Skocz do zawartości

[Sosnowiec] Pobudka,Sosnowiec sie budzi ze snu.


Sokol91

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Na taką pogodę nie ma ubrań. Jak będzie oberwanie chmury to jedynie pozostaje przeczekać pod dachem a to w drodze raczej może się nie zdarzy. Jak będzie siąpiło to zwykła polarowa kurtka z naszywkami od wiatru wystarczy. Nasiąknie wodą ale w ruchu utrzyma ciepło. Gacie jakich by nie założyć zawsze będą mokre podobnie jak buty więc po prostu pozostaje przyjąć to "na klatę". Jeśli nie będziemy stać dłużej jak 10 min. to nie zmarzniemy. Przeciwdeszczowych (czyt. nieoddychających) ciuchów nie zawadzi wziąć (kurtki) ale więcej nie ma sensu. W takim czymś w czasie jazdy człowiek i tak zaraz się zaczyna pocić i też jest mokry.

Napisano

Myślę że to bardzo dobry pomysł. Ma mniej padać, będzie większa ekipa i dawno z Andrzejem nie jechaliśmy, więc popieram ten pomysł. Jeśli można prosić to wolałbym bardziej terenową trasę :D .

Napisano

Ja jadę na ten Kraków. Jak nikt się nie zdeklaruje, że jedzie i prowadzi to jadę na GPS-a po swojemu. Rowerkiem tam i nazad. Dzisiaj sobie nie pojeździłem to muszę sobie jutro odbić.

Napisano

Teraz weekendy trzeba na maxa wyżyłować. Dni coraz krótsze. Pogoda może być dużo bardziej zryta niż jutro. Poza tym w takiej wolnej jeździe, gdzie nie mam ram czasowych mogę sobie też pozwolić na to by zmoknąć po drodze. Jeżdżąc do pracy to już nie bardzo. A po pracy ciemno szybko się robi i nie da się takiego dystansu wyrobić jak za dnia.

Napisano

ja w niedziele nie moge wiec raczej odpuszcza sobie , tylko kurde jak ten klucz mam oddac

 

 

hmmm chociaz patrzylem na pogode to deszzc moze bedzie i to nie za duzy , zastanowie sie , a ilu by jechalo?

Napisano

tak też właśnie z limitem( Adamem) się dogadałem jak rano będzie znośnie to pakuje plecak i w drogę. Czekamy do 8 jak nikogo nie będzie jedziemy w 2.

Napisano

Rozumie a jakbyś podjechał pociągiem:

 

http://rozklad-pkp.pl/query.php/pn?q=pl/node/146&ld=pkp&seqnr=2&ident=5b.0157629.1318018365&getTariff=yes&outConId=C1-2

 

Jakbyś chciał jechać na rowerze to do drewutni masz około 50 min. Bo jak mamy też wracać to wypadało by ruszyć wcześniej i jak z trasą terenowa na max ile się da czy lajtowo asfaltem i miejscami teren :icon_question:.

Napisano

:icon_mrgreen:

Dla sprawy trzeba czasem pocierpieć. Na ostatnią wyrypę wyjeżdżałem o 4:30 żeby się nie spóźnić.

Trzeba jak najwcześniej ruszyć żeby mieć jak najwięcej dnia przed sobą. Tym bardziej, że powrót też ma być "na własnych kołach".

Mec to skrzyżowanie Braci Mieroszewskich (biegnąca od Dąbrowy Górniczej), z Teofila Lenartowicza (biegnącej na Kazimierz) i Dworskiej (przedłużenie Zuzanny przy której jest Auchan w Sosnowcu). Przy skrzyżowaniu są 3 duże zbiorniki na wodę. Pomalowane chyba na niebiesko. Na maps.google.pl dobrze je widać.

Napisano

Trasa do Krakowa: od Mecu Lenartowicza, na Jaworzno, z Jaworzna Bukowską do Bukowna, potem na szlak rowerowy niebieski do Zawady, potem czerwony Jurajski Szlak Rowerowy Orlich Gniazd, Racławice, rowerowy niebieski, pieszy żółty, rowerowy niebieski, Kobylany, Rynek.

Tak mniej więcej mi MapSource wyrysował. GPS trochę inaczej pokazuje ale się go w locie naprostuje.

Powrót trochę inną trasą ale mniej więcej tej samej długości i mniej więcej równoległą tylko bardziej na północ.

Chyba, że ktoś chce prowadzić to ja chętnie pojadę sobie na ogonku i nie będę się musiał zastanawiać czy dobrze jadę :-D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...