Artro Napisano 30 Listopada 2010 Napisano 30 Listopada 2010 No cóż myszkowania kół raczej nie unikniesz, natomiast w kopnym śniegu pomaga oprócz wspomnianych opon na warunki błotne szeroki balon opony i spuszczenie powietrza z dętek do wartości minimum wagi jeźdźca. Im szerszy balon, tym koło mniej będzie zapadać się w puchu Teraz już wiesz, czemu tak wiele osób poleca jazdę również zimą. Po prostu wyrabia się technikę jazdy
Crazyk Napisano 30 Listopada 2010 Napisano 30 Listopada 2010 węższe szeroki balon opony To jak to w końcu jest z tymi rowerami? O ile w aucie oczywistą rzeczą jest, że na śniegu lepiej idą węższe to według mnie w rowerze lepiej spisze się troszkę szersza opona. A jakie jest Wasze zdanie?
Mod Team mrmorty Napisano 30 Listopada 2010 Mod Team Napisano 30 Listopada 2010 To jak to w końcu jest z tymi rowerami? O ile w aucie oczywistą rzeczą jest, że na śniegu lepiej idą węższe to według mnie w rowerze lepiej spisze się troszkę szersza opona. A jakie jest Wasze zdanie? Wąski balon, ale za to wysoki i rzadki bieżnik tak by mógł pod śniegiem znaleźc ubite podłoże i nie zaklejał się jak szalony. Zerknij sobie w sieci na fotki opon polecanych przez Tobo. Ja jestem szczęśliwym posiadaczem Wetscreamów 2,2, idzie jak zły w lesie(u mnie napadało gdzieś ok 10 cm)
McWolf Napisano 30 Listopada 2010 Napisano 30 Listopada 2010 Na snieg w przeciwienstwie do blota najlepiej nadaja sie szerokie gumy. Snig docisniety opona sie ubije, bloto wyplynie bokiem.
Dale Napisano 30 Listopada 2010 Napisano 30 Listopada 2010 Dziś wyjąłem z piwnicy stare terenówki Dębica 2.125" kupione w rowerowym za jakieś 15zł za sztukę, które pamiętają jeszcze czasy kiedy intensywnie kosiliśmy nimi trawę przed blokiem kumpla Tak więc tylna opona ma powiedzmy 50% bieżnika przedniej. Lepszą oczywiście założyłem na przód bo jak już ktoś wspomniał poślizg tyłu najczęściej da się opanować, a jeśli przód wpadnie w poślizg to gleba murowana. Oponki trzymają całkiem przyzwoicie, bez problemu jeździłem ulicami na których zalegał śnieg. Spokojnym tempem (poniżej 25km/h) dojechałem sobie bez najmniejszego problemu do sklepu oddalonego o kilka kilometrów od mojego domu, dla bezpieczeństwa jadąc głównie po osiedlowych drogach gdzie ruch jest bardzo mały. Dodatkowo nie sypią tam solą więc tym lepiej dla roweru. Niestety hamulce v-brake po przejechaniu kilka razy przez wyższy śnieg działały coraz słabiej, więc wracając do domu z kilkoma kg zakupów na bagażniku musiałem jeszcze bardziej zwolnić. Ogólnie uważam że nawet tanie opony terenowe mogą całkiem dobrze spisywać się na śniegu o ile da najniższe możliwe ciśnienie i się nie szaleje. Nawet ta która jest trochę zajeżdżona trzymała całkiem przyzwoicie.
