11-42...

Nie zapominaj, że Contador musi takich górek pokonać kilka na trasie gdzie my byśmy umarli nawet na kasecie 11-42 już przy pierwszej górce na 30 kilometrze. To czyni ogromną różnicę w doborze przełożeń. No i zwróćmy też uwagę, że gro podjazdów pokonywanych przez zawodowców pokonywanych jest przez nich z blatu. To też uzależnia dobór przełożeń na kasecie. Tam nikt się nie pierniczy z większym zużyciem, szkoda czasu na majtanie lewą wajchą, jedziemy z blatu i tyle, a jak zbraknie to dopiero wtedy idzie młynek.

 

 

 

Tak naprawdę to wszelkie zmiany mają na celu zwiększenie sprzedaży. I producenci mają głęboko w dupie, że coś nie jest potrzebne maniakom rowerowania z dobrą kondycją, tylko tym co mają pieniądze, i to najlepiej ich tyle, by co roku zmieniać rower na lepszy.

Co tu więcej komentować, Biznes, nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

wielu dobiera napęd według posiadanego ego a nie realnej oceny możliwości.

 

Znaczy się masz na myśli to, że jak ktoś tak jak ja i wielu innych twierdzi, że klasyczna korba równa się wygórowanemu ego. To chyba jest odwrotnie, z twoim ego jest coś nie tak, bo wiekszość twierdzi, że klasyczna jest po prostu standardem i wcale nie w duecie z kasetą 11-28, tylko 11-25.

 

 

 

Zresztą,  w 2007r. Jeździłem na 29" i to był wtedy jeden z niewielu takich rowerów w Polsce

 

Z tego co pamiętam to na maratonie w Sokołowsku, czy Polanicy 2002 lub 03 był ktoś już na kołach 28/29' i chyba ukończył w top 10 open. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koła w szosach są niestety mało uniwersalne

 

W jakim sensie są mało uniwersalne ?!? Większe byłyby bardziej uniwersalne? Że niby jak?

 

Koła szosowe są... do jazdy po szosie. Przypominam, że koła zasadniczo dobiera się do rodzaju nawierzchni i stylu jazdy a nie do wzrostu.

 

Nie zapominaj, że Contador musi takich górek pokonać kilka na trasie gdzie my byśmy umarli nawet na kasecie 11-42 już przy pierwszej górce na 30 kilometrze. To czyni ogromną różnicę w doborze przełożeń. No i zwróćmy też uwagę, że gro podjazdów pokonywanych przez zawodowców pokonywanych jest przez nich z blatu. 

 

 

Bez przesady. Przy kasecie 11-42 w szosie ambitny amator nie miałby problemu przejechać podjazdów, które są na wielkich tourach. Długie i strome podjazdy prosi też robią z młynka.

 

GTZaskar1991, Twoja wypowiedź jest niezrozumiała. Wiem, że standardem nazywa się korbę 53/39. Za kanoniczną uważa się kasetę 11-25. Wielu szosowców, chcąc być "pro", jeździ na korbach standardowych i/lub z małymi kasetami mimo że nie mają nogi, aby pociągnąć taki napęd na podjazdach. Oczywiście, jak ktoś jeździ po Mazowszu, to może dumnie jeździć na standardzie i nigdy mu przełożeń nie braknie.

 

Moje ego zostaw w spokoju.

Edytowane przez marcinusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwole się wtrącić i przerwać na chwile bo rozmowa robi się na temat wyższości tego nad tym a tym nad tego etc... tak samo jak się naczytałem tu na temat policji mostkowej, dobrze mówie ? :P  :laugh:

 

Złożyłem te nieszczęsne hample i lipa... :/ szczęki się zaciskają ale nie ma tej siły, odepchne się nogą i zatrzymać nie chcą a gdzie mowa o jeździe... coś się zebało czy ze mnie mechanik jak z koziej... :teehee:  ?

Edytowane przez AlfaOmega
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakim sensie są mało uniwersalne ?!? Większe byłyby bardziej uniwersalne? Że niby jak?

Chodzi mi o wzrost kolarza. Zawodnik o wzroście 190+ wygląda na takich kółkach i ramie 63cm delikatnie mówiąc, komicznie. Rower zatraca proporcje. To samo przeżywaliśmy przecież w MTB, też było po co, na co, dla czego i... mamy 3 rozmiary, a w zasadzie już chyba 2.

 

 

 

Koła szosowe są... do jazdy po szosie. Przypominam, że koła zasadniczo dobiera się do rodzaju nawierzchni i stylu jazdy a nie do wzrostu.

