Przeor Napisano 7 Stycznia 2010 Napisano 7 Stycznia 2010 Ja myślałem że jak w rowerze jest hamulec tarczowy to lepiej. a co myslicie o tym rowerze : http://www.allegro.p..._od_labike.html Szukałem sporo po internecie z mojego województwa ofert i nic ciekawego nie znalazłem. Jak pojadę do sklepu rowerowego to napiszcie mi na co mam szczególnie patrzeć Żeby nie wybrać makrokesza.. No pewnie, że lepiej (sorki dla wielbicieli v-ek) ale taki hamulec kosztuje tyle co cała Delta Ja mam dla Ciebie radę jak nie wybrać makrokesza. Po tych linkach, które wstawiasz wyraźnie widać, że na nie po prostu lecisz jak psy na kości. Czyli jak Ci się spodoba jakiś rower to za żadne diabły go nie wybieraj.
Jarek7 Napisano 7 Stycznia 2010 Autor Napisano 7 Stycznia 2010 No właśnie,daję linki abyście mi doradzili żeby nie wybrać makrokesza,jak daję linki z samymi makrokeszami to oznacza że nie znam się tak bardzo dobrze na rowerach jak wy A powiedźcie mi..Co się by stało z taką Deltą po roku jazdy.Tylko nie wmawiajcie mi że by rama pękła na pół czy przerzutka by się wyregulowała bo to w każdym rowerze tak się zdarza.
KeenJow Napisano 7 Stycznia 2010 Napisano 7 Stycznia 2010 Patrząc na moich znajomych, którzy robią sobie lekkie wycieczki po równinach, ścieżkach rowerowych takimi rowerami i to na max.10km, przez pierwszy rok byś go naprawiał, po wymianie połowy osprzętu jeździłby w miarę solidnie (nadal takie same trasy), ale traci się już wtedy zapał i ochotę, która przegrywa przed strachem następnej naprawy :) To legendy, ale trochę w tym prawdy. Zależy od modelu i stylu jazdy.
Mod Team Puklus Napisano 7 Stycznia 2010 Mod Team Napisano 7 Stycznia 2010 Niewiem co by sie stało i wole nie myslec ale opisze ci co mi sie stąło przez lat 2 No to zaczynamy podnosimy siodełko - urwana śruba, zdarza sie. Po ok roku urwana dźwignia manetki prawej ... trzeba nowa. skoro prosiłes nie wspominać o ciągle rozregulowującej sie przerzutce tylnej to nie bede wspominał dalej, niewiem po jakim czasie dokładnie ale zatarł mi sie nie rozbieralny złoom. Skrzeczłą jak zazynane prosie coż to był za dźwiek Jedziemy jedziemy i ... łańcuch sie urywa. No coż poradzić. Aaaa bym zapomniał, lewy pedał w lewej korbie wzia sie zbuntował i postanowił odpaść. Trzeba było kupić całe ramie. co to tam jeszcze było ... aaaha no tak hamulce typu regualacjon impossible Jedyne co było dobre i sie nie zepsulo to były koła. A raczej obrecze bo tylna oś sie gięła srednio raz dziennie. Jak sobie coś przypomne to dopisze. Aha moze zabawnie to opisałem ale wszystko prawda ramie korby do dziś lezy w grazu
afly Napisano 7 Stycznia 2010 Napisano 7 Stycznia 2010 Po roku jazdy na rower będziesz wsiadał tylko jak będziesz musiał i w ostateczności, a nie dla przyjemności najprościej mówiąc
XxUzixX Napisano 7 Stycznia 2010 Napisano 7 Stycznia 2010 A ten ? Mi się wydaje, że można zagadać może puści za 500zł. A rower jest w 100% lepszy od tych co niektórzy proponowali. Pozdrawiam
Mod Team Puklus Napisano 7 Stycznia 2010 Mod Team Napisano 7 Stycznia 2010 Wygląda przyzwoicie ale czy nie bedzie za "mały" ?
Jarek7 Napisano 7 Stycznia 2010 Autor Napisano 7 Stycznia 2010 Puklus to tak źle nie miałeś.Śruba przy siadełku to może każdemu sie urwać w każdej chwili,przy manetce to samo,jak dobrze zrozumialem to po roku zaczeła Ci się przerzutka wyregulować?Przecież można kupić nową tylnią przerzutkę za 40zł i może długo trzymać.Pedały też kupić za 30zł. Tak aż źle nie miałeś,jak przy prawdziwych makroszetach gdzie kierownica pęka na prostej drodze. A w razie czegoś przy kupnie tej Delty jest gwarancja więc na pewno by obejmowała większość tych przypadków co miałeś.
afly Napisano 7 Stycznia 2010 Napisano 7 Stycznia 2010 A w razie czegoś przy kupnie tej Delty jest gwarancja więc na pewno by obejmowała większość tych przypadków co miałeś. Na 100% by nie obejmowała, taka gwarancja nadaję sie na ramę i tyle!!! Co do reszty producent pisze że ulega naturalnemu zuzyciu i nie może ponośic odpowiedzialności! - więc nie wiem w jaki sposób mają manetke Ci wymienic, przerzutkę nawet jeżeli rower miał 1 miesiąc i tak nie wymienią - gwarancja = rama, i na koła 6 miesiący u mnie rowerek miał gwarancję.
