Skocz do zawartości

[Sosnowiec] Pobudka,Sosnowiec sie budzi ze snu.


Sokol91

Rekomendowane odpowiedzi

Ja na sobotę planuje 2 dniowy wyjazd do Wisły (o ile pogoda dopisze) tzn. wyjazd w Sobotę rano.

W zależności od tempa i czasu dotarcia brykanie po okolicy + poszukiwanie noclegu i w niedziele powrót czas wyjazdu i metoda do ustalenie (choć wolałbym rowerkiem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wystartuje, bo planujemy w sobotę wypad w góry zorganizować, ale jak pogoda nie dopisze albo brak czasu to może się wybiorę.

 

Co Wy z tymi skurczami ? tak wszyscy naraz podejrzane :icon_mrgreen:

 

Ja jako takich skurczów nie miałem. Za to na przedostatnim kółku na podjeździe złapał mnie skurcz dłoni tak że nie miałem jak kierownicy trzymać, na szczęście szybko puścił.

 

Jest ktoś chętny do uczestniczenia w Dębowym Maratonie.

http://www.csir.pl/kalendarz-41-ROLKI___II_DeBOWY_MARATON_ROLKOWO_ROWEROWY.html

 

Jak dla mnie to dystans mały i większość po asfalcie dodatkowo mnóstwo ludzi. A zapisy tylko do dzisiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie ktoś z forum jutro na IC w Katowicach ? Zmieniła się godzina na 17 więc ja zamierzam się pojawić jeszcze, wcześniejsze edycje odbywały się o 18 i na ostatnich kilometrach było już ciemno. Start godzina 17 przy zbiegu Stawowej z Mickiewicza, trasa 60 km, finisz głównej grupy przed 19, jak ktoś na górskim rowerze chce przyjechać to polecam sliki założyć, ale zdarzały się przypadki ludzi na terenowych oponach ;) Szczegóły

 

http://www.facebook.com/pages/Infrasettimanale-Classico/198617890184905

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W gazetce "Rowerownik" jest jeszcze jedna trasa opisana, ale zupełnie nie pamiętam jaka, zaraz zobaczę...

Trasa w około Istebnej, ale sporo prowadzi asfaltami więc Krzychu pewnie nie jesteś zainteresowany?

 

Mnie odpowiada ponownie Ustroń, choć może da się znaleźć coś interesującego w innych rejonach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już mamy jechać w góry to wolał bym teren górski, asfaltem to w okolicy mogę sobie pojeździć.

 

Wieczorem przejże mapę i napisze gdzie można jechać.

 

Oczywiście podajcie swoje propozycje :) .

 

Po obejrzeniu mapy mam taki pomysł.

 

Wysiadamy ustroń polana. Kierujemy się czerwonym szlakiem na Wielką Czantorie. Dalej czerwonym wzdłuż granicy przez Przełęcz Beskidek na Soszów mały, później Soszów Wielki. Dalej Stożek mały , Stożek Wielki, Krykawica i Kiczory. To wszystko czerwonym szlakiem. Dalej Beskid, Przełęcz Kubalonka. Tutaj można jechać czerwonym turystycznym dalej lub kawałek rowerowym i znowu na czerwony turystyczny. Tym szlakiem dojedziemy do Baraniej Góry. Stąd niebieskim szlakiem turystycznym koło jeziora czarczyńskiego do Wisły na pociąg.

 

Co o tym sądzicie :icon_question: . Tak na oko dystans będzie podobny do ostatniej wyprawy. Zawsze można coś pozmieniać w czasie jazdy. Nie wiem co tam możemy spotkać, ale trasa na mapie wydaje się ciekawa i ta Barania Góra, jak by się udało wjechać to nowy rekord wysokości nad poziomem morza. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, sporo tego, będę musiał otworzyć mapę i zobaczyć czy to jest do zrobienia, bo nie tyle co kilometry a przewyższenia też są istotne. Ale pomysł zacny i przystaję na niego, choćby trzeba było skrócić wycieczkę z racji krótszych już dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się wdrapiemy na Czantorie to różnice między wzniesieniami to około 250 m. Ostatni pociąg z Wisły jest około 19. Zawsze po drodze możemy gdzieś odbić i skrócić trasę. Z mapy wydaje się, że będzie w miarę płasko, więc będzie można trochę szybciej jechać. Może mniej postojów i uda się zrobić całą trasę ewentualnie można pojechać do Nydka i rowerowym szlakiem się tam pokręcić i pomyśleć. W sumie to jak wjedziemy na czantorie to wyciągnie się mapę i zadecyduje co gdzie i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko może być problem z czasem żeby dojechać na Baranią Górę. A zakaz to co tam kto nas dogoni na zjeździe zawsze można się dogadać.

