Skocz do zawartości

[rower] Kross Level A2


adii22

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...
Napisano (edytowane)

No dobra ludziska :)

Długo nic nie pisałem, ale co tam ^^

Od ostatniego stanu zmieniły się klamki (mam teraz stare LX - zejedwabiste), inne klocuszki hamulcowe (oryginalne znikają w oczach), za niedługo nowy łańcuch (kolejny? ;P ). O linkach i pancerzach nie wspominam :) Niedawno doszły jeszcze SPD (Shimano M520). No, i zapomniałbym o rogach, które dostałem od kolegi :icon_mrgreen:

W niedzielę zaliczył rajd Kraków - Trzebinia. Kilka kilometrów było w błocie. Amortyzator zamienił się w ponad 2kg sztywnego widła - za to sztuciec jest banalny w serwisie. Zapchałem błotem tuleje ślizgowe (tak się to nazywa? ;P) a pod uszczelkami miałem piaskownicę. Przerzutka przednia, mimo już sporych luzów, dzielnie przerzucała zębatki, tylna.. Hm.. Tylna odmawiała miejscami współpracy, ale wystarczyło ją opłukać (czytaj - przewalić się przez kałużę :) ) i dochodziła do wniosku, że rzeczy niemożliwe nie istnieją :) Co prawda, X9, X0, XT i inne "wyższopółkowce" kolesi działały jak głupie, ale Aliviarz nie poddawał się :)

Generalnie zrobiłem na nim niewiele - 600km wycieczek + ~300km dojazdów do szkoły. Ale po odwróceniu mostka na - i pozostawieniu tylko jednej podkładki pod nim, pokazało, co znaczy wygodnie siedzieć (tak, lubię "leżeć" na rowerku, nie potrafię jeździć "holendrami" :P)

Amortyzator złożony od nowa, wyczyszczony, nasmarowany, działa o niebo lepiej niż poprzednio (mimo częstego używania Brunoxa), korby.. W SPD dopiero odczułem, co znaczą "mało sztywne" korby - FC191 na kwadrat ;( skaranie boskie ;/

Napęd.. przemilczę, bo dobrze wyregulowany, suchy nie budzi w tej klasie zastrzeżeń, ale w błocie.. no właśnie.

Koła są miękkie jak plastelina, najpewniej polecą za niedługo (o ile fundusze będą), ale plusem jest to, że łatwo je wycentrować. Standardowe opony, ważące chyba ze sto kilogramów nie nadają się na asfalt, ale na mokrym szuterku czy nawet suchych, drobnych kamyczkach czują się dobrze i z dobrze dobranym ciśnieniem pozwalają na nieco fantazji w lesie. Też lecą do odstrzału, ze względu na masę.

Siodełko, na które kląłem, jest.. całkiem wygodne :)

Hamulce - sprawują się o wiele lepiej niż Tektro IO brata ;) Z dobrymi klockami są naprawdę skuteczne, nawet na mokro (nie są tak silne jak na sucho, jednak zahamowanie nie jest żadnym problemem) są przyzwoite. I z klamkami LX się dogadują wyśmienicie... Kurcze, w całym rowerze to z tych klamek jestem chyba najbardziej zadowolony :P

Na dobrym, nieco nasmarowanym w środku pancerzyku + przyzwoitej lince można rowerek postawić paluszkiem na przodzie :) No dobra, dwoma ;)

Do hydraulików nie mają się równać, ale nie zamienię je zbyt szybko.

Muszę przyznać, że piasty, pomimo, że są dośc budżetowe, po błotnej kąpieli.. są nietknięte ;) Nic, zero wody w nich, jestem pod wrażeniem :) I toczą się naprawdę dobrze.

Stery.. no niestety. Po rajdzie miałem tam sporo piasku, na szczęście w porę tam zajrzałem, bo bierznie jak i kuleczki jeszcze się nie zniszczyły.

