vitesse Napisano 13 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2014 ile moze wazyc rama stalowa w rozmiarez 60 cm, znajde jakas w granicy 1600 g czy tu juz high-end ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
turysta Napisano 13 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2014 (edytowane) Chyba nie znajdziesz ramy 60 cm ważącej 1600g, w każdym razie będzie cieżko, Edytowane 13 Czerwca 2014 przez turysta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sami12 Napisano 17 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2014 Ja mam 183 i rama 58 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vitesse Napisano 17 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2014 pytam bo mam alu w tej wadze, nawet jakbym mial stal ciesza 200g to bylbym happy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vujo Napisano 19 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2014 Komplet ciuszków możecie polecić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1415chris Napisano 19 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2014 Podaj budżety zanim ktoś zacznie się produkować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vujo Napisano 19 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2014 Wybacz, myślę, że 350zł jak na początek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sfen Napisano 25 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2014 Cześć! Czy koledzy na szosach mogliby zajrzeć do tematu i pomóc mi w wyborze pierwszej szosówki? http://www.forumrowerowe.org/topic/164377-600-700-pierwsza-szosa/ Będę bardzo wdzięczny za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harry1993 Napisano 6 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2014 (edytowane) Co bierzecie w trasy 100-150km? Ogólnie chciałbym swój "ładunek" dostosować do właśnie takich tras. Nie wiem czy pompka mocowana na ramie to dobry pomysł, czy może jednak w jej miejsce wrzucić sobie drugi bidon i nie wiem też czy jest sens wożenia dwóch dodatkowych bidonów w koszulce. iii nie wiem czy lepiej jest jeździć z plecakiem mając w nim kilka rzeczy czy jednak może starać się jak najwięcej wrzucić do sakwy pod siedzeniem i wagowo obciążać rower a nie siebie.. to takie głupie pytania ale chciałbym nieco takich ciekawostek poznać żeby wszystko sobie fajnie dostosować dlatego pytam was - bardziej doświadczonych Często widzę kolarzy na trasie bez żadnych plecaków a Ja zawsze wlokę go ze sobą i chciałbym to zmienić, ewentualnie zamiast plecaka wozić sobie saszetkę nerkę na ramieniu ;P Pozdrawiam Edytowane 6 Lipca 2014 przez Harry1993 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shah Napisano 6 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2014 (edytowane) Ja na 100 km biorę w torbę podsiodłową multi tool, jakieś drobne. W tylną kieszeń koszulki wkładam dętkę, pompkę Co2, jakiś batonik, telefon. Jeden bidon mi wystacza. A jak mi braknie płynów to coś kupuję po drodze. To wszystko. Edytowane 6 Lipca 2014 przez Shah Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1415chris Napisano 6 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2014 Generalnie mówimy NIE torebkom, trojkątom i wszelakiemu obwieszaniu roweru! Ktoś w jakimś celu wymyślił kieszonki w koszulkach, a te są nad wyraz pojemne i wystarczające do, nazwijmy to, jazdy "sportowej". Bo jak ktoś np. lubi pstrykać lepsze foty, to raczej aparat w taką kieszonkę nie wejdzie. Dwa koszyki to podstawa. W zależności od Twojego zapotrzebowania na płyny stosujesz bidony o różnej pojemności. 