Jarek7 Napisano 7 Stycznia 2010 Autor Napisano 7 Stycznia 2010 No spox,ale wymiana manetki to jest chyba koszt zaledwie 10zł,więc taki problem to nie jest a pozatym każdy umie załozyć manetkę.
Mod Team Puklus Napisano 7 Stycznia 2010 Mod Team Napisano 7 Stycznia 2010 Ale to prawie tak jak kupijesz nowe auto i musisz czasami drzwi trzymać na zakretach bo zamek nie zawsze trzyma. mozna wymienić pewnie ze mozna ale dlaczego skoro to nie ma sie zepsuć.? Czy nie lepiej kupić auto uzywane ale lepsze ?? Tak lańcuch tez sie moze urwać i ramie korby tez moze odpaść. Peedał nie miał tu chyba nic do rzeczy bo sie odkrecił i wyjadł wgint w korbie A przerzutka od piwerwszego dnia nie była wyregilowywalna. No i dlaczego amor ma skrzeczec i robyć wstyd wkoło.
Jarek7 Napisano 7 Stycznia 2010 Autor Napisano 7 Stycznia 2010 A za ile ten rower kupiles ? i jaki to był
afly Napisano 7 Stycznia 2010 Napisano 7 Stycznia 2010 Jarek7 to może inaczej, to jest link to roweru który spełni twoje wymagania i przy konserwacji wraz z eksploatowaniem sprzętu swoje przejedzie http://allegro.pl/item876482815_kross_mtb_2009_hexagon_v4_19_nowy_wyprzedaz.html ,cena dobra, rama porządna, osprzęt nie najgorszy, nie dostajesz atrapy amortyzatora tylko coś juz z niższej połki oraz o przywoitej wadze
Mod Team Puklus Napisano 7 Stycznia 2010 Mod Team Napisano 7 Stycznia 2010 Tak to jest najtańsza NOWA aleternatywa na rynku. Lepiej i taniej poprostu nie ma.
Jarek7 Napisano 7 Stycznia 2010 Autor Napisano 7 Stycznia 2010 Spoko,dzieki za wszystkie propozycje i oczywiscie pomoc Ale na pewno na rower przeznacze tylko 500zł bo to rower bedize dla mnie i na razie tyle mam forsy chciałem tylko jakis rower do 500zł który by wytrzymał na dobre pół roku.W wakacje będę kupował już inny dla siebie rower i zapewne dużo droższy. Teraz tylko mam 500zł bo sam tyle uzbierałem i troche rodzice mi dali.W wakację będe miał na rower z 2000zł. To tak..ta Delta pochodzi pół roku bez wiekszych zastrzezen ?Czy to jest kupa złomu ?
afly Napisano 7 Stycznia 2010 Napisano 7 Stycznia 2010 To tak..ta Delta pochodzi pół roku bez wiekszych zastrzezen ?Czy to jest kupa złomu ? Wszystko zalezy jakie przebiegi będziesz rzeczywiście nią robił, pochodzic powinna pochodzic ok. 6 miesięcy rower marketowy wytrwa, ale czy warto? Nie lepie odrazu odłożyc to na tą konkretną swoją zabawkę? Twój wybór, pytanie było czy rower da radę, wdł mnie da radę
Jarek7 Napisano 7 Stycznia 2010 Autor Napisano 7 Stycznia 2010 Wiem że lepiej nawet odłożyć to 200zł i miec już dobry rower dobrej klasy ale niestety na dzień dzisiejszy nie posiadam żadnego roweru :/ oprócz damki mamy...
