katorihanzo Napisano 16 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2010 (edytowane) Cześć ! Mam zamiar kupić nowy amortyzator do mojego roweru , ponieważ mój Axon D-RL prawie wogóle nie pracuje i nadgarstki mnie bolą. Jeżdżę głównie xc , raczej po płaskim , bo u mnie w okolicach Poznania nie ma za wiele gór Na amor mam do wydania max. 1100zł , wolałbym żeby miał pivoty , ale może być pod tarcze. Od amora wymagam aby wybierał większość nierówności i dobrze pracował. Myślałem o Rebie Sl 09/10 . Pozdrawiam Edytowane 16 Stycznia 2010 przez katorihanzo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wax Napisano 16 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2010 (edytowane) Widziałem gdzieś Rebę 2010 za nie całe 1000zł (możliwe że promocja już się kończyła), na pewno spełni Twoje oczekiwania, wersja pod tarcze. http://allegro.pl/item887597823_rock_shox_reba_sl_2010_czarna_z_manetka_bikestacj.html - tu masz za 1100zł. Edytowane 16 Stycznia 2010 przez Wax Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fludi Napisano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2010 Reby od 2009 z piwotami nie dostaniesz, więc możesz o takiej wersji zapomnieć i kup lepiej wersje Race z blokadą Pushlock, powinieneś dostać taki komplet w tej cenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
5Zeta Napisano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2010 Jeżeli nie jesteś zbyt ciężki to możesz pomyśleć też o R7. Używanego foxa mógłbyś dostać za te pieniądze, ale to już bardziej ryzykowne niż kupowanie nówki. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtekmtb Napisano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2010 (edytowane) Kup lepiej Rebe SL 2010 będziesz bardzo zadowolony. Polecam! Edytowane 17 Stycznia 2010 przez Wojtekmtb Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.PaVLo. Napisano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2010 A ja polece Rebe SL, ale z 2008 roku, nie do zajechania, jest lżejsza od najnowszego modelu i moim zdaniem znacznie ładniejsza, ale to moje zdanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fludi Napisano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2010 Jaki jest sens polecania Reby SL 2008, skoro jest ona już nie do kupienia? Poza używkami oczywiście... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
5Zeta Napisano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2010 Jaki jest sens polecania Reby SL 2008, skoro jest ona już nie do kupienia? Poza używkami oczywiście... O ile się nie mylę to można jescze spokojnie kupić np: TU Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
katorihanzo Napisano 17 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2010 A , czy reba 2010 różni się czymś od 2009 ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtekmtb Napisano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2010 (edytowane) A , czy reba 2010 różni się czymś od 2009 ? Tak, wyglądem. I ma gumkę na goleni. Jaki jest sens polecania Reby SL 2008, skoro jest ona już nie do kupienia? Poza używkami oczywiście... Pewnie że można kupić. Np. w sklepie rowerowym u mnie w mieście można kupić. Tylko jaki jest sens jak Rebe 2010 można kupić już za 1100zł Edytowane 17 Stycznia 2010 przez Wojtekmtb Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mati199 Napisano 18 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2010 Jeżeli spodobała by ci się praca Foxa to śmiało F100 lub F80 wyrwiesz za 1100 zł. Oczywiście mowa o używce Dalej . . . Jeżeli ważysz powiedzmy max. 85 kg to dobrą propozycją może być R7. W tym przypadku problemów z otrzymaniem wersji z pivotami nie będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
5Zeta Napisano 19 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2010 mati199 po co powtarzasz coś co zostało napisane kilka postów wyżej?? Jeżeli nie jesteś zbyt ciężki to możesz pomyśleć też o R7. Używanego foxa mógłbyś dostać za te pieniądze, ale to już bardziej ryzykowne niż kupowanie nówki. Pozdrawiam A wracając do tematu, czy wybór już został dokonany?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
katorihanzo Napisano 20 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 (edytowane) Na foxie nie miałem nigdy przyjemności jechać i nie mam możliwości przetestować go , a wolałbym kupić jednak nówkę. Aktualnie ważę ok. 82kg , mam zamiar trochę zrzucić więc r7 mógłby być . Jeszcze nieczego nie wybrałem , ale jestem najbardziej przekonany do reby , i chyba właśnie nią kupię. Właśnie przeglądałem allegro i znalazłem Foxa 32 F100 Rl w bardzo dobrym stanie z przebiegiem 4000 km (http://allegro.pl/item890276652_amortyzator_fox_32_f100_rl.html). Tak więc jak myślicie , co wybrać - używanego Foxa 32 F100 Rl , nową Rebę Sl , czy może Manitou R7 ? Edytowane 20 Stycznia 2010 przez katorihanzo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
5Zeta Napisano 20 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 (edytowane) Pamiętaj że roczniki 2009 i 2010 w rebie nie mają opcji z pivotami! A jeżeli pasuje ci kolorystycznie, to zainteresuj się tym foxem LINK i ma pivoty! POzdrawiam Edytowane 20 Stycznia 2010 przez 5Zeta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
katorihanzo Napisano 20 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 Wybrałem kilka : Reba SL nowa Manitou R7 z pivotami nowy Fox 32 F100 RL używany , stan bdb , 4k km przebiegu bez piwotów (http://allegro.pl/item890276652_amortyzator_fox_32_f100_rl.html) Fox 32 F80 RL nowy, bez piwotów 1200 zł http://allegro.pl/item884695221_nowy_amortyzator_fox_32_f_80_rl_disc_white.html Fox F100X używany piwoty http://allegro.pl/item893548202_fox_f100x.html Najmniej mi się podoba manitou . Reba jest fajna , tylko będę musiał kupić tarcze .Fox 32 F100 podoba mi się tyle , że używka ; F80 jest droższy i jeszcze do tego hamulce ale jeśli byłby bardzo dobry to moge się wykosztować ; no i F100X odpowiadałby mi ze względu na piwoty . Jak myślicie duże jest ryzyko przy kupnie używanego amortyzatora ? Który byłby najlepszy ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
katorihanzo Napisano 21 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 (edytowane) Edit: manitou nawet mi się podoba , prosiłbym teraz ekspertów o doradzenie co najlepiej kupić Edytowane 21 Stycznia 2010 przez katorihanzo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team durnykot Napisano 22 Stycznia 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Cóż za szybka zmiana opinii o Manitou +1 do Manitou. Za: prostota obsługi, komfort, czułość amortyzatora, nowy, niestukający tłumik,manetka. In minus- golenie 30 mm,chociaż niektórym to nie przeszkadza. Prywatnie nie jestem zwolennikiem używanych amorków. Do Reby nie mam przekonania-nie podoba mi sie jej praca- ale to subiektywne odczucie. Fox bardzo fajny ,ale drogi w serwisie. Jednym słowem- albo nowy Fox,albo Manitou. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi