MM85 Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Ile czasu zajmuje wam wyjście na rower, mam na myśli ubranie się, nalanie bidonów, spakowanie potrzebnych rzeczy itp. Załóżmy kończymy prace o 15, wchodzimy do domu 15:05 i idziemy na rower. Bardziej mi chodzi o czas jesienno zimowy. Ja myślę że mi tak z 15 minut z zrobieniem herbaty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrdi Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Dziwny temat, ale dobra. u mnie wychodzi około 10 min. chyba, że dodatkowo robię super szybki przegląd czyli przeczyszczę golenie w amorku oraz przejadę szmatką łańcuch to i tak jest max 15 min. Co innego jak idę pojeździć z żoną to wtedy wychodzi z godzina jak nie lepiej ach te kobiety Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fludi Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Kwadrans, jakby to miało jakieś szczególne znaczenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rockrider Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Jak mam się tylko przebrac to max.10min i już jadę Ale jak trzeba rower przygotowac(przeczyścic i nasmarowac łańcuch, luknąc na amorka itp) to wyjdzie koło 20min Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel1315 Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Jak się bardzo spieszę, to w 5 minutach się mieszczę. A normalnie to kwadrans. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
flubi Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 1. Ziewam, przeciagam sie, patrze na termometr za oknem i czy bardzo nie leje, 2. ide do lazienki tu sie znowu przeciagam, rozciagam kark i ziewam 3. robie siku, puszczam baka, spuszczam wode 4. myje zeby, znowu ziewam, w lustro popatrze, w nosie dlubne czasem, 5. robie mala czarna 6. pije mala czarna 7. pije pol szklanki wody 8. wlewam wode do camelbaka i wkladam do plecaka, 9. ubieram sie 10. O ZESZ KU...! (zapomnialem zalozyc pas od pulsometru, a tu wiecie: gacie na szelkach i inne szykany) 11. troche sie rozbieram zakladam pas ubieram sie do konca, 12. Jeszcze buty spd - Za ciasno? Nie OK. 11. Schodami do piwnicy 12. kask, rekawiczki, (na lancuch i amor nie lukam bo lukalem po powrocie) 13. na opony lukam bo roznie bywa w zyciu, 14. Swiatla na kierze i kasku sprawdzam (bo w lesie ciemno) 15. Wynosze rower, wlaczam Garmina......zlapal satelity Ruszam - jest 6:05 Razem cos okolo pol godziny bo co nagle to po diable (w lato ok 20 min). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goncik Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Fajny temat U mnie to różnie bywa, ale wyszykowanie się na rower gdzie trasa będzie dłuższa to tak 10-30 minut. Taka rozbieżność stąd, że na 30 minut to wyszykować trzeba 2 rowery - mój i dziewczyny. Ja ubieram się, sprawdzam swój rower (ciśnienie w oponach i damperze, przesmarowanie goleni, łańcucha itp), sprawdzam rower dziewczyny (głównie ciśnienie w oponach) a ona się ubiera... oby tylko na końcu nie stwierdziła, że w tej koszulce źle wygląda i trzeba zmienić cały zestaw PS. Mówię jej by jechała nago, ale to też nie pasuje!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pichu Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Około 20 minut Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morox Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Jeżeli rower jest gotowy do jazdy to 5-10 minut starcza Gorzej jak zapomne wziac bidonu i się wracam z drogi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schwefel Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Temat dziwny ale coś w tym jest. Mi to zajmuje masę czasu, tak z 10min na założenie całego rowerowego ubrania, 5min na skompletowanie potrzebnego ekwipunku, 5min na sprawdzenie bika/napompowanie kół/dampera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciek89 Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Ok. 15 minut w moim przypadku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi333 Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Wiosna lato 5 minut a jesień zima 10-15 bo więcej do ubrania jest Graty mam zawsze przygotowane dlatego nie latam szukam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kosciczek Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Jeśli