Tandol Napisano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 Witam, i jako że to mój pierwszy post tutaj od razu witam ponownie Ale do rzeczy, czyli licznika Trelock FC 530 Kupiłem w/w licznik 3200km temu, więc chyba już mogę się wypowiedzieć na temat jego funkcjonowania. Do zakupu, wstyd się przyznać zachęcił mnie jego wygląd (pasujący mi kolorystycznie do roweru) i fakt, iż posiadał wszystkie potrzebne mi funkcje czyli: * prędkość aktualna * prędkość maksymalna * prędkość średnia * czas wycieczki * czas całkowity * dystans wycieczki * dystans całkowity (ustawialny) * analogowy wyświetlacz * zegar * funkcja pamięci * ustawienie km/h i mp/h * odliczanie dystansu * funkcja uśpienia * przewodowy * ustawienia dla dwóch rowerów * stoper * całkowity czas jazdy dla roweru 1+2 * całkowity dystans dla roweru 1+2 Pierwsze wątpliwości pojawiły się zaraz po odpakowaniu mojego nowego nabytku. Materiały z których został wykonany sprawiały wrażenie "tanich" co jak się później okazało nie było mylnym wrażeniem... Ale po kolei. Z mocowaniem nie trzeba się było mocować, łatwe i bezproblemowe. Pochwalić można podstawkę, która jest tak skonstruowana, iż umożliwia mocowanie licznika na mostku kierownicy. Jeśli ktoś na kierownicy ma mało miejsca - to naprawdę fajne rozwiązanie. Po zamontowaniu licznika przyszedł czas na pierwszą jazdę i pierwsze rozczarowanie. Cyfry na wyświetlaczu są duże i czytelne. Nie mogę się też przyczepić do ich kontrastu. O różnych porach dnia odczytanie prędkości czy dystansu nie sprawiało mi problemu. Problemem natomiast jest czas reakcji licznika na zmiany prędkości. Gdy zatrzymywałem się gwałtownie np: na światłach, licznik przez około 2-3 sekundy dalej pokazywał prędkość z jaką jechałem wcześniej. Takie samo zjawisko występuje przy ruszaniu. Dopiero po około 2-3 sekundach wyświetlana prędkość zaczyna wzrastać. Zakładam, iż wynika to z faktu bardzo niskiej prędkości minimalnej jaką tenże trelock rejestruje, czyli 1,5km/h. Dla mnie jest to wadą, ale jeśli ktoś lubi prowadzić rower, by sprawdzić jak szybko chodzi - może to uznać za zaletę Nim zauważyłem drugi problem jakim jest przekłamywanie prędkości maksymalnej (zdarza się, że po przejażdżce po wyboistym terenie, prędkością zapisaną jako maksymalna jest 102,8km/h. Nie powiem, miło to łechta moją rowerową ambicję, lecz zdecydowanie bardziej wolałbym zobaczyć tam rzeczywisty odczyt), potwierdziły się moje wątpliwości co do jakości wykorzystanych w liczniku materiałów. Zmuszony oddać rower na dwugodzinny przegląd, schowałem komputerek do kieszonki spodni, w której to miałem prezerwatywę. Gdy po 2h wyjąłem licznik z kieszeni, ekranik był mocno porysowany. Na tyle mocno, że przy pewnym oświetleniu rysy utrudniają odczyt prędkości... Taka delikatność plexi wyświetlacza to duży minus. Na szczęście (lub niestety) licznik jeszcze mi nie upadł, skutki mogły by być opłakane... Kolejny mankament to podatność czujnika na zamoknięcie. Po naprawdę dużym deszczu, lub opłukaniu roweru wodą z węża ogrodowego czujnik przestaje na jakiś czas (aż nie wyschnie) rejestrować ruchy magnesu na szprysze. Gdy chcę po umyciu roweru ruszyć szybko w drogę, pozostaje suszenie czujnika suszarką do włosów... I chyba ostatni już mankament - czas reakcji licznika na zmiany funkcji. Po naciśnięciu guziczka odpowiedzialnego za zmianę funkcji, trzeba poczekać około 2-3 sekund na zniknięcie opisu wybranej opcji (np. Okrąż.) nim będzie można odczytać przejechany tego dnia dystans. Kompletnie nie