Rybka33 Napisano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 Witam! Tak jak w temacie... Co lepiej wziąć amortyzator sprężynowy, czy powietrzny? Jakie są różnice w tłumieniu? Mi konkretnie chodzi o przykład RS Tora. Co powinien wybrać biker który waży między 65 a 70kg? Myślę że nie tylko ja zadaję sobie to pytanie... Z góry dziękuję za odpowiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mati199 Napisano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 Oczywiście, że powietrze. Główna zaleta to możliwość dostosowania twardości pod wagę użytkownika. Było masę tematów o tym . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team durnykot Napisano 5 Grudnia 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 Witam! Tak jak w temacie... Co lepiej wziąć amortyzator sprężynowy, czy powietrzny? Jakie są różnice w tłumieniu? Mi konkretnie chodzi o przykład RS Tora. Co powinien wybrać biker który waży między 65 a 70kg? Myślę że nie tylko ja zadaję sobie to pytanie... Z góry dziękuję za odpowiedzi Aby rozwiązac ten odwieczny dylemat, niektórzy producenci stosują sprężyne stalową z asystą powietrzną. Dla mnie to optymalne rozwiązanie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 Sprężyna to większa prostota obsługi i serwisu, brak konieczności posiadania pompki (koszta) i mniejsza awaryjność i też trochę mniejsza cena zakupu. Jeśli Twoja waga jest stała, wiesz czego oczekujesz od pracy amora, to jego twardość możesz wybrać raz poprzez wybór sprężyny (różne kolory - różne twardości). Użytkownicy solo air i tak w większości po ustawieniu optymalnego ciśnienia przy nim pozostają bo i tak wieczna regulacja nic nie daje, albo jest za miękki i dobija, albo twardy i przez to mało komfortowy, więc prędzej czy później zostają przy średniej wartości. Solo air jest też trochę lżejszy. Cechą solo air (w przypadku Tory) jest też możliwość zmiany skoku - konieczna rozbiórka amora, ale da się. Za to sprężyna występuje też w wersji U-turn czyli skok regulowany pokrętłem, ale znów większa waga. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rybka33 Napisano 5 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 No dobra, ale musi być też różnica w tłumieniu... Wiem że powietrze nie wybiera "liści", a sprężyna może... A jeśli konkretnie chodzi o Torę, to są dwie opcję.. 302 z U-Turnem i 318 z MC. Co lepiej wziąć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 318 z MC Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rybka33 Napisano 5 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 Hmm... Jeszcze się waham między sprężyną a powietrzem... Kusi mnie trochę czułość sprężyny, ale chyba musiałbym wymienić na czulszą, bo w standardzie RS zakłada dla osób warzących co najmniej 75kg... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KeenJow Napisano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 Mam podobny problem - moja waga to 77kg, (ktora spadla ze 102kg dzieki rowerkowi w tym roku)... Podobno sprezyna i powietrze dadza mi te same wlasciwosci, a powietrze bardziej klopotliwe. Ja raczej waham sie Tora Coil czy Epicon - ceny podobne, za Tore Air trzeba doplacic ok.150-200zł, a jest i tak cięższa od Epicona... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adriansocho Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 No dobra, ale musi być też różnica w tłumieniu... Wiem że powietrze nie wybiera "liści", a sprężyna może... To chodzi Ci o tłumienie czy o czułość? Tłumienie odbicia Tora ma regulowane, więc ustawisz tak jak chcesz. A widelce powietrzne może liści nie połykają, ale za to nie dobijasz ich na 8cm krawężniku. A jeśli konkretnie chodzi o Torę, to są dwie opcję.. 