 

Tak wygląda wg ciebie prawidłowo dobrany rower do zawodnika?

http://i1.wp.com/www.galaxybikes.com/wp-content/uploads/2013/09/MiyataProTallBlue63cm-1.jpg?resize=500%2C333

http://s60.photobucket.com/user/beatlefan_1961/media/BIG%20Waterford/100_1196_0001.jpg.html

http://images.canadianlisted.com/nlarge/brand-new-storck-vision-racing-bike-road-bike-for-sale-63cm-frame-1300-cambie-2nd_7767585.jpg

 

Moim zdaniem obecny rozmiar kół pozwala na zbudowanie proporcjonalnej i zgrabnej ramy do rozmiaru 58cm, większe stają się niezgrabne, a wręcz śmieszne.

Edytowane przez Arni220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Moim zdaniem obecny rozmiar kół pozwala na zbudowanie proporcjonalnej i zgrabnej ramy do rozmiaru 58cm, większe stają się niezgrabne, a wręcz śmieszne.
Dokładnie, szkoda że jeszcze nie ma skeczów z rowerem szosowym o wysokości główki równej promieniowi koła albo średnicy koła  :002:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Chodzi mi o wzrost kolarza. Zawodnik o wzroście 190+ wygląda na takich kółkach i ramie 63cm delikatnie mówiąc, komicznie. Rower zatraca proporcje. To samo przeżywaliśmy przecież w MTB, też było po co, na co, dla czego i... mamy 3 rozmiary, a w zasadzie już chyba 2.
 

 

Sorry, ale pitolisz. 29" nie wymyślono po to, żeby duże rowery były ładniejsze. Chodziło o to, żeby rower lepiej jeździł w terenie. Przy czym przez lepiej obecnie rozumie się, bardziej stabilnie, komfortowo i mniej nerwowo w winklach. Przypominam, że pierwsze 29ery wyglądały zdaniem większości komicznie. Potem wszyscy przywykliśmy do dużych kół i to rowery z 26" zaczynają wyglądać komicznie, ale to tylko kwestia estetyki.

 

Wszystkie techniczne powody przejścia na 29" nie przekładają się na jazdę po asfalcie.

 

Obrazki żal komentować. To czy rower jest dobrze dobrany a to czy wygląda ładnie to dwie różne kategorie rozważań, z których ta druga jest całkiem subiektywna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz 195cm wzrostu? Pewnie nie, zapytaj się więc chłopaków co tyle mają i zapytaj się ich, czy dobrze im się jeździło na rowerze od młodszego brata. 

Która to firma, Trek? Przewiduje dobór rozmiaru do wzrostu? Pokonywanie przeszkód to jedno, a wzrost to druga sprawa.

Edytowane przez Arni220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 190cm i nadal czasem jeżdżę na maratony starym XTC 26". Koła nadal ma okrągłe. Współczesne HT do XC są lepsze. Częściowo wynika to z większego koła a częściowo z geometrii.

 

Firmy zaczynają dzielić kolekcje według zasady - mały rozmiar=mniejsze koło, duży rozmiar=większe koło. Nie wynika to z troski o klientów ani z tego, że więksi powinni jeździć na większym kole, tylko z troski o własne koszty, bo utrzymywanie mniejszej ilości modeli w kolekcji jest tańsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co wysokiemu kolarzowi duże koła, żeby przejeżdżając koło witryny sklepowej mógł się przeglądać i z satysfakcją podziwiać doskonałe proporcję swojego roweru?

Może dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie złotego podziału (jeszcze nie wiem gdzie ale gdzieś w ramie :) 

 

Ja mam 190 i chyba jest na styk, uff.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest dzieło trochę przypadku i trochę chciwości. Na pewno nie jest to wynik technicznych przemyśleń, jakie koło powinno być.

 

Zauważ, że gdyby marzenie Speca spełniło się, to jedynym rozmiarem koła byłoby 29". Również w rozmiarach 14,5" dla kobiet o wzroście 157cm. Mocna propaganda szła, że 29" cali jest świetnym rozmiarem również dla bardzo niskich osób. Średniokołowa kontrrewolucja jednak chwyciła i nawet Spec uwzględnił średnie koło w ofercie.

 

Powtarzam: rozmiar koła dobiera się do zastosowań. HT do XC - 29" (nie licząc osób skrajnie niskich), full enduro - średnie koło nawet dla osób wysokich. W szosie może być 700C. Nie jest to jakaś uświęcona wartość, ale nie ma powodu, aby to zmieniać. O ile mogliby zwiększyć koło? 3cm? 5cm? Powstałby szereg problemów aby rozwiązać... no właśnie: jaki problem ma to rozwiązać? Wątpliwej estetyki szos dla dwumetrowców? I tylko tyle?

 

W ogóle rozważania o niczym. Gdzieś, ktoś projektował już szosę na większym kole?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś już istniały koła 630 czyli 27". Dziś to jest nisza. Podobnie było przecież z rozmiarami w MTB, takie koła istniały dziesiąt lat temu, ale dopiero teraz ktoś je ponownie wykopał, doprawił ideologię i poszło. Ja uważam, że w szosie stanie się podobnie, skończą się pomysły na ciągłe zwiększanie ilości przełożeń, wielkości tarcz to wymyśli się koła..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...