thmedia Napisano 3 Stycznia 2010 Napisano 3 Stycznia 2010 Witam Wszystkich, Jest to mój pierwszy post na forum. Posiadam rower MTB, jednak zamiarzam przygotować sobie drugą maszynę. Wybór padł na rower do cyclocrossu? Co sądzicie o takim zestawieniu części. Rama:??? widelec karbonowy: ITM 4Ever FULL Carbon 500 g manetki: Shimano SL ST-6600 przerzutki przód: Shimano Deore LX tył: Shimano Ultegra 6600 SL hamulce: Miche v-brake performance Korby: FSA Dyna Drive Trekking lub FSA Grossader 50x34 Kaseta: Shimano Ultegra (12-27) 10-rz. Łancuch: Shimano Ultegra 6600 piasta: Shimano 105 obrecz: Mavica CXP22 opona: Maxxis Larsen wspornik siodełka: zoom carbon siodełko: Velo Prolite Ti Kierownica: ACCENT Sprint Nie wiem tylko co zrobić z ramą, bo nowe przeznaczone do cyclocrossu nie są tanie, a nie zamierzam ścigać się zawodniczo. Słyszałem, źe do tego typu roweru nadaje się rama z roweru trekkingowego? Bardzo prosiłbym o pomoc w tej kwestii, oraz ocenę powyźszego zestawienia. Pozdrawiam
amoniak Napisano 5 Stycznia 2010 Napisano 5 Stycznia 2010 Jeśli miałbym mieć jeden i tylko jeden rower to wtedy wybrał bym maszynę CX natomiast jeśli posiadasz już górala i spełnia on twoje oczekiwania może pomyśl o szosie Rama ? może: Empella Bonfire Ridley Crosfire a może polskiego Olsh`a z tym że trzeba dzwonić do Marcina i się dopytać o dostępny rozmiar Rama od roweru crossowego lub trekingowego hmm... Sam tak używam. Niestety nie jest to idealne rozwiązanie. Geo jest takie sobie tylne widełki długie kąty czy długość górnej rury ujdzie. Do CX powinna być ramcia bez slopingu ewentualnie sloping powinien być minimalny. Cóż czasem jedziesz na rowerze a czasem go musisz ponosić w zasadzie dobrą geometrię ma Accent Shanon. rama jest też niedroga. Teraz jakie będą problemy: rolka do przedniej przerzutki - bo ciąg całe szczęście jest górny. rozwiązaniem jest to http://cyclocrossworld.stores.yahoo.net/prsocclwicap.html lub pozostaje zastosowanie przerzutki MTB, górny ciąg, obsługującej 48 T - 50 też obsłuży druga sprawa to Cable hanger do tylnego hampla -> jest parę patentów Ja mam takie dźwigienki - jak wrócę z pracy to walnę fotkę. albo należy kupić clamp z hangerem albo sam hanger o taki http://cyclocrossworld.stores.yahoo.net/diacomalrear.html Co do hampli Miche performance sam byłem nimi dwa czy trzy lata temu niesamowicie zachwycony, ale ... No właśnie ale ... Mi przeszło... Wcale nie są takie rewelacyjne. Jest super gdy jest w miarę sucho i mało błota. Wtedy są po prostu REWELACYJNE. Natomiast gdy wjedziemy w jakieś, nie daj Boże, gliniaste lub lessowe błoto jest tragedia. Hamulec staje się kosmicznie nieprzewidywalny. Grasz w lotto albo zahamuje normalnie albo ci nagle potrafi koło zablokować i to wcale bez dotykania klamek, albo zaciskasz zęby na klamce i NIC kompletnie NIC się nie dzieje. po prostu linka w pancerzu przymarzła albo się zapchała syfem z błota po takich perypetiach wróciłem do nędznych spowaniaczy cantilever Szitmano STX Na suchym jest gorzej ale za to nie ma niespodzianek na mokro Najlepszym rozwiązaniem jest zakup froglegsów Epelli albo sobie wybierz http://cyclocrossworld.stores.yahoo.net/brakes.html
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.