Skocz do zawartości

[smarwowanie goleni] Brunox ... Czy ?


Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko zależy jakiego masz amora, jak takiego za 200zł to raz na miecha mu starczy, żebyś o niego zadbał masz za 2000zł to będziesz go sprawdzał i smarował co drugi dzień.

 

Będzie to średnia arytmetyczna sumy tych dwóch wartości - Reba SL :)

 

Dzięki za informacje. Buteleczka starcza rozumiem na więcej niż wygląda, tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Mnie Brunox wystarczył na jakieś półtora sezonu, więc wynik zadowalający.

Przez pierwszy rok psikałem obficie i po każdej jeździe, potem wycierałem nadmiar.

Następne pół roku smarowałem tylko gdy zauważyłem, że uszczelki są już suche lub mocno zabrudzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja psikam Brunoxem golenie po każdej jeździe (dość często), amorka uginam i wycieram golenie z tego syfu, który brunox wydobędzie spod uszczelek (symbolicznie mówiąc). Przy takim stosowaniu, buteleczka starczyła mi na prawie sezon (...czyli na dłużej, niż się wydaje :thumbsup:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej bez...

chociaż mi kiedyś facet wciskał Brunox'a Turbo Spray zamiast DEO, więc wiedz czego chcesz.

No mnie takoż. I jeszcze wciskał kit, że deo i turbo spray to to samo :/ I że Turbo jest idealny do amora bo ma teflony, silikony czy jeszcze inne "...ony" A jak odparłem że to nie to samo, to stwierdził że się nie znam, więc wyszedłem ze sklepu, bo nie miałem zamiaru z kołkiem dyskutować. Z pewnością moja noga w tym sklepie nie postanie, zwłaszcza że w promieniu 20 m sa jeszcze 2 inne sklepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze wciskał kit, że deo i turbo spray to to samo :/ I że Turbo jest idealny do amora bo ma teflony, silikony czy jeszcze inne "...ony" A jak odparłem że to nie to samo, to stwierdził że się nie znam, więc wyszedłem ze sklepu, bo nie miałem zamiaru z kołkiem dyskutować

U mnie (również) dokładnie tak było. Niestety, "młody i głupi" uwierzyłem i kupiłem TS - i zdecydowanie nie jest to to samo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złapałem za pietnastaka, psiknąłem i jestem happy, po czyszczeniu i nałożeniu amor hula jak głupi hehe, a chyba ktoś wyżej pisał że turbo spray to bardziej penetrator i coś tam coś tam, a deo ma zastosowanie do amortyzatorów co pisze na puszeczce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...