2 dętki, pompka, multitool, łyżka z zestawem klejącym, telefon, prawo jazdy, kasa lub karta, latka do opon, kawalek ściereczki, plaster. Do tego żele, w zależności od długości trasy. I jeszcze zostaje masę miejsca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harry1993 Napisano 6 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2014 (edytowane) mhm, no to chyba pompkę wrzucę do saszetki na plecy a zamiast tego wkręcę drugi koszyk z bidonem Edytowane 6 Lipca 2014 przez Harry1993 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kophiphi Napisano 6 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2014 Generalnie mówimy NIE torebkom, trojkątom i wszelakiemu obwieszaniu roweru! Ktoś w jakimś celu wymyślił kieszonki w koszulkach, a te są nad wyraz pojemne i wystarczające do, nazwijmy to, jazdy "sportowej". Tutaj sie nie zgodze, jezeli komuś pasuje trójkąt to dlaczego ma go nie zakładać? Jeżeli ktoś lubi torebke podsiodełkową to dlaczego ma jej nie przypinac? Bo rower ma wyglądać? Sorry ale dla mnie KOMFORT>>>>>>>>WYGLĄD Nie każdemu pasuje pakowania wszystkoego na plecy. Nie popadajcie w skrajoność, ma sie liczyć wygoda a nie wygląd. Widziałeś żeby piłkarz grał w garniturze kiedyś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gof Napisano 6 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2014 2 dętki, pompka, multitool, łyżka z zestawem klejącym, telefon, prawo jazdy, kasa lub karta, latka do opon, kawalek ściereczki, plaster. Do tego żele, w zależności od długości trasy. To ja chyba wole torebke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qrczakzul Napisano 6 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2014 Do podsiodłówki niezbędne pierdoły w razie awarii. Pompka na ramie nie wyklucza dwóch koszyków. Na setkę spokojnie dwa małe bidony i dwa lub trzy pokrojone banany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RafalPolo Napisano 6 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2014 do podsiodłówki multitool,batony,mały aparacik,chusteczka,kasa etc. Dwa bidony, pompka jest przymocowana koło bidonów (-1 do stylu), dętka wciśnięta między rurki pod siodełkiem. W kieszenie na plecach telefon,banan może i to tyle. Torba trójkątna to do turystyki bo to od razu kasator w punktacji stylowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1415chris Napisano 6 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2014 A w tym rankingu torebka jest zaraz po trojkacie Nie wrzucajmy rowerowania do jednego worka. Wyraznie napisalem o sportowym podejsciu do roweru. W takim rowerowaniu w kazdej koszulce, bluzie sa kieszonki. Ktos chyba je w jakims celu wymyslil. Tutaj sie nie zgodze, jezeli komuś pasuje trójkąt to dlaczego ma go nie zakładać? Jeżeli ktoś lubi torebke podsiodełkową to dlaczego ma jej nie przypinac? Bo rower ma wyglądać? Sorry ale dla mnie KOMFORT>>>>>>>>WYGLĄD Oczywiscie masz racje, chcesz jezdzic w trampkach, z dzwonkami, latareczkami, torebkami, Twoj wybor, nic mi do tego. Tak, rower, jak i jego uzytkownik ma wygladac, no tak jakos to sie przyjelo, ze pewien poziom swojej zew. ekspresji warto prezentowac. Poza tym na jakiej podstawie doszedles do wniosku, ze wyglad musi oznaczac mniejszy komfort. Pojezdzij sobie z takim trojkatem w nieco wiekszym tepie przy silniejszym wietrze, toz to dziala jak zagiel. Ani tu komfort a i wyglad listonosza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinusz Napisano 6 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2014 Bardzo słuszna uwaga, że jazda na sportowo nie oznacza niewygody. Ja bardzo lubię jeździć "na lekko". Na szosie nie używam plecaka. Na rowerze zawieszone mam tylko bidony i licznik. Nawet pompki nie mam pod bidonem, bo służy mi na 3 rowerach, a nie mam tylu uchwytów. Gdybym zaś korzystał z podsiodlówek, to musiałbym ciągle je przepakowywać. Pewnie regularnie czegoś bym zapominał i jeszcze musiałbym słuchać, jak to telepie się na dziurach. W trzech kieszeniach spokojnie mieszczą się pompka, dętka, łyżka, mały multitool, telefon i batoniki musli. Na dłuższe trasy dodatkowo mały aparat, do którego futerału wrzucam jakiś banknot. No i Pakajak według potrzeby. Na MTB wszystko to leci do