rozumiem po co te opisy (chyba tylko po to, by móc pochwalić się "polskim menu") skoro na obudowie znajdują się wygodne ich symbole/opisy? To chyba tyle Dodam jeszcze, że licznik oprócz wymienionych wyżej niedociągnięć sprawuje się dobrze. Jest bardzo dokładny jeśli chodzi o mierzenie dystansu i prędkości. Sam komputerek jest odporny na zachlapanie jak i mocny burzowy deszcz. Nie odkręca się od podstawki i naprawdę wygodnie się go zakłada jak i zdejmuje. Nie korzystałem dotychczas i nie zamierzam korzystać z funkcji obsługi dwóch rowerów - jeśli pojawi się w moim życiu drugi rower, kupię mu osobny licznik, z tym nie będę się mordował Nie korzystam również z opcji "zabezpieczenie pinem" gdyż moim zdaniem jest bezsensownym utrudnieniem. Wątpię aby potencjalny złodziej po zorientowaniu się, iż nie uruchomi licznika nie znając 4 cyfr kodu odniósł go na miejsce A wpisywania 4 cyfr dwoma ślamazarnie reagującymi przyciskami gdy chce się ruszyć po piętnastominutowym postoju nie zaliczam do przyjemności, czy tym bardziej udogodnień Podoba mi się też w nim możliwość własnoręcznego ustawienia czasu, po którym uruchamia się tryb oszczędności baterii. To bardzo duży plus, ale i tak za mały by zrekompensować wcześniej opisane minusy... Ogólnie rzecz biorąc - odradzam ten licznik z całego serca Pozdrawiam i mam nadzieję że nie zanudziłem i komuś udało się dotrwać do końca Tandol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MTBike Napisano 17 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 Długo po zaistnieniu tego tematu ale napisze . Z licznikiem przejechałem ponad 2,000 km i kupiłem go pomimo wszystkich tych negatywnych ocen . Reakcja jego jest faktycznie długa ale ja się przyzwyczaiłem do tego , i w odpowiednich temperaturach chodzi trochę szybciej . Mam tą wersje 535 czyli z podświetlaniem i licznik podświetla się na 5 sek. i to podświetlanie czerpie energie z drugiej oddzielnej baterii która jest umieszczona w podstawce licznika co jest bardzo dobrym rozwiązaniem . Ogólnie z tego co czytałem Trelock`i nie mają dobrej renomy , przynajmniej nie wyczytałem tego nigdzie . Ja osobiście go polecam , i gdybym miał kupić następny licznik to byłby to jego następca o większej ilości funkcji czyli Trelock 840 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hheniek1987 Napisano 18 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Ja przejechałem z FC 520 ok 5500km, czytelny, ładny i mocny biorąc pod uwagę ilość upadków. Tej zimy przy -16 nie wyświetlał ale zapisywał dane, niestety w ostatnim czasie przestał chodzić, na odcinku 20 km zanotował ok 5... Zdarzało mu się bez powodu wyłączyć, tak zupełnie, łącznie z utratą danych. Mimo wszystko lubiłem go ale teraz kupiłem Sigmę BC 1106 i reaguje dużo szybciej co jest chyba największym pozytywem, zobaczymy jak się sprawdzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrowaw Napisano 21 Maja 2010 Udostępnij Napisano 21 Maja 2010 Od roku korzystam z Trelock-a FC 520 i jestem zadowolone, ale ostatnio zepsuł się i jestem teraz jeszcze bardziej zadowolony. Padła mi bateria i jakieś 2 tygodnie teraz walczyłem z jej wyminą ( do sklepu daleko itd ). Wymieniłem baterię i do funkcji licznika doszły nowe funkcje. np. Stoper czy możliwość ustawienia dwóch rowerów itp. Bladego pojęcia nie mam dlaczego tak się stało ale wychodzi na to, że mam soft z lepszej wersji Trelock-a. Z czego to może wynikać ? Czy komuś już coś takiego się przytrafiło ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi