storm Napisano 25 Maja 2010 Napisano 25 Maja 2010 Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie piast novateca na 4 maszynach. Dużo osób pisze, że posypał im się bębenek. Na czym ten defekt polega ? na posypaniu łożysk, czy ukruszeniu zapadek ? Jeśli kruszą się zapadki to dzieje się to może w wyniku nieprawidłowo wbitego łożyska (kantowanie się bębenka) czy słabego materiału z którego są wykonane zapadki ? Bo jeśli problem polega jedynie na zużyciu samych łożysk, to dla mnie żaden problem. Pozdr
Andrew Napisano 25 Maja 2010 Napisano 25 Maja 2010 Łożyska w bębenku rzadko się psują. Najczęściej wyślizguje się pierścień na którym opierają się zapadki.Winę ponosi słaba sprężynka prostująca zapadki, zbyt gęsty smar.
storm Napisano 25 Maja 2010 Napisano 25 Maja 2010 Czyli rozebranie nawet nowej piasty, wyczyszcenie zapadek, oraz zapodanie tam jedynie oleju (zamiast smaru)załatwi sprawę ? ew dorobienie u rusznikarza lepszej / mocniejszej sprężynki do zapadek ?
Andrew Napisano 25 Maja 2010 Napisano 25 Maja 2010 Wystarcza rozebranie nowej piasty, dokładne wyczyszczenie ze smaru i nałożenie odrobiny oleju np. silnikowego. Moja piasta dobrze działała na oleju, ale chciałem ją wyciszyć, więc zastąpiłem olej smarem - po miesiącu musiałem kupić nowe koło Dorobienie sprężynki nie jest rzeczą łatwą. Nie może być za mocna, bo schodki zapadek zetrą się w przyspieszonym tempie. Ja bym postawił na zmianę smaru na olej i na tym poprzestał.
Mod Team Odi Napisano 25 Maja 2010 Mod Team Napisano 25 Maja 2010 Podsumowując - g... nie piasta. Jak komuś się uda zmajstrować mocniejszą sprężynkę to proszę o info. Też chciałbym wyciszyć bębenek smarem, nawet próbowałem, ale to niemożliwe bo będą kłopoty z jego pracą - strzelanie, przeskoki.
storm Napisano 26 Maja 2010 Napisano 26 Maja 2010 Mnie tam w żaden sposób nie przeszkadza tykanie piasty. Smar nawet w bebenkach shimano nie prowadzi do niczego dobrego Czyli to jednak nie takie straszne z tymi bębenkami.
MichalK Napisano 26 Maja 2010 Napisano 26 Maja 2010 Niepojęte to dla mnie. Jak kupicie sobie DT240 to też będziecie ładować tam smaru? W czym to tykanie przeszkadza? Piasta jest ok, dopóki działa to lepiej nie majstrować.
Andrew Napisano 26 Maja 2010 Napisano 26 Maja 2010 Jest strasznie. Niestety trwałość jest tak ograniczona, że lepiej nazbierać sobie na normalną piastę, np dt 370, albo nuke-proof, hope 2 pro. Novateki nie wytrzymują dużych momentów obrotowych. Ja kupiłem DT 240 i nareszcie (odpukać!) jeżdżę bez zmartwień. Choć nie obyło się bez wtopy, bo mechanizm zapadkowy Star Ratchet 36T kupiony od jednego z naszych kolegów połamał się po 200km. Tak więc nawet produkty DT, droższe kilkakrotnie od chińskiego Novateca, trafiają się wadliwe
storm Napisano 26 Maja 2010 Napisano 26 Maja 2010 Właśnie tutaj narzuca mi się jeszcze jedna kwestia w rowerowym temacie - gigantyczne windowanie cen przez producentów, przez wzgląd na nietypowe elementy w nim zastosowane - to naprawde nie jest normalne żeby piasta kosztowała 1000zł - piasty samochodowe z łożyskiem (ktore wytrzymuja 200 tys km ! a są gabarytowo niewiele większe) kosztują góra (max) np w toyocie 800zł ! Gdzie tu logika ? A koszt produkcji piasty jeśli wynosi 50zł to będzie dobrze. Gdzie te czasy kiedy rower był na całe życie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.