plecaka z bukłakiem - nie uznaje bidonów w prawdziwym terenie. Jeśli ktoś przez komfort rozumie posiadanie 5" telefonu stale pod ręką i palnika gazowego na wszelki wypadek, to potem jeździ z trzema telepiacymi torbami, do których mógłby siano zbierać ;-) Gdy ja idę jeździć, to idę jeździć. Wielu rzeczy do tego nie potrzebuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kophiphi Napisano 6 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2014 Pojezdzij sobie z takim trojkatem w nieco wiekszym tepie przy silniejszym wietrze, toz to dziala jak zagiel. Hahaha. Czy moge tego użyć jako sygntury? xD Nie chce łąmac praw autorski a baaaardzo mi się to podoba. Wracając do tematu - powaznie jadąc na jakąś traskę >150km pakujesz wszystko na plecy bo musi byc stylowa? Tzn. detka, tools, jakiś bananik, batonik, telefon itp? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qrczakzul Napisano 6 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2014 Przecież wszystko się zmieści, narzędzia to jedna kieszeń, żarcie i telefon do kolejnych dwóch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kophiphi Napisano 6 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2014 Przecież wszystko się zmieści, narzędzia to jedna kieszeń, żarcie i telefon do kolejnych dwóch Nie no spoko, troche wiecej gratów woze dlatego podsiodłowka tu mus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KartofeL Napisano 7 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2014 (edytowane) @marcinusz - Hej... ja jeżdżę z 5,5" telefonem, nie hejtuj mnie za to. Akurat mam taki telefon z różnych względów, ale na rowerze sprawdza się w ten sposób, że ma dużą baterię. Wożę go w kieszonce koszulki i jest spoko. Niedawno miałem kraksę i trochę się klapka porysowała, wypadł z kieszeni. Poza tym też wolę jak rower nie jest niczym obwieszony, ale mi zdecydowanie wygodniej jest mieć torbę podsiodłową. Edytowane 7 Lipca 2014 przez KartofeL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinusz Napisano 7 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2014 Ależ ja nie "hejtuje" (co za parszywe słowo!). Ja tylko wyraziłem swoje zdanie co do przydatności takiego sprzętu na rowerze. Zresztą razi mnie tylko taki sprzęt na kierownicy (jak miałbym zobaczyć ukryty w kieszeni?). Po prostu jak widzę jeźdźca z tabletem na kierze, to zastanawiam się czemu nie został w domu przed komputerem? Przyznaję, że ja jestem skrzywiony w drugą stronę. Miałem pożyczonego garmina 605 i mimo że sprawdził się jako nawigacja, wolę nawigować telefonem, po który trzeba sięgać do kieszeni. Telefon jest mniej wygodny, ale nie rozprasza mnie w czasie jazdy tak jak garniakowski klocek ściągający wzrok na kierę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KartofeL Napisano 7 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2014 Ja też nie lubię obwieszać kierownicy, ale mogę zrozumieć że niektórzy lubią/potrzebują mieć nawigację, a wieszają telefony bo szkoda wywalić jeszcze 1,5 klocka na garmina. Wolałbym mieć "czysty rower", ale praktyczność na razie wygrywa. Trzeba trochę balansować między użytecznością, wagą, wygodą i wyglądem gdzie ten ostatni dla mnie ustępuje miejsca pozostałem kryteriom. Twój sposób nawogowania z kieszeni osobiście też preferuję. Na rowerze lubię skupiać się na przyrodzie i widokach niż gadżetach, choć gadżety lubię :-P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinusz Napisano 7 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2014 Też lubię gadżety. Moim kolarskim gadżetem jest licznik vdo MC 2.0 z jego funkcją stałego wyświetlania nachylenia podjazdu/zjazdu. Ma wszystko czego potrzebuję, zamknięte w małym pudełeczku. Nie zagraca kierownicy i nie angażuje mojej uwagi nadmiernie a przy tym dostarcza wszystkich informacji, do których lubię mieć stały dostęp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.