Suport i bębenek to chyba jedyne miejsca w rowerku, gdzie nie zaglądałem jeszcze. Za niedługo fotki :)

Edytowane przez adii22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Relacja po ~1,9k km :D może więcej może mniej, ale w granicy 100km w każdą stronę.

 

Padła kaseta - zabił ją nowy łańcuch (ułożyły się elegancko, co prawda po szlifie kasety, ale mimo wszystko pomogło na krótko)

Padła dzisiaj tylna zmieniarka - Alivio dostał takich luzów, że ma je większe niż skok amortyzator :)

Przednia zmieniarka ma luzy, ale nie powiększają się. I działa w miarę precyzyjnie.

Korba... przemilczę to skaranie boskie.

Hamulce dostały nowe klocki i są znośne, tył wręcz wzorowy, przód niestety mniej ;(

Amortyzator dostał nieco wyczuwalnych luzów, ale po zmianie smaru, przeczyszczeniu i ponownym montażu tulei luzy się nie powiększają, amorek nie dobija, wykorzystuje cały skok w miarę płynnie, ale brakuje mu kultury pracy na tarce czy małych przeszkodach. Generalnie szału z nim nie ma, ale działa :)

Pancerze są Accenta, jedne z tańszych, ale delikatnie nasmarowane działają jak należy, nie generując niepotrzebnych dodatkowych oporów.

Linki.. Hmm.. nie ostała się żadna oryginalna, hamulcowe szlifowane działają baaardzo lekko, przerzutkowe... przód najtańszy działa jak należy, tył nieco lepszy i działa znośnie. Ale to wina raczej przerzutki.

Dostał nowe opony - Kenda Karma 2.0 zwijane. Schudł tym samym jakieś 400gr - z nimi można latać :P A jak trzymają... bajka w porównaniu do standardowych śmieci.

Stery - do zabicia ;)

Suport - pierwsze oznaki padania już są, ale postaram się go podratować.

Chwyty dostał nowe, Accenta, strasznie niewygodne. W przeciwieństwie do starych. Wie ktoś, gdzie można dostać takie chwyty jakie były w oryginale?

Pedały - dostał jakiś czas temu SPD M520. Ani myślę wracać na platformy :D

 

Generalnie w najbliżej przyszłości do wymiany poleci napęd (pod 9b będę przechodził, set coś koło slx na tył/xt jak się uda w dpbrej cenie, kaseta slx/pg950, łańcuch 2x xt/pg950, manetki xt jak się uda/stare lx/slx, korba deore fc590, przednia zmieniarka pewnie alivio, ale do puki ta będzie działać, to nie ma sensu zmieniać :) ), amortyzator, jak będą fundusze to koła. A na samym końcu rurki.

Edytowane przez adii22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Więc mój Kross ma się na stan dzisiejszy tak:

Sztyca poleciała na Amoebę Borlę białą, oponki na Kendę Karmę, kaseta na HG50 (9s), łańcuch był deore xt, jest teraz deore, korba deore fc m590, tylna zmieniarka slx, prawa manetka lx gold.. Niestety koła te same co w oryginale :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam wielbicieli rowerków :icon_cool:

 

Jestem posiadaczem Kross’a Level a2 2009 (biały) z przelotem około 4kkm . Nie ukrywam że ten temat przyczynił się w największym stopniu do zakupu tego modelu roweru, dokładnie rok temu – dzięki adi22. Jeśli ktoś spyta czy warto było (zapłaciłem za niego około 1170zł) – oczywiście!!!.

Długo się zbierałem do napisania swojej opinii i spostrzeżeń, jestem osobą, która częściej szuka pomocy na forach niż się udziela, ale sprzęt zasłużył na jak najbardziej pozytywną recenzję nawet od takiego laika jak ja.

 

Ogólnie rowerek przez okres roku zmienił się diametralnie. Czy zmieniałem części bo się psuły – w żadnym przypadku (jedynie „pancerne opony” się zużyły –wymieniłem bez bólu serca i trzymania się za kieszeń na drutowe Continental Race King 2,2 – polecam).