o mnie chodzi to 10 minut w domu i 5 w garażu więc w 15 min się zamykam jeśli mam czas, a jak go brakuje to i w 5min jestem gotowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wikrap1 Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Jak na dłuższą przejażdżkę, to śniadanko, przegotowanie wody do picia, ubranie, zebranie narzędzi i innych pierdół, to około pół godziny. Za to, obudzony w momencie rozpoczęcia się lekcji, w 5 minut się ogarnąłem, ubrałem, spakowałem i rura:w00t: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 O tej porze roku około 30 minut - obrać się, zrobić herbatkę do termosu, brunox na amora, przetrzeć łańcuch, wcisnąć pokrowce na buty... latem będzie z 10 minut do 30 robiąc przy okazji inne rzeczy niezwiązane z rowerem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 6 Grudnia 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 15 - 20 minut. I przy obecnej aurze często skutecznie mnie to zniechęca żeby wyjść pojeździć. Bo jak mam się 20 minut stroić żeby 30-40 minut pojeździć to mi się odechciewa:confused: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Na warunki jakie mamy za oknem to do 10-15 minut. Cały ekwipunek mam w plecaku zawsze więc tyle co założyć na siebie ubrania, zalać bukłak i nasmarować łańcuch. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grindz0ne Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Czytając tego posta kilka godzin temu...pomyślałem sobie że nikt nie odpisze 10 minut max jeśli wsiadam i jadę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abstinent Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Jesienią nie jeżdżę, a w lecie 3-5 min Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
creative1989 Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Załóżmy kończymy prace o 15, wchodzimy do domu 15:05 i idziemy na rower. Bardziej mi chodzi o czas jesienno zimowy. Zrobienie i spożycie czegoś lekkiego= 5min Sprawdzam co tam w świecie się dzieje/umawiam się na rower- wchodzę na neta = 20min Łazienka= 2min Sprawdzenie ciśnienia w rowerze/dopompowanie= 3min Ubranie się/wyzerowanie licznika= 9min Zniesienie roweru z 2go piętra= 2min Dopasowanie siodła i sprawdzenie czy heble działają =1min Całośc daje 42minuty:yucky: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
netta1987 Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 creative1989 Zniesienie roweru z 2go piętra= 2min dasz rade w 30 sekund wsiadasz i zjeżdżasz fajne ludzie się patrzą, mi zebranie się zajmuje 3-10 minut a jak z robieniem picia to dłużej ale je zazwyczaj zaczynam robić wcześniej i nie wnikam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 W zależności od pory roku i długości dystansu od 5 do 25 minut. Jak zabieram siore to czas wydłuża się od 35 do godziny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 No mi to zajmuje więcej czasu Bo do tego wliczam 2h przed syty posiłek, plus do tego, ostatnio kolano mi stuka więc się rozgrzewam, planuje trasę, itp. Nie pamiętam, kiedy ostatnio spontanicznie w 10 min wsiadłem na rower, ale to wina tego że mam mało czasu niestety i wszystko planuje. Czasami jeszcze puszcze jakąś szybką muzyczkę przed wyjściem co by się naładować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kilroy Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Zacznę od tego że pracy nie kończę o 15 a o 16 i w domu jestem (jak dobrze pójdzie) gdzieś o 16:45 ;p A ogólnie to 15-20 minut, jeśli samemu (czyt. bez maruderów) :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biker91 Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 10. O ZESZ KU...! (zapomnialem zalozyc pas od pulsometru, a tu wiecie: gacie na szelkach i inne szykany) jesli było by to mozliwe to zamiast zapominania o tym **** pasku wolałbym pedałowac karne 10 km.. a tak to przebranie sie, przygotowanie napoju, sprawdzenie cisninia w oponkach, poprowadzenie kabla od słuchawek pod koszulka, pomyslenie "gdzie by tu dzis.." , schowanie batona tudziez bardziej popularnego ostatnimi czasy zestawu banan + jabłko zajmuje mi ładne 15 min. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.