Skocz do zawartości

Gary Fisher MTB Club !!!


Gość BikerFG

Rekomendowane odpowiedzi

A który w tym przedziale cenowym je spełni ?? Jesli można wiedzieć?

Od siebie polecam zmianę smaru pod uszczelkami. U mnie pomogło. Olej też mi zmienili, ale z tego co widziałem jeszcze z 1k mogłem spokojnie zrobić, bo syfu nie było za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi chodzilo nie o prace ani nawet wage tylko o jakosc wykonania...no ale nie narzekam bo nie jest tragicznie ;)

 

zmieniajac temat kupilem sobie w necie ostatnio pedalki no i jeszcze buciki spd zamowic musze tak wiec owocny tydzien :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeprowadziłem tuning wagowy mojego siodła.

po 3,2k kilometrów pękł pręt:

img02851ng6.th.jpg

Najpierw siodło mi się skrzywiło na maratonie w bolesławcu. Wyprostowałem pręty, ale jak widać dalsza destrukcja była tylko kwestią czasu :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc jestem ciekaw czy wiesz może co może być skutkiem tego, że leve pokrętło jakby przestało działać i kręcąc nim czuje jak "przeskakuje" co obrót. Amor sie nie utwardza ani nie mięknie i jest "odporny" na nierówności (czyt. jest twardy i nie reaguje na mnijesze nierówności).

 

tez mam dokladnie ten sam problem co do joty :)

 

sorry ze wpisuje sie tutaj ale w koncu GF to koncern TREK-a :D

 

amorek to Axel Comp 80mm TPC lockout

 

jezeli wpadniecie co to moze byc to chetnie reflektuje na rozwiazanie bo na razie jakos smiga i niechce go rozbebeszac a po wakacjach oddam na serwis chyba ze dowiem sie wczesniej :)

 

pozdrawiam

 

michal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie ale kolejny objaw zuzycia w moim Marlinie to dzwoniaca po ostatnim wypadzie w gory przednia przerzutka Alivio :)

 

Powiem szczerze ze pod koniec roku prawdopodobnie bede zmienial wiekszosc czesci z mojego bika bo mam juz dosyc tych ciaglych problemow a poza tym przy takim przebiegu to spzret bedzie juz ledwo zipal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sobie zakupiłem nową kierę a mianowicie Navajo Modolo :D bardzo fajna i co najważniejsze lekka i tania (tylko ciężko było ją dostać) jedyny mankament to to, że jest srebrna :P:unsure: ale się przyzwyczaję :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość BikerFG

Dolaczam sie do klubu :D Niedawno zakupilem Gary Fishera Wahoo :033: Jak na razie jestem zadowolony ale rower nie przeszedl jeszcze testów :P

 

Czy nie mozna jakos naciagnac GF'a na jakies koszulki??? Cos by sie przydalo.

 

 

czesc, sluszny wybor :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siemka,

od 2 r=tygodni jestem posiadaczem marlina czego ubocznym skutkiem jest u mnie choroba zwana cyklozą...przerąbane dla kogoś kto studiuje i pracuje, ma dziewczynę i sto innych hobby, bo zabiera naprawdę dużo czasu.

ale jestem happy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wierze, że lepiej późno niż wcale, więc chciałem się zgłosić do klubu rybaka :D

 

Mój sprzęt:

rama - GF HKEK 04 21"

widelec - FOX F100X

stery,mostek, Bontrager select

kierownica Bontrager Crowbar

klamki,manetki - XTR DC

przerzutki - XT

hamulce - przód XTR DISC, tyl XTR V

korba + suport - XT

łańcuch,kaseta - XT

piasty - Przód XTR, tyl XT

obreczę - przód AlexRims D16, tyl Bontrager Maverick

sztyca - Bontrager select

siodło - Specialized Rival

pedały - SPD 520

opony - IRC SERAC

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich użytkowników Jurków, do których dołączyłem równy tydzień i 218km temu stając się posiadaczem GF Wahoo'06 w pięknym czarnym kolorze.

Wybierałem, wybierałem czytałem opinie, radziłem się na forum i zdecydowałem się na Marlina... Wybrałem się do sklepu i zobaczyłem jego :P A za oszczędzoną kaskę kupiłem kas k

Na razie rowerek sprawuje się całkiem, całkiem w porównaniu z 7 letnim makro, którego zastąpił :033: A poważnie to jeździ się naprawdę super :P Chyba cykloza zaczyna się u mnie na dobre :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Jurek przeszedł ostry test bojowy. Przy zjeździe z Dziewiczej Góry (taka górka pod Poznaniem) było już trochę szaro i nie zauważyłem sporej i wąskiej dziury :P Jakoś tak amor dobił, koło sie zakleszczyło i wykonałem piękny lot nad kierownicą. Jurek przeleciał nademną zrobił jeszcze 3 przewroty i wylądował w krzakach. Ja mam rozwalone kolano i chyba coś nie tak z palcem bo puchnie, a Jurek wygląda na całego :) Mam tylko nadzieję, że ja też do niedzieli dojdę do siebie i razem zadebiutujemy w maratonie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...