Klosiu Napisano 1 Grudnia 2010 Napisano 1 Grudnia 2010 Polaczylem tematy, to lekka przesada zeby dwa tematy o prawie identycznych tytulach byly jeden po drugim... Z moich jazd po sniegu wynika, ze snieg pod wzgledem trakcji jest bardziej podobny do piasku niz do blota, wiec lepsze sa szerokie gumki. Z przodu cos bardziej agresywnego typu Nobby Nic, z tylu byle co z z bieznikiem i mozna smigac. Ja generalnie jezdze najczesciej na secie NN 2.1 z przodu i Karma z tylu. Daje to rade niezle. W zeszlym roku na czesc zimy zalozylem RK 2.2 - poslizgow bylo troche wiecej, ale tez latwiej bylo je wyprowadzic. Za to komfort byl o wiele wiekszy na zamarznietych koleinach. Opon z kolcami nie uzywalem, ale przypuszczam ze taka oponka z przodu mocno poprawia komfort jazdy na oblodzonych szlakach i przy smiganiu po jeziorach .
tobo Napisano 1 Grudnia 2010 Napisano 1 Grudnia 2010 Ja jeżdże na nokianie extreme z tyłu i hakkapelicie z przodu, 294/240 kolców, w mieście. W warunkach późnojesiennych/zimowych trudno wyobrazic sobie jazdę tu bez kolców. Jeździ na takich oponach zdecydowana większość rowerzystów.
premier2 Napisano 1 Grudnia 2010 Napisano 1 Grudnia 2010 W zeszłym roku jeździłem na Mythosach XC II 1,95 i w głębokim śniegu było niespecjalnie. Dopiero spuszczenie powietrza do min, jak zauważył Artro, pozwalało kontynuować jazdę. Ale to był nie ubity śnieg w lesie, na koleinach i drogach pożarowych musiałem już dmuchać w oponki . W tym roku zakładam te same opony, ale w wersji 2,1
morcin2 Napisano 1 Grudnia 2010 Napisano 1 Grudnia 2010 z uwagi że nie wiedzialem jaką opone kupic a moja stara opona(tylna) byla łysa nie dało sie jechac kupilem pierwszą lepszą tanią opone i jestem mile zaskoczony ze na takiej można jechać bez problemu http://www.cstpoland.pl/26/44.html ale wiadomo nie przekraczam 15km/h w tym wypadku musze jescze kupic przednią mowa tutaj o jezdzie w dosc wysokim śniegu na chodniku
MMMAAACCC7 Napisano 1 Grudnia 2010 Napisano 1 Grudnia 2010 a jaka cena tej oponki? bo albo nie ma podane albo się nie załadowało
morcin2 Napisano 1 Grudnia 2010 Napisano 1 Grudnia 2010 nie rozumie przecież tam chyba cen nie podają na allegro kosztują z 30-40 złote tez tyle dałem
MMMAAACCC7 Napisano 1 Grudnia 2010 Napisano 1 Grudnia 2010 aha, fajna oponka, może na wiosnę kupię- a pytanie wynikało stąd ze internet mi nie chodzi jak powinien i wielu rzeczy nie ladje na stronach internetowych
netta1987 Napisano 1 Grudnia 2010 Napisano 1 Grudnia 2010 ja w zimę używam 2x NN 2,25 i idzie fajnie na kopnym śniegu ale na ubity myślę nad kolcami bo tylko one dają większą stabilność
cmsydney Napisano 2 Grudnia 2010 Napisano 2 Grudnia 2010 z uwagi że nie wiedzialem jaką opone kupic a moja stara opona(tylna) byla łysa nie dało sie jechac kupilem pierwszą lepszą tanią opone i jestem mile zaskoczony ze na takiej można jechać bez problemu http://www.cstpoland.pl/26/44.html ale wiadomo nie przekraczam 15km/h w tym wypadku musze jescze kupic przednią mowa tutaj o jezdzie w dosc wysokim śniegu na chodniku A czy one sie sprawdzaja na swiezym kopnym sniegu na chodniku (takim rozhodzonym) oraz na ulicznej brei? Musze chyba cos kupic bo obecne Continental City Ride srednio sie spisuja. Da sie jechac ale jak wjade na kopny snieg to staje w miejscu i musze pchac. A moze jakies inne propozycje opony zimowej w cenie ~50pln za sztuke bez kolcow by dalo sie jezdzic po miescie ulica jak i chodnikami?
