Skocz do zawartości

[spd-zimno] Jakie skarpety na zime?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, wyskoczyłem na chwilkę wczoraj na snieg i chociaż miałem 2 pary skarpet to nie czułem nóg po 4 minutach jazdy i wróciłem do domu.

 

Nie mam ochraniaczy i nie mam na to nawet kasy.

 

Czy system: cieniutka skarpetka -> na to woreczek taki jak na kanapki założony na całą nogę i zawinięty przy górze skarpety i wsadzony w skarpete -> na to troche grubsza skarpeta.

 

Biore buty SPD taty, także są numer większe!

 

Co sądzicie o takim systemie? ;D

Czy powinienem dodatkowo nasmarować stope końską maścią rozgrzewającą?

A może jeszcze dodatkowo na but powinienem założyć jakąś GIGANTYCZNĄ skarpete z dziurkami na blok?

 

planuje wypady nie dłuższe niż 2-3 godziny.

:confused: ?

Napisano

;D

 

 

ok przemyśle to, ale powiedz mi co z folią miedzy skarpetami - czy to jest dobre rozwiazanie? W piątek ma być ponad -10, a chciałym wyskoczyć chociaż na 1:30. :confused:

 

 

czy tasma klejaca na buty + tamten moj system z folia wystarczy na godzinna jazde po lesie w okolicy? ;d

 

 

w sumie sam sprawdze w weekend to się przekonam, ale może ma ktoś jeszcze jakieś propozyjce?!

Napisano

Ja bym jednak zainwestowal w ochraniacze. Potem to mozna jeszcze dopieplac, dodatkowe wkladki, ewentualnie warstwa gazety miedzy butem a ochraniaczem. Ale bez jakiegos dobrego neoprenu ciezko bedzie wytrzymac dluzej niz godzine na mrozie.

Napisano

hmm, mam ochraniacze neoprenowe Rudy Protect, + 2 skarpety ale dalej jest zimno, max 2 godz jazdy.., jak mozna jeszcze docieplić ??

 

pzdr

Napisano

No wlasnie ta dziura na blok to glowne zrodlo zimna :whistling:. Metal bardzo dobrze przewodzi temperature, a ty nasz zaraz pod wkladka metalowa plytke, do ktorej jest przykrecony blok wystawiony na zewnatrz.

Napisano

Czy system: cieniutka skarpetka -> na to woreczek taki jak na kanapki założony na całą nogę i zawinięty przy górze skarpety i wsadzony w skarpete -> na to troche grubsza skarpeta.

 

Co sądzicie o takim systemie? ;D

 

Przed zakupem ochraniczy próbowałem tego typu historii. Nogę w skarpetce owijałem kilka razy szeroką folią PVC z rolki (taką jak do żywności) i na to jeszcze jedna skarpetka. Muszę powiedzieć, że spełniało to swoją funkcję. Jedynym problemem był brak wentylacji i po jeździe noga była cała mokra, ale za to ciepła. Co do ilości skarpet, to na mrozie różnica pomiędzy dwoma, trzema, czy nawet czterema jest mała, ponieważ zwykły materaiał (bawełna + poliamid) nie stanowi dobrej bariery przed wiatrem, zwłaszcza jeśli buty mają siateczkę.

Napisano

Ja polecam włożyć sobie zwykłą gazetę do butów jeśli nie jeździsz w mokrych warunkach. Bardzo dobry patent na którym przejeździłem poprzednią zimę chociaż w tym roku kupiłem już ochraniacze :)

Napisano

BTW. co do tematu, to dobrą alternatywą do ochraniaczy są skarpetki z windstopperem, ostatnio widziałem takie w Krakowskim Decathlonie na przecenie po 30 zł, wyglądały jak każda membrana.

Napisano

(...)Czy system: cieniutka skarpetka -> na to woreczek taki jak na kanapki założony na całą nogę i zawinięty przy górze skarpety i wsadzony w skarpete -> na to troche grubsza skarpeta.(...)

Wydaje mi się, że bardziej efektywne byłoby rozwiązanie: stopa -> ciepła grubsza skarpeta -> folia -> cienka skarpeta -> but

 

W Twoim rozwiązaniu ciepła skarpeta nie spełnia swojego zadania - nagrzane powietrze od stopy jest z niej wywiewane przez zimne w bucie. Nie bez powodu nosi się kurtkę nad polarem, jako izolację od wiatru nad izolatorem cieplnym.

Napisano

Co do tzw. Hand warmerów to polecam takie, które po tym jak już ich nie potrzebujemy, można wsadzić do woreczka i odpalić później. Jednorazowe są w tym kiepskie, że mało ktoś w zimie już jeździ ponad 5 godzin na rowerze...a tak możemy sobie ogrzewać ręce np 5 dni w tygodniu po godzinie...

