XxUzixX Napisano 26 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Witam Mam pewien problem odnośnie tylnej tarczy hamulcowej, otóż oddałem do serwisu całą hydraulikę z rowerem aby mi ją zamontowali. Wszystko do dzisiaj było okej. Dzisiaj z kolegami pojechaliśmy poskakać. Przy robieniu 180 na przednim kole tylne koło wypadło z jednego haka. I gdy wylądowałem tarcza skrzywiła się, okazało się że koło nie było dokręcone. Tarcza skrzywiła się tylko w jednym miejscu. Nie wiem za bardzo co teraz mam robić. Da się to jakoś wyprostować ? Posiadam te tarcze. Dałbym te tarczę na prasę tylko, że ona ma te "wstawki" Aluminiowe i nic nie zrobię. Proszę o pomoc bo jestem załamany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classified Napisano 26 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Nie wiem czy udałoby Ci sie roznitować pająka aluminiowego od samej tarczy, potem pewnie byś tego nie złożył. Nie wiem jak duże jest to skrzywienie, można spróbować prostować w dużym imadle, ale będę szczery: Od tarcz zależy nierzadko Twoje zdrowie i życie, jeżeli nie masz 100% pewności ze tarcza nie straci swoich parametrów konstrukcyjnych to jej nigdy w życiu nie zakładaj, a kup nową. Możesz spróbować iść do serwisu, coby Ci naprostowali ale z tym ostrożnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 26 Grudnia 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Prasa myśle ze nie wiele by dała. Tarcze trzeba nadmiernie odgiąć w przecisna strone. pozniej ewentualne krzywizny mozna by sprobowac prasą leczyć. Ludzie prostowali tarcze z kątów 90' wiec jest to wykonalne. Zapodaj fotke jak to wyglada. Czyli ludzie z sterwisu ci tarcze moncili, czyli oni koła nie dokrecili. Ja bym sie szedł kłocić. ty nie masz obowiązku przy odebraniem roweru z serwisu sprawdzac czy wszystkie srubki sa na swim miejscu - to jest ich działka jak sie nie umieją ze sprzetem obchodzić to niech ci dadzą nową tarcze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
afly Napisano 26 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Puklus fajnie by było jak by tarczę nową dali bo spaprali robotę, ale jak im to udowodnić? Kłócić się może ale wątpie że coś od nich wyciągnie ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Classified Napisano 26 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 A jakąś gwarancję masz? Cokolwiek na piśmie? Szczerze mówiąc kłócić się możesz - ale bez pisemnych podstaw może być ciężko... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
XxUzixX Napisano 26 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Ja nie sprawdzałem koła bo pomyślałem, że jest wyregulowana hydraulika i że jak odkręcę to będzie rozregulowane . To wygięcie może jest na długości jednego centymetra może dwóch... a odchylenie jest o jakieś 4mm. Ale niestety jest to wystarczające do tego aby obcierało o klocki... Dodaje zdjęcie, za bardzo nie widać tego skrzywienia ale może komuś to pomoże. Tak się zastanawiam czy nie włożyć tego kawałka tej tarczy w dwa drewienka i dać w imadło? Jak myślicie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
afly Napisano 26 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Ja myślałem ze to gorzej wygląda, dawaj dwa "idealnie" płaskie kawałki drewna i w imadło, uratujesz tą tarczę mi się wydaje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
XxUzixX Napisano 26 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Dzięki ;] Kamień z serca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
afly Napisano 26 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 tylko złap tą tarczę optymalnie jak największą powierzchnią! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
XxUzixX Napisano 26 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Ok. Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Wesołych świąt Aflyleci + Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 27 Grudnia 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Dokałdnie takie wygiecie to nie wygiecie spokojnie to mozna naprostowac, osobiscie myslalem ze jest gorzej. Co wyciagania koła to akurat masz racje jak sie wyciągnie koło to nie ułozy sie idealnie tak jak było. No przynajmniej mi sie nie udało i za kazdym razem musiałem regulować delikatnie hamulec A tu przestroga dla całej reszty. Jak sie idzie do serwisu i sie płaci za czynność zawsze trzeba brać jakiś kwit. Fakture, paragon pieczątke - cokolwiek. Jak by był papier ze grzebali przy kole i hamulcu a ty po skoku nagle swierdzasz brak koła (przenośnia) to ewidentnie ICH wina. Fakt tobie sie nic nie stało. Ale strach pomyslec jak by to było przednie koło i np. wypadło sobie. W takiej sytuacji amor sie połamie nie ma bata i ty sie połamiesz prawdopodobnie. I kto wtedy odda za sprzet?(juz nawet o uszczerbku zdrowia nie chce pisac ... ) A w serwisie sie zaprą rękami i nogami ze to nie ich wina. Zawsze ZAWSZE nawet jak sie tylko śruba baryłkowa kreciło to brac kwit albo robić samemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.