Ale do rzeczy.

Napęd :

Podstawowy set zaproponowany przez Kross’a jest rewelacyjny – jak ktoś pokaże mi podobny zestaw seryjnie montowany u innego producenta z 2009 to mnie zadziwi. Manetki (możliwość zrzucenia trzech biegów przy szybkim podjeździe pod górę to coś wspaniałego) i tylna przerzutka Alivio wymiatają, jedynie wózek przerzutki może bić o ramę –ruch ku górze nie w bok- przy bardzo ambitnej jeździe po dziurach. Sprzęt współpracuje płynnie i sprawnie. Korba i pedały– w tym miejscu producent troszkę zaoszczędził, ogólnie praca tych elementów jest ok, ale jeśli ktoś planuje bardziej wykorzystać sprzęt to bezwzględnie idą do wymiany – bardzo „mięciutkie” połączenie na kwadrat a i zwracam Ci szacunek adi22 - miski suportu faktycznie są z tworzywa. Łańcuch był raz wymieniany na identyczny, działa sprawnie jeśli się o niego dba –słowa złego nie powiem, na kasetę również.

 

Hamulce Tektro – klamki w całości wykonane z alu. działają sprawnie i płynnie, klocki hamulcowe ujdą.

 

Kokpit – trochę ciężki, ale po za tym jest ok, przeżył kilka wywrotek i żyje. Stery czyściłem po przejechaniu około 3,5kkm - zero zanieczyszczeń typu piach, trawa hehe - uszczelnienie w moim egzemplarzu dział wyśmienicie, wymieniłem jedynie smar.

 

Amortyzator XCR LO 100mm- jednym słowem rewelacja(warzę 77kg). Anoda troszkę starta, luz na akceptowalnym poziomie (b.mały), lagi czyszczę Brunox'em co około 50 km i po każdej błotnistej wyprawie (najwięcej syfu zbiera się na uszczelce pomiędzy lagami a łącznikiem goleni, warto zadbać o te miejsce). Blokada hydrauliczna to najlepsza rzecz w tym amorku.

 

Siodełko – kto co lubi, pierwsze 1kkm przejechałem na seryjnym. Aktualnie posiadam Accent Derry (wygodne i rewelacyjnie się prezentuje) – a pomysł na ten model zaciągnąłem z tego tematu - dzięki grindzOne.

 

Koła – piasty działają sprawnie i cichutko, uszczelnienie swoje robi, obręcze Mach 1 EXE spisują się świetnie, zero problemów.

 

Seryjne opony są ciężkie i to ich jedyna wada w terenie spisują się b. dobrze – troszkę szybko się starły.

 

Jedyną lipę jaką mam to brak imadła – i jak tu zrobić serwis amorka??

Aktualnie rowerek adoptuję pod napęd 9cio rzędowy o zmianach napiszę za parę dni.

Edytowane przez klimek11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jak już wcześnie wspomniałem mój krossik uległ znacznym zmianom, o to one:

 

Napęd : przerzutka tył to obecnie SLX SGS :icon_cool: – rewelacja sztywna, szybka i posłuszna (na początku miałem trochę kłopotów z jej regulacją w końcu to shadow, ale z czasem zrozumiałem co i jak i jest git). Manetki pozostały Alivio, bardzo ładnie współpracują z SLX’em .Przód pozostał z Alivio, która działa b. ładnie. Korbę zmieniłem na SLX FC-M660 o długości ramion 175mm (chorowałem na nią)- CH…ERA JEST SZTYWNA. Na jakimś forum znalazłem informację, iż niektórzy posiadacze korb z zintegrowaną osią mają problem z zainstalowaniem misek łożysk zew. w suporcie ram różnych producentów (otóż na zewnątrz suport pokryty jest lakierem, który sprawia iż miska nie przylega dokładnie do powierzchni czołowej suportu-brak współosiowości). Uwaga w mojej ramie lakier również znajdował się w tym miejscu, jednakże problemu z montażem nie było, wszystko spasowało się idealnie. W tym roku zaliczyłem już porządną glebę z tą korbą :wallbash: (oparła się o krawężnik największym blatem, miałem serce w przełyku ale na szczęście nic się nie stało, zeszło trochę farby - dlaczego glebnołem otóż eksperymentowałem z SPD).Korba na razie współpracuje z łańcuchem 8mio rzędowym i kasetą 8. W przyszłości (następny rok) będą manetki XT i napęd 9cio rzędowy.