302 z U-Turnem i 318 z MC. Co lepiej wziąć? jeśli chcesz bardziej wszechstronny amortyzator (i w teren, i na długie szosowe wypady) to U-Turn. Jeśli chcesz amorek w teren, a choć trochę szalejesz albo skaczesz to weź MC, to jest ichnia nazwa tłumienia dobicia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schwefel Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Aby rozwiązac ten odwieczny dylemat, niektórzy producenci stosują sprężyne stalową z asystą powietrzną. Dla mnie to optymalne rozwiązanie . Tak i wtedy mamy wady obu systemów a zalet brak. Dodatkowo tracimy na czułości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team durnykot Napisano 6 Grudnia 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Tak i wtedy mamy wady obu systemów a zalet brak. Dodatkowo tracimy na czułości. Ta teoria to z praktyki czy zasłyszane? Może źle mnie zrozumiałeś- powietrzem regulujemy naprężenie wstepne, za prace odpowiada sprężyna stalowa. Z czułością to się trochę zapędziłeś. Trudno niektóre Manitou nazwac mało czułymi. Ale skoro tak twierdzisz.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kello Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Jestem posiadaczem wielbionego rulezowatego bombera sprezynowca (fr 2003) i wielbionej reby 2008 sl na dwoch komorach powietrznych. Czulosc, liniowosc skoku przemawia za sprezynowcem. Natomiast lekkosc samego widelca i mozliwosc latwej regulacji za powietrzem. Do roweru do scigania powietrze, do turystyki i zabawy polecam sprezyne. Amory te dzieli 5 lat, ale i tak sadze, ze bomber jest bardziej czuly, wykorzystuje skok lepiej i lepiej tlumi. Waze 65kg, sprezyny z bomberze standardowe czyli progresywne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schwefel Napisano 6 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Praktyka z MX Comp Coil, sprężony z asystą. Trzeba było jeździć bez ciśnienia żeby wybierał prawidłowo. Nie wiem o jakich Mańkach piszesz ale większość to jest na sprężynie powietrznej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team durnykot Napisano 7 Grudnia 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2009 Praktyka z MX Comp Coil, sprężony z asystą. Trzeba było jeździć bez ciśnienia żeby wybierał prawidłowo. Nie wiem o jakich Mańkach piszesz ale większość to jest na sprężynie powietrznej. Drake super air i drake super air 29"- wystarczy 30psi i jest bardzo OK ( i tu będzie fala krytycznych, popartych oczywiście praktyka, uwag) Co do MX - nie wiem,nie widziałem. Darke porównywałem z Magura Menja ( nie widziałem różnic ) i FOX 32F100 - tutaj nie tylo bylo lepiej ,ale po prostu inaczej. Jedyne co w Drake nie pasuje to tłumienie, ale nowy tłumik Absolute+ powienien rozwiązać sprawę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 7 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2009 Porownujac np Recona,Pikea /obydwa w systemie u-turn/ z roznymi sprezynami,jednego marcocha juniora z Reba czy Revelationem,to nie ma co porownywac.Wszystkie sprezyny bez wzgledu na twardosc sa mniej czule niz dualair.Nie chce mi sie uzasadniac dlaczego i tworzyc nowa teorie do sprzeczek....Taka moja uwaga po korzystaniu ze wspomnianych amorow.Zaznaczam ,ze to tylko te dwa amory i chodzi mi tylko o czulosc na najmniejsze nierownosci,sam poczatek pracy,czyli te drgania ,ktore najwiecej daja znac na rekach.Na wiekszych historiach temat sie zmienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kello Napisano 7 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2009 A ja wlasnie twierdze odwrotnie ze sprezynowce sa lepsze na malych nierownosciach niz dual air (bomber fr vs reba sl) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rybka33 Napisano 10 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 No nie wiem... Chyba zawsze uchodziło że to sprężyna jest bardziej czuła na małych nierównościach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 10 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 wg mnie dyskusja powietrze czy sprezyna jest kompletnie bez sensu. kiepski amortyzator ze sprezyna stalowa, czy nawet nizszy model dobrego producenta nie bedzie dzialal tak jak amortyzator powietrzny wysokiej klasy drugiego. wg mnie nie ma zadnej roznicy w czulosci obu typow. powietrzny manitou z automatyczną sprezyną pozytywną i negatywną działa wg mnie rownie czule jesli nie czulej od genialnego starego z1 ktory byl i nadal przez wielu uznawany jest za rewelacyjny amortyzator. skupcie sie na porownaniu w ramach tory, bo dacie chlopakowi krzywe wyobrazenie o tym jaka jest rzeczywistosc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.