Szogun123 Napisano 2 Grudnia 2010 Napisano 2 Grudnia 2010 http://zarzecki.com/opona_z_kolcami/ Polecam artykuł
Kellysbicycles Napisano 4 Grudnia 2010 Napisano 4 Grudnia 2010 Nie przeczytałem wszystkich 4 stron bo trochę tego dużo. Ja dodam swoje 3 grosze. Jeśli chodzi o opony zimowe to kolcowane opony są na lód i mocno ubity śnieg. Tak ubity że butem śladu nie zostawimy. Jeżeli natomiast nie zamierzamy jeździć po zamarzniętych jeziorach tylko po śniegu to kolcowane opony nic nam nie dają. Koło i tak się zalepia i tonie w śniegu. Ja zamierzam niedługo zamówić zimówki. Jeżeli chodzi o opony na śnieg to kupujemy najtańszy i najcięższy badziew. Ma być szeroka, ciężka i toporna. Najlepiej 2.25 lub 2.35. Np jakieś kenda nevegal albo duro. Jak już ktoś wspominał Schwalbe NN też radzą sobie dobrze, ale jeśli chcemy kupić opony typowo na zimę bo na lato mamy inne, to po co wydawać tyle $$. Jeszcze możemy użyć wynalazków typu Maxxis Wet scream. Mimo to najkorzystniej wychodzi teoria "najtańszy badziew"
TocaS Napisano 4 Grudnia 2010 Napisano 4 Grudnia 2010 Schwalbe NN kevlar 2.1 idzie wyłapać za 80 zł a 2.25 za 125 zł na allegro. Przydadzą się również na błocko. Te ciężkie i toporne opony na asfalcie będą niczym zarzucona kotwica przy statku. Jadąc trasę np 40 km zakładam, że pojadę również czarnym asfaltem.
Kellysbicycles Napisano 4 Grudnia 2010 Napisano 4 Grudnia 2010 Yyy... Ja mówię o oponach które zakładasz 4 grudnia i zdjmujesz 28 lutego Myślałem nad NN EVO i żeby na lato zostały, ale jednak na ubite szlaki leśne (które stanowią 50% mojej jazdy terenowej) będą ciut toporne. I chyba będę brał RR. Aczkolwiek tę kwestię jeszcze muszę rozważyć bo nadal waham się między NN, a RR. Opory czy przyczepność? O to jest pytanie....
premier2 Napisano 4 Grudnia 2010 Napisano 4 Grudnia 2010 RR na śnieg??? Jeżeli zachowuje się tak samo, jak w błocie, to jest to zestaw dla samobójców...
evo07 Napisano 4 Grudnia 2010 Napisano 4 Grudnia 2010 ja na tegoroczną zimę założyłem zestaw z dwóch Panaracer Fire XC 2.1 imo spisują się lepiej niż zeszłoroczna tioga factory dh 2.3 - teraz śniegu leży tyle samo a może i ciut więcej i jakoś na węższych lepiej mi się przedziera Choćby do pracy jadąc wałami nie ma lekko(foto gdzieś w galeryjce) i lepiej mi zjechać z wydeptanych butami duktów i cisnąć po śniegu - wysoka kadencja przy tym w ogóle mi nie przeszkadza
Kellysbicycles Napisano 4 Grudnia 2010 Napisano 4 Grudnia 2010 premier2 - wskaż fragment w tekście który napisałem mówiący że RR polecam na śnieg to pogadamy Napisałem że zastanawiałem się nad NN i żeby były na cały sezon. Ale stwierdziłem, że na lato i ubite leśne szlaki będą za toporne i będę kupował RR. Ale Na lato
TocaS Napisano 4 Grudnia 2010 Napisano 4 Grudnia 2010 tu jest gościu który śmiga na XC PRO też myślałem o tych oponkach : http://www.youtube.com/watch?v=P5wUSHoWL3g NN aż takich dużych oporów nie ma z tego co się orientuję.
evo07 Napisano 4 Grudnia 2010 Napisano 4 Grudnia 2010 jak widać kolo dobrze sobie radzi więc nie jestem wyjątkiem mógłby klocki odtłuścić hehe metaliczne klocki tak się zachowują w mokrym, wiem bo mam i tak samo piszczą a klocki posiadam zeit'a
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.