 

Pedały : w lutym zmienione na SPD PD-M540 (buty Shimano MT-42) i tu zaczyna się zabawa :D , po prostu rewelacja. Połączenie nogi z pedałem jest stabilne i sztywne, świetnie przenosi energie na korbę. Tu pozwolę sobie przestrzec przyszłych użytkowników tego systemu aby na pierwszej wyprawie nie próbowali wskoczyć na krawężnik jadąc równolegle do niego :yes: – to bardzo boli i szkoda sprzętu – uczmy się na błędach innych (kurcze ludziska to mieli bekę ze mnie :icon_redface: ). Ogólnie nabrałem szacunku do tego systemu, a bym zapomniał: w czasie wywrotki butki bez problemu się wypięły (nawet nie wiem kiedy) więc nie ma się co bać :thumbsup: . Naprawdę gorąco polecam SPD, mimo mojej przygody, byłem młody i głupi.

 

Hamulce : tu doszły tylko nowe klocki KELLY'S DUALSTOP, działanie hamulców jest o niebo lepsze. Polecam, to mój drugi komplet – błoto nie straszne.

 

Siodełko : zmienione na Accent Derry, bardzo wygodne i nie ściera się (rower opieram siodełkiem o drzewa i szafę w pokoju ), fajnie wygląda.

 

Kokpit : tu postawiłem na stajnie Truvativa. Mostek to Truvativ XR 3D (zamontowany na -5°) – jest kozacki, kiera poleciała na Truvativ XR Flatbar (prosta, szer. 580mm, śred. 31,8mm). Zestaw fajnie się prezentuje, Kross chyba kiedyś montował seryjnie kokpit Truvativa. A no i rogi – zainwestowałem w krótkie, gięte rogi BBB-02 Trail Monkey. Fajna spraw w czasie jazdy zaprzeć się śródręczem o końcówkę rogu – przy prostej konstrukcji nie ma takiej opcji, ale kto co lubi. Licznik (jakiś zwykły za 35zl) zamontowałem centralnie na mostku, natomiast lampka umiejscowiona jest bezpośrednio pod mostkiem.

 

Opony : Continental Race King 2.2 – mają duży balon, jeśli ktoś unika asfaltów i chodników to bardzo, bardzo polecam. Opory toczenia w porównaniu do seryjnych pancerniaków są znacznie mniejsze, gwarantuję że użytkownik odczuje różnicę. Jedyną ich wadą jest to, że mają tendencję do zapychania się błotem, ze śniegiem radzą sobie dobrze.

 

Co więcej … chyba wszystko …, trójkąt (w nim parę narzędzi) i pompka mocowana pod koszykiem.

Na koniec dodam, iż dużo pomysłów na rozbudowę roweru zaciągnąłem z tego tematu .. dzięki chłopaki (dziewczyn chyba nie było?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

U mnie sporo jeszcze z oryginału zostało :)

Zostały: mostek, kierownica, koła, siodło, hamulce, przednia zmieniarka, przednia manetka..