 

To widzę że trasa mniej więcej odpowiada. Wezmę mapę to można jeszcze wszystko zmieniać. :icon_arrow: Czyli jedziemy w sobotę Tomek, Krzychu :icon_question:

 

Jak tak to trzeba by dogadać szczegóły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio wyjechałem 5: 30 i jak dojechałem do Klimontowa to było już całkiem widno. Więc spotkamy się na Klimontowie czy na dandówce :icon_question: . Bo z Krzychem to o 6:00 spotykamy się na rondzie za biedronką (jadąc w stronę Katowic) Krzychu pasuje ci to miejsce :icon_question: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam niewielkie bo niewielkie ale doświadczenie uciekania przed stróżami prawa hehe.Czyli sobota na rondzie o 6:00. Pociągiem jedziemy tym co ostatnio :icon_question:

 

Co do trasy. Wjeżdżamy na Czantorie i myślimy co dalej.

 

Tomek, to spotykamy się 5:40 koło komendy na Klimontowie lub o tej samej godzinie pod kościołem na dańdówce. Ewentualnie 5 min wcześniej żeby się nie spóźnić na pociąg, w sumie wiesz najlepiej ile się jedzie do Mysłowic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc

 

jesli moge wam doradzic (jechalem ta trasa) na czantorie wjedzcie sobie sciezka rycerska , sciezka leci przez poniwiec , z czantorii czerwonym trzeba uwazac dosyc ostry zjazd po duzych kamieniach , na full-u spoko ale na HT gimnastyka i tylek obity , pozniej az do stozka spoko , widzialem jak podjezdzacie pod gorki wiec tam nie widze problemow dla was, ze stozka na kubalonke juz bym sie zastanowil czy jechac przez kiczory czerwonym czy objechac kiczory niebieskim i wskoczyc na czerwony na przeleczy leczycko , dla kolegi z full-em nie powinno byc problemu ale dla HT-ailowcow juz maly jest , ja zaliczylem na tym zjezdzie chyba 4 upadki , pozniej bylo juz ok , zobaczcie sobie moja foto relacje na picassie

 

zycze udanego wypadu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam niewielkie bo niewielkie ale doświadczenie uciekania przed stróżami prawa hehe.Czyli sobota na rondzie o 6:00. Pociągiem jedziemy tym co ostatnio :icon_question:

 

Co do trasy. Wjeżdżamy na Czantorie i myślimy co dalej.

 

Tomek, to spotykamy się 5:40 koło komendy na Klimontowie lub o tej samej godzinie pod kościołem na dańdówce. Ewentualnie 5 min wcześniej żeby się nie spóźnić na pociąg, w sumie wiesz najlepiej ile się jedzie do Mysłowic.

 

Ok 5:40 koło komendy pasuje :) Postaram się szybko wrócić z tej dzisiejszej Dorotki co by wstać bez problemu. Nooby Nic 2.25 już na przodzie czeka na jutrzejszą wyrypę w góry :) Może te kamienie jak telewizory sobie darujemy i jakoś da się ominąć ten zjazd.

 

Swoją drogą to codziennie jeżdżę do roboty i o 5:30 jest jeszcze zupełnie ciemno :) Jasno to się koło 6:00 robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mnie jutro nie macie co czekać. Nawet podarowałem sobie dzisiejsze spotkanie klasowe % Jak zdam ta ekonomię to do końca września będę miał full czasu wolnego więc na pewno jeszcze jeden trip z wami musi być. I nie wmawiajcie mi, że będę żałował.. już żałuję <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...