Skocz do zawartości

[Rower] Poison Arsen + mod DJ2 140mm


Classified

Rekomendowane odpowiedzi

Rama wpadła mi w ramiona przypadkiem właściwie...wiec postanowiłem na jej bazie powołać do życia rower, który jak się okazuje dobrze nadaje się do jazdy :) O samej ramie dosyć było, Robi co do niej należy.

Nie ważony niestety, wkrótce go postawię na wagę i policzę, chociaż w rękach i na drodze to zdecydowanie fat man.

Marcocchi Dirt Jumper 2 został przeze mnie wydłużony ze 100 na 140mm, potestujemy i obaczymy jak się będzie sprawował w terenie. Na razie sztywność znakomita, golenie mają 30cm więc było co wygrzebywać, a jeżeli coś nie będzie grało to skrócimy na 120.

Plany na odchudzanie? Eee nie, w planach mam złożenie czegoś do 11 kilo, ale to inna bajka. Ten zostaje taki jaki jest :)

Reszta jak to mówią standard. Czas na listę:

 

AMORTYZATOR: Marzocchi Dirt Jumper 2 140mm

DAMPER: Manitou Swinger 6-way Coil

KORBA: FSA Alphadrive

PRZEDNIA PIASTA: KK Disc

TYLNA PIASTA: Shimano M525 Disc

OPONY: Maxxis Ignitor 26 x 2.35

OBRĘCZE: Sun Ringle Black Eye

SZPRYCHY: DT Swiss

PEDAŁY : BBB Platformy

ŁANCUCH: Shimano KMC-HG53

STERY: Cane Creek ZS maszyny

KASETA: Shimano Deore 9 biegów

PRZEDNIA PRZERZUTKA: Shimano Deore

TYLNA PRZERZUTKA: Shimano XT Shadow

MANETKI: Shimano Deore

KIEROWNICA: FSA XC280B OS Riser

MOSTEK: FSA OS 190LX

HAMULCE: Hayes Stroker Trail Hydraulic V6

SIODŁO: WTB Speed V Sport SE

WSPORNIK SIODŁA: PRO Xlt

SUPORT: FSA ISIS maszyny

ZACISK SZTYCY: PRO

 

dsc00001c.jpg

 

dsc00003pt.jpg

 

dsc00004te.jpg

 

dsc00005fw.jpg

 

dsc00007qg.jpg

 

dsc00008uxv.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Obawiam się, że bliżej mu do 18-19 kilo...

W każdym bądź razie damper swoje dokłada, DJ2 tez do najlżejszych amorów nie należy - możliwe że niedługo go zważę, chociaż boję się wyniku :P

Pewnie jak znajdę chwile to pojadę gdzieś do lasu, popstrykam fotki na łonie natury.

Rower dużo zyskał na wydłużeniu skoku do 140mm z przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strzelam jeno :P

nie wiem, naprawdę jak zważę to się będę mądrzył ale uwierz, w rękach ten rower waży jak klocek.

Rama jest wbrew pozorom dobra jakościowo, pomyśleli i nie malowali na błysk tylko na mat. Warstwa lakieru jest grubaśna.

Przyczepić sie można do niezbyt starannych brzegów lakieru w miejscach gdzie są zawiasy.

Sztywnośc boczna jest bardzo dobra, jeno dwa łożyska ślizgowe reszta to maszynki łatwe do demontażu.

Ogólnie rama jest jak za tą forsę nie do pobicia absolutnie w sensie nowego zakupu, a co do wypowiedzi że Poison=Taiwan śmiać mi się chce, bo dla dobrego przykładu moja Kona Hoss ma na dole obok numerów duymną naklejkę "Made in Taiwan", wielu innych tzw renomowanych producentów spawa swoje ramy na Tajwanie, i w sumie to bardzo dobrze bo liczy się nie tyle miejsce co jakośc robienia a tu Poison trzyma niezły poziom.

Mogliby ta ramę odchudzić, to prawda. Cieniowac rury, hydroformować itp itd. Tyle że wątpię aby można było ją kupić za obecną sumę.

Żadna to wyczynówka, żadne pro - ale do drobnych szaleństw po lesie i mieście wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Idzie nowe:

Wkrótce koła pójdą na Novatece, w planach był przód Deore XT i tył Chris King, ale kumpel nawalił i CK nieaktualny.

W związku z tym że koła mają skromne 32 (p)otwory trochę sie nagrzebałem no ale komplet w drodze, czas będzie wkrótce zakasać rękawy i zaplatać.

Minus jest taki, że lżej nie będzie - zamiast wersji ~400g wziąłem ~700g (plus 100g QRy), powód zalezy mi na czasie i nie mieli 32 otworów, a na chudnięciu mi nie zależy :whistling:

Poza tym wymiana sprężynki w Marcoku i dodanie dłuższego gwintu w goleni z cardridge gazowym, coby nie stukało (był dotychczas wybrany na maksa). Efekt - jest bardziej twardo, nie buja.

Jak zmontuję, dodam zdjęcia choć na razie męczę się nad jeszcze jednym rowerem z którego kto wie co wyjdzie :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

No i po zmianach - miało być DT Swiss, zostałem przy Novatecach przód 2, tył 4 maszyny.

Poza tym pancerze są już pełne, w gripperach Accenta. Efekt? Mniej pracy przy czyszczeniu, odrobinę lepsza precyzja.

Marcok poszedł do 150mm, w środku sprężyna 30cm.

Obecnie rower prowadzi się bardzo dobrze, brak jakichkolwiek uwag.

 

Lekko lało w Gdyni ale parę fotek strzeliłem:

 

dsc00001v.jpg

 

dsc00005hp.jpg

 

 

Miało być więcej, ale lało tak, że cudem zrobiłem mu dwie pod mostem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ostateczna inkarnacja, przynajmniej na razie:

 

AMORTYZATOR: Marzocchi Dirt Jumper 2 150mm

DAMPER: Manitou Swinger 6-way Coil

KORBA: Race Face Evolve XC

PRZEDNIA PIASTA: Novatec 2x maszyny

TYLNA PIASTA: Novatec 4x maszyny

OPONY: Maxxis Ignitor 26 x 2.35

OBRĘCZE: Sun Ringle Black Eye

SZPRYCHY: DT Swiss

PEDAŁY : BBB Platform

ŁANCUCH: Shimano Deore XT 9-speed CN-HG93

STERY: Cane Creek ZS maszyny

KASETA: Shimano Deore 2009 CS-HG61 11-32T

PRZEDNIA PRZERZUTKA: Shimano Deore

TYLNA PRZERZUTKA: Shimano XT Shadow

MANETKI: Shimano Deore SL-M530

KIEROWNICA: FSA XC280B OS Riser

MOSTEK: FSA OS 190LX

HAMULCE: Hayes Stroker Trail Hydraulic V6

SIODŁO: WTB Speed V Sport SE

WSPORNIK SIODŁA: PRO Xlt

SUPORT: Race Face Atlas

ZACISK SZTYCY: PRO

PANCERZE: Clark's pełne w gripperach Accent

 

222gw.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...