Amortyzator.. Na razie jeszcze XCR, ale już czeka Fox F80RL, niestety nie ma piwotów i założę go z tarczami (które aktualnie licytuję) i kołami, które zaczynam powolutku zmieniać ;)

 

No, i stery mam oryginalne, ale jak skończę kompletowanie części, za jednym zamachem założę: amortyzator, koła, hamulce i nowe stery :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka

 

Jak to zwykle bywa w miarę rozbudowywania sprzętu, zauważa się kolejne możliwości zmian, wprowadzania innowacji a zmiana jednej części wymusza zmianę drugiej i tak przejście na SPD wymusiło na mnie zmianę sztycy, która była za krótka (około 300 mm), zabrakło mi 50 mm. Aktualnie posiadam wspornik Accent Grayfish 350 mm i 27,2 mm średnicy - jest poprawa, noga w pełni wyprostowana, jestem w stanie efektywnie ciągnąć korbę do góry, czuć różnicę w przyśpieszeniu.

 

Wypad do Kampinosu uświadomił mi, że klockami KELLY'S DUALSTOP to mogę hamować w parku przed psimi kupami (a i tak ich nie mijałem hehehe :icon_lol: ) – sosny i kumpli trzeba omijać :yes: . Dlatego aktualnie posiadam Meridy GREEN BRAKE – są nowe i jest dobrze (trochę piszczą), zobaczymy co będzie po 1kkm. Przy okazji wymiany klocków, chciałem przesmarować linki i wyczyścić fajki. Niestety przy wyciąganiu linki z fajki wkładka wyszła razem z linką(nie wspomnę o piasku, który się wysypał - siostra mnie opierd..ła :laugh: ), więc poleciały również linki, pancerze(na białe BBB) i fajki. Układ hamulcowy sprawuje się rewelacyjnie.

 

Jeśli chodzi o przejście na hydraulikę – jak zwykle kasa. Trzeba wymienić piasty i szprychy (obręcze Mach 1 EXE są ok), cena pełnego zestawu hamulcowego – wiadomo.

 

Amorek - chodzi mi po głowie przejście na Rock Shox’a Rebe, niestety problem sprawiają piwoty pod V-brake’i, niektóre modele Reby mają takowe, ale czy warto robić mi krok do tyłu pozostając przy tego typu hamulcu? Dlatego w moim przypadku zmiana amorka prawdopodobnie wymusi przejście na hydraulikę więc to trochę poczeka.

 

Pytanko do Adii’ego twój planowany Fox F80RL nie popsuje Ci geometrii roweru? (on ma chyba 80 mm skoku?), gdzieś na forum znalazłem informację, że te ramy Kross’a to raczej są dedykowane pod amorki o skoku 100mm.

 

Przejście w pełni na napęd 9’cio rzędowy udało mi się zrealizować w tym roku. O spostrzeżeniach współpracy i działaniu manetek XT z pozostałym osprzętem XT/SLX napiszę po kolejnym wypadzie do Puszczy Kampinoskiej.

 

Fotki postaram się wstawić w niedługim czasie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj, popsuje, nie popsuje, nie wiem :) Założę, pojeżdżę, jak popsuje, sprzedam i kupie coś ze skokiem 100mm :) ALe nie powinien, bo on jest tak samo wysoki jak XCR delikatnie ugięty i zablokowany - przypadek, że na takim mi się najwygodniej jeździ? :D

 

Swoją drogą, fotki wstawię jak złoże koła, zawieszę hebelki pojawi się Fox :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam;)

 

Też jestem szczęśliwym posiadaczem, tego modelu, kupiłem go jakoś w kwietniu tego roku, za ok 1560zł.

Przejechałem na nim, już ok 800km, i jak na razie zero awarii, i gleb:)

W terenie nie jeździłem wiele, jak miałem czas, to pogoda była do bani, ale i tak udało się zrobić 200km, a muszę to zmienić, tym bardziej, że mieszkam w małopolsce, i mam gdzie jeździć.

Ale przechodzę do rzeczy, na ramie są obtarcia od pancerza, i pod siodełkiem gdzie zakładam blokadę, też powstało parę paskudnych obtarć, wie ktoś może dokładnie jaki jest kod lakieru, bo nie che, malować byle czym, bo będzie to widać, na razie kupiłem sobie naklejki, żeby obtarcia się nie powiększały, ale chce je zamalować.

