Skocz do zawartości

[Sosnowiec] Pobudka,Sosnowiec sie budzi ze snu.


Sokol91

Rekomendowane odpowiedzi

Gdzie Wy widzicie jakiś deszcz w niedziele? Sprawdzałem prognozy ma padać dopiero wieczorem. Mi zostaje tylko niedziela do jazdy :( Mam nadzieje, że powtórka Tenczyna dojdzie do skutku.

 

A ja tam obawiam się, że padać będzie i to jeszcze dziś :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to ogólnie byłby ciężki dzień. Zasnąłem dopiero około 3. Obudziłem się przed 5 - padało. O 5:10 zauważyłem post Andiego i 30sec później już spałem. 200km bym na pewno nie pociągnął. Ale innym razem... Może 300?;) Tylko wtedy sam asfalt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elo... nie chciałbym się zapisać na imprezę i znowu nie jechać albo zostać gdzieś z tyłu, dlatego łaskawie napiszcie czy jak mam "enduro", na szerokich kapciach, i taką sobie kondycję to jest sens się wyrywać na taką trasę, dolinę oglądałem na YT bo ktoś robił sobie przejazd z kamerką i potem wstawił filmik. Fajne miejsce chciałbym się tam wybrać tylko czy dam radę? Co jakiś czas robię sobie przejazd po okolicznych bajorach (Stawiki, Borki, Bagry, Hubertus) czasem Pogorie III, IV, i często widzę maniaków jeżdżących w kółko po 30 razy i więcej, jakby ich kto gonił, rozumiem iść na rower żeby gdzieś pojechać, mieć jakiś cel do którego można kręcić, a nie walić kilometry w koło jakiegoś bajora. A potem kozaczyć na portalach ile to się nie zrobiło km.

Wracając do tematu, napiszcie coś o waszej grupie bo nie wiem czy latacie po 40km/h, asfaltem i tylko skupienie jak na ścigaczu, czy na relaksie się turlacie do celu i podziwiacie widoki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elo... nie chciałbym się zapisać na imprezę i znowu nie jechać albo zostać gdzieś z tyłu, dlatego łaskawie napiszcie czy jak mam "enduro", na szerokich kapciach, i taką sobie kondycję to jest sens się wyrywać na taką trasę, dolinę oglądałem na YT bo ktoś robił sobie przejazd z kamerką i potem wstawił filmik. Fajne miejsce chciałbym się tam wybrać tylko czy dam radę? Co jakiś czas robię sobie przejazd po okolicznych bajorach (Stawiki, Borki, Bagry, Hubertus) czasem Pogorie III, IV, i często widzę maniaków jeżdżących w kółko po 30 razy i więcej, jakby ich kto gonił, rozumiem iść na rower żeby gdzieś pojechać, mieć jakiś cel do którego można kręcić, a nie walić kilometry w koło jakiegoś bajora. A potem kozaczyć na portalach ile to się nie zrobiło km.

Wracając do tematu, napiszcie coś o waszej grupie bo nie wiem czy latacie po 40km/h, asfaltem i tylko skupienie jak na ścigaczu, czy na relaksie się turlacie do celu i podziwiacie widoki.

 

Jak nie wyjeżdżasz rowerem po przysłowiowe bułki do sklepu, żeby zrobić lans sprzętem do enduro ( a z tego co widzę to tak nie jest) to myślę, że spokojnie dasz radę :). Jak utrzymasz na prostej koło 30km/h to nie ma biedy, w razie czego ciut możemy zwolnić tempo, zawsze fajniej się jedzie w większej grupie - tu pewnie koledzy podzielą moją opinię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 ... byłoby milo ale nie mam takich przełożeń :( 25 - 27 to max jak dla mnie , a po bułki chodzę, bo mam piekarnie pod domem :) ale zobaczymy co powie reszta składu. W końcu ciągnąć ze sobą marudera który tylko patrzy na widoczki i gdzie by się tu w błoto wpakować, to nie koniecznie sposób na udaną wycieczkę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...