Skocz do zawartości

[Rama] Zmieniam ze sztywnej na amortyzowaną


bh91

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Naszło mnie niedawno, bo okdąd się przeprowadziłem, aby wymenic sobie ramę w rowerze na amortyzowaną. Dotychczas miałem aluminiową, sztywną ramę (i tu nie umiem nazwać, ale do złudzenia przypomina street fightera), Rama jest mała - wygodnie się skika przez krawężniki, ale teraz niezły kawałem muszę przejechać po równym - i tu boli tyłek bo mocno naciskam na tyne koło i wyczuwam każde ziarnko piasku :) Nie mam za wiele do zainwestowania, ale też jakiegoś bubla nie chcę (tak, wolę głodować ale mieć porządny rower xD). Po przejrzeniu allegro mój typ padł na takie oto dwie ramki:

 

http://allegro.pl/item837392620_jedyna_taka_rama_shasta_reflex_full_dh_fr_xc.html

 

http://allegro.pl/show_item.php?item=835724471&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any.zalne

 

Czy możecei mi polecić którąś z nich? Może ktoś z forumowiczów ma? Co do reszty mojego sprzętu: Przedni amortyzator sutour xcr, a kółka to wysłużone niezniszczalne dartmoory blizardy :)

Napisano

pierwsza rama przypomina zaawansowanego makroszita. nie podobają mi się: amortyzator oraz sposób w jaki wykonany jest przegub przy suporcie.

 

drugi rowerek.... hm, jak dla mnie kowalska robota. amortyzator z tyłu raczej na pewno nie był w tej ramie, bo wahacz sprawia wrazenie mocno otwartego, kąt głowki przez to hm... jak po czołowym zderzeniu ze ścianą? amortyzator to kind shock zwany kid szitem, obawiam się ze pozytku zbyt wielkiego mieć z tego nie bedziesz.

 

wg mnie lepiej prezentuje się pierwsza rama, pytanie co z amorkem, bo wygląda na spręzyne naciągniętą na tłoczek w korpusie bez zadnego tłumienia. będziesz miał sprzęt bujający, daleki od właściwości jezdnych przeciętnego sensownego fulla. możliwe jest też ze zawieszenie nie bedzie uginać sie wcale - jeśli spręzyna jest absurdalnie twarda - a to typowy zabieg w rowerach marketowych, by ograniczyc prace zawieszenia i przedłuzyc żywotnośc całości :)

 

moj werdykt - dwa razy nie.

Napisano

Dzieki za szybką odpowiedź :) Rowerów ala martket nie chce :D już dawno kiedyś miałem taki (mój pierwszy) i nie jeździło to cudnie. Jak agresywniej zacząłem jeździć to tylny hamulec (jakaś tarczówka noname nie do wyregulowania) uwaga: UŁAMAŁ SIĘ! tak po prostu - pękła obudowa :D

Tak więc - póki co to wole obić sobie ten tyłek niż mieć marketową część która kiedyś mnie moze zabić - oczywiście tamten rower zardzewiał po pierwszej przejeżdżonej zimie :)

 

Macie może inne propozycje? może być do delikatnego zespawania - Aż tak nadmiernie nie eksploatuję ramy (tak jak pisałem agresywnie po mieście i małe skakanka poprzez krawężniki + deikatny teren)

Napisano

co jak co ale na delikatny teren i resztę tak jak napisałeś to nigdy bym fulla nie kupił. Myślę, że jak chcesz mieć większy komfort to możesz kupić oponę z większym balonem lub (nie przez wszystkich lubianą) sztyce amortyzowaną.

Napisano

Nie do końca rozumiem jaki jest twój styl jazdy , do czego ma być rower . Fule na pewno nie są do jazdy po równym !

Jeśli boli cie d..pa proponuję :

wygodniejsze siodło albo amortyzowaną sztycę .

Napisano

No i macie rację. Już postanowiłem co zrobię. Kupię jakieś porządne siodło - jeśli to nie pomoże to to siodło posadzę dodatkowo na sztycy amortyzowanej. Dzięki za rady - oszczedziłęm pieniądze no i to co ważniejsze - nerwy :rolleyes:

 

Mała ciekawostka - koleś z pierwszego linka wystawił aukcję ponownie - odrazu po tej - tym razem za 160zł :)

Napisano

Siodło sporo zmienia. Gdy jeździłem na deskowatym san marco blaze moje cztery litery żałowały każdego wypadu w teren, po asfalcie też nie było najlepiej. Po przesiadce na WTB Rocket V wszystkie bóle jak ręką odjął. Oczywiście siodło należy dobrać pod własną pupę, ale jeśli chodzi o wykonanie i trwałość, mogę spokojnie polecić firmę WTB.

Napisano

arroyo --> roznie. Ja najlepiej sie czuje na siodlach pokroju SLR, czyli waskich deskach :rolleyes:. Ale nie polecalbym takich siodel kazdemu. Mimo to, regula jest, ze im wiecej sie jezdzi, tym wezsze i twardsze siodla sa lepsze, szczegolnie w terenie. Szerokie siodla zelowe sa dobre... o ile planuje sie wyjazdy 20 km max, potem zaczynaja obcierac i przeszkadzac.

Napisano

ja mam super wygodną deskę WTB Silverado SLT, ale bardzo dobrze wspominam żelowe siodło na którym nigdy mnie tyłek nie bolał nawet po ponad 150km(jedyny mankament to waga)

Napisano

Na razie upatruje sobie coś pokroju WTB speed V a WTB pure V. Pojdę do sklepu naocznie ocenić je i ew. dosiąść :rolleyes:

Napisano

Na razie upatruje sobie coś pokroju WTB speed V a WTB pure V. Pojdę do sklepu naocznie ocenić je i ew. dosiąść ;)

 

Bierz Speeda. Na niczym wygodniejszym jeszcze nie jeździłem. Polecam

  • Mod Team
Napisano

Jezeli chodzi o podane ramy :P to pierwszą to bym kupił jak bym potrzebował kotwicy w jachcie a druga wazy pewnie podobnie i wyglada jak krzesana w stodole :P

 

Siodełka ci nie polece bo mało w tej dziedzinie wiem zreszta juz sporo powiedziane było natomiast moge polecic ci sztyce suntora. Lekka to moze nie jest ale bardzo dobrze tłumi wszelkie nie rowności sztywnej ramy. Jeździłem troche na niej i naprawde fajne uczucie. Jedyny minus to ze wzgledu na konstrukcje moze szybko złapać luz :P

 

Sztyca wygląda tak http://allegro.pl/item839573433_okazja_sztyca_amortyzowana_sr_suntour_27_2mm.html

I jak Juz sie zdecydujesz szukaj mniejwiecej takiej http://allegro.pl/item823829718_sztyca_amortyzowana_sr_suntour_ncx_d5_27_2_26_6mm.html

 

WIdać ma zawiasy rozbieralne co moze sie okazac przydatne :P

Napisano

Witam. Zanabyłem więc drogą kupna WTB Speed :D Skończe "zimowy serwis", zcentruję koło i wypróbuję - chyba że przyjdzie to -18 stopni i mi odpadnie tyłek :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...