Napisano

Właśnie wróciłem z roweru - byłem jakąś godzinkę aktualna temperatura -8 - i do tej pory stosowałem patent: skarpetka narciarska + Sealskinz i w temperaturach -2 -3C patent ten się zasadniczo sprawdza. Do tej pory jakoś nie jeździłem w większe mrozy i dziś przekonałem się że na większe mrozy to tylko buty zimowe. Bo ochraniacz to raczej taki Sealskinz tyle że na zewnątrz buta a nawet ułomniejszy bo od zatrzasków "ciągnie" i przemaka więc na roztopy się też średnio nadaje w przeciwieństwie do Sealskinz'a. Jutro idę na miasto szukać jakichś zimówek. Dodam jeszcze że kluczową sprawą w moim przypadku może być fakt iż jeżdżę w bardzo przewiewnych butach MTB Shimano M121 w dodatku jak założę dwie skarpetki to robi się ciasnawo co też nie pozostaje bez wpływu na komfort cieplny - gorsze krążenie = szybsze marznięcie nóg. jeśli chodzi o ogrzewacze to ok jak ktoś jeździ raz w miesiącu to 6 czy 20zł może wyda ale jak ktoś jeździ nawet tą godzinkę dziennie to imho nieopłacalne (po dwóch miesiącach zwrócą się buty zimowe Shimano) że nie wspomnę o ogrzewaczach sidi gdzie zimowe buty tej firmy są w tej samej cenie - no chyba że ktoś śmiga po Syberii to może ogrzewacze wykorzysta :wallbash:

Napisano

Okolo 1,5 godziny przy -5 jedzie sie spoko jesli buty nie sa za ciasne i ma sie neoprenowe zimowe ochraniacze. Po takim dystansie mam palce lekko zmarzniete, ale naprawde lekko - jakbym musial pedalowac ponad 2 godziny to bym te 6 zeta odzalowal. A jakbym to robil bardzo czesto to bym zalozyl platformy i jezdzil w jakichs cieplych butach. Pewnie, ze zimowe buty SPD sa najfajniejsze, ale to raczej zbyt drogie rozwiazanie dla tych co rozwazaja jazde w torbach foliowych. :wallbash:

Napisano

dzis jezdzilem 1,5h przy -8st. Mam buty shimano mt41 i wlozyłem wkladki z aluminiowym spodem z daichmana ale nadal stopy marzna od blokow. Macie jakies pomysly jak to lepiej odizolowac?

Napisano

dzis jezdzilem 1,5h przy -8st. Mam buty shimano mt41 i wlozyłem wkladki z aluminiowym spodem z daichmana ale nadal stopy marzna od blokow. Macie jakies pomysly jak to lepiej odizolowac?

 

 

hey, ja wczoraj jezdziłem 40 minut.

patent z woreczkami się sprawdza, ale pod warunkiem, iż one są długie, a nie takie zwykłe małe jak do kanapek.

Worek powinien zakrywać całą stopę aż do kostki.

 

Zrobiłem tak: Gruba skarpeta -> worek -> rowerowa skarpeta. W but wsadziłem po bokach(tu gdzie jest wentylacja) odrobine gazety, ale takiej zwiniętej. Na te same otworki, wentylacje z zewnetrzej strony delikatnie okleiłem taśmą bezbarwną.

 

Było gites ;d

Napisano

hey, ja wczoraj jezdziłem 40 minut.

...Zrobiłem tak: Gruba skarpeta -> worek -> rowerowa skarpeta. W but wsadziłem po bokach(tu gdzie jest wentylacja) odrobine gazety, ale takiej zwiniętej. Na te same otworki, wentylacje z zewnetrzej strony delikatnie okleiłem taśmą bezbarwną...

Szacun adambikenews! ;) Napracowales sie. Ale czy nie masz za duzych butow? Gruba skarpeta+cienka skarpeta+ gazeta i do tego zwinieta? Zaryzykuje stwierdzenie, ze po 40 minutach to bardzo nie zmarzniesz jesli dziarsko pedalujesz. No chyba ze ponizej -10 st.C.

Niepokoi mnie ta folia bo oczywiscie przy dluzszych wyprawach stopa sie bardzo spoci.

Ale gdyby w tej folii porobic duuzo bardzo malutkich dziurek to powstanie membrana ;)))

Napisano

Mój patent na podeszwy, można chodzić po śniegu i nie bije od dołu. Owinąłem folią alu wkładkę ze starego buta, włożyłem, na to orginalna wkładkę i jest po prostu ciepło od dołu. Na rynku kupiłem za 4zł wkładki ocieplane alu. Niestety za wąskie, są ciepłe na całej stopie, ale nie starcza na mały palec. Ale ogólnie konstrukcja wkładek alu działa, tylko mam nietrafiony wymiar...

 

Mam cynk, że w znajomym second hand są niekompletne stroje pływackie. Gdyby takiemu odciął stopy?:P To by było chyba lepsze od rowerowych neoprenów? Jutro jadę to zobaczyć, jak się zmieści noga z butem, to wezmę, a i można z reszty stroju zrobić jakieś ocieplenie na amora, żeby olej nie zamarzał(przez jakiś czas) itd.:P

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...