Mod Team Puklus Napisano 8 Stycznia 2010 Mod Team Napisano 8 Stycznia 2010 Ale teraz pytanie bedziesz jeździł z zamiłowania w kazdej mozliwej chwili czy bedziesz jeździł jak to mowią z punktu A do B ?? Bo jak masz takie prawdziwe zamiłowanie to polecam kupić uzywke, z czasem doczytasz wszystko i wszystkiego sie nauczysz tak ze na pierwszy rzut oka określisz klase rodzaj i stan sprzetu. Wtedy wszystko bedziesz robił sam i bedziesz zadowwolony. Natomiast jak nie czujesz takiej checi to lepiej faktycznie wziaść coś nowego i jeździć. Dla "nas" użaleznionych (mozna tak napisac) sprawa wygląda inaczaej. Mając do dyspozycji nawet te 500zł inaczej patrzymy na zagadnienie. Patrzymy - jest używka, troche poubijana i lekko katowana. Ale rama jest wysokiej klasy z dobra geometrnią amor tez nie jest zły(zrobi sie serwis i bedzie), korba na początek ujdzie, kasete sie wymieni, lańcuch tez, dorzuci sie to i owo po jakims czasie i jest gitara. Wspominałeś o 2000 w wakacje. Mi sie wydaje ze jak terasz wyrwiesz ciekawą uzywke na ciekawej rame to za te 2000 tylko dokupisz sprzetu i bedziesz miał lepszy rower niz byś kupił na nowy.
amoniak Napisano 8 Stycznia 2010 Napisano 8 Stycznia 2010 Wiem że lepiej nawet odłożyć to 200zł i miec już dobry rower dobrej klasy ... Sorry za 700 zł też nie będzie sprzętu dobrej klasy ale będzie większy wybór i będzie dalej od makrokesza. Większość rowerów w tym przedziale cenowym to pogranicze roweru i wyrobu roweropodobnego. Za tyle możesz kupić całkiem przyzwoitego mieszczucha natomiast o MTB zapomnij. Zawsze będzie gdzieś przyoszczędzone.
Jarek7 Napisano 9 Stycznia 2010 Autor Napisano 9 Stycznia 2010 No ok,rozumiem, jeśli bym wybrał tą Delte i bym pokonywał codziennie tak po 5-8km i bym jedzil po asfalcie to by mi wytrzymał ten rower na pół roku ?
afly Napisano 9 Stycznia 2010 Napisano 9 Stycznia 2010 No ok,rozumiem, jeśli bym wybrał tą Delte i bym pokonywał codziennie tak po 5-8km i bym jedzil po asfalcie to by mi wytrzymał ten rower na pół roku ? Wszystko można tylko teoretycznie określic, miałem makrokesza, i w moim przypadku 1200km i koniec (kosztował 650zl Active FireDH 26)
Przeor Napisano 9 Stycznia 2010 Napisano 9 Stycznia 2010 No ok,rozumiem, jeśli bym wybrał tą Delte i bym pokonywał codziennie tak po 5-8km i bym jedzil po asfalcie to by mi wytrzymał ten rower na pół roku ? Jak chcesz jeździć po asfalcie po około 8km to powinieneś sobie postawić pytanie - czy ja na pewno chcę rower MTB? Coś mi się wydaje, że powinieneś gruntownie się zastanowić czego chcesz, bo jakoś tak wychodzi, że raczej sam nie wiesz.
amoniak Napisano 9 Stycznia 2010 Napisano 9 Stycznia 2010 kup sobie coś takiego http://www.allegro.pl/item868967106_cena_hurt_kross_hexagon_v4_15_licznik_gratis.html http://www.allegro.pl/item866354040_arkus_vip_5_0_aluminiowa_rama_shimano_nie_przegap.html a najpoważniej zastanawiał bym się nad tym http://www.allegro.pl/item869432446_699_carrera_2000_alu_rama_acera_super_cena.html od ramy nie należy wymagać nic więcej niż by miała właściwy, do Twojego wzrostu, rozmiar. więc po za tym że alu nic Amor akceptowalny z tego co jest do przejrzenia na allegro - chyba najrozsądniejszy Koła i hamulce -> to Twoje bezpieczeństwo, do zaakceptowania.
Browing Napisano 9 Stycznia 2010 Napisano 9 Stycznia 2010 Jeżeli chcesz bez większych problemów śmigać sobie te kilka kilometrów dziennie przez pół roku (mam to samo) i nie wydawać na to fortuny, wyłóż te 500zł na docelowy rower, a teraz rozejrzyj się za jakimś dobrze utrzymanym składakiem czy rowerkiem miejskim. Jeżdżenie na MTB bez zmian typu opony po asfalcie regularnie nie ma moim zdaniem większego sensu, na moim single speedzie żeby mieć jako taką prędkość muszę pedałować jak koks, bo przełożenie 38-18 i opony na błoto to nie jest to... Nowe składaczki to chyba 250zł? Rowery miejskie podobnie, poszukaj uzywek, za 150zł będzie torpedo, dynamo, zapięcie i koszyk. ;] Nie robię sobie jaj, to moje zdanie.
Cuberider Napisano 9 Stycznia 2010 Napisano 9 Stycznia 2010 Tani rower nie jest dobry, a dobry rower nie jest tani
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.