 

Sorki, że tutaj tak się wlepiłem do tematu,

 

Pozdrawiam, wszystkich fanów 2 kółek.

 

PS

Dodam jeszcze, że nie zmieniłem siodełka, ale tak po przejechaniu 80km, jednego dnia, już nie robi to różnicy bo nic się nie czuje xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli twoje dziecko wymienia amortyzator w rowerze....WIEC, ŻE COŚ SIĘ DZIEJE !!! :woot:

 

Adii22 Krossik kozak, amorek jakiś byczy się wydaje - za######isty jest :yes: Gratuluję. Co to jest za hamulec??(napisz jak przód się zachowuje - amorek i hamulec)

Seniu001 fajny sprzęt, życzę bezawaryjnego użytkowania.

 

PS. ale się dziś wyje... na kamieniach nad Wisłą - ludzie znów się śmieli (głównie wstawiona młodzież gimnazjalna) - chociaż z drugiej strony zdjęli rowerek ze mnie. Czasami po pracy - muszę porządnie glębnąć - polecam to za######iście odmula :thumbsup: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hamulec? Tektro IO z 'odzysku'. Kolega zmieniał je na BB7 i za serwis wziąłem hamulce.Jak hamują? Na tarczy 180mm da się zablokować spokojnie koło podczas szybkiej jazdy, bardziej to kotwice :D W sumie nie narzekam, bo nic za nie nie zapłaciłem, poza tarczą, najtańszą Shimano. Na tych klamkach nawet jest jako-taka modulacja, oczywiście nie hydraulik, ale da się dozować siłę prościej niż na Vkach :)

 

Amorek? Luuuudzie :D To płynie, jeszcze troszkę i sprawię sobię bujaną ramę do kompletu, bo w porównaniu do XCRa mam AMORTYZATOR:)

 

W sumie mam już lekki amorek, w miarę ramkę, sztycę, opony, przednią piastę nie najgorszą, na napęd nie narzekam. Wymienić koła, hamulce, kokpit i ~ -2kg jak nic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, mam ten sam dokładnie model co Adii22. Niestety nie jeździłam nim jeszcze zbyt wiele, bo jakoś dwa razy, z czego pierwsza testowa wycieczka, to były tereny leśne, trochę brodził w błotku, trochę asfaltu. nic w nim nie wymieniałam, bo nie znam się na tym kompletnie :D mam 167cm wzrostu (+/-) i rama "17", chyba ok? nie podoba mi się w nim ta prosta kierownica, niewygodnie trochę podczas jazdy, siodełka też jakoś nie mogę podnieść żeby dopasować, a poza tym to san marco ciśnie w tyłek i mimo spodni z wkładką dupsko boli (aczkolwiek kupując ten rower miałam bardzo długą przerwę w jakimkolwiek pedałowaniu), a może to kwestia przyzwyczajenia, bo wcześniej jeździłam na bardzo wiekowym rowerze w dodatku damce (ale dawała radę, chociaż najdłuższa wycieczka to 60km w jedną stronę).

Martwi mnie też, że przerzutki podczas jazdy na najwyższej przerzutce haczą przez co wydają z siebie dźwięki jakby byly stare i zurzyte (facet w sklepie je regulowal wiec o co chodzi?)pozdrawia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up. Siodelko tragedia :D, sztyca dla mnie troche za mala, musze wieksza kupic - 17", 178cm ;) Ja mam akurat inny problem :D Kzywa korba, czekam na wymiane, ale koles jest na urlopie. Kierownica troche prosta ale moze byc :P Przerzutki tez mi troche zle dzialaja, powiem zeby mi wyregulowali :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemaneczko wszystkim

 

Ewe - Twój problem z przerzutkami może być powiązany z wieloma zależnościami (złe ustawienie, jazda na przekosach, brak konserwacji, uszkodzenie) – musisz dokładniej opisać problem, coś wymyślimy.

 

Rybekzklanu - najpewniej ramie korby poluzowało się na łączeniu typu kwadrat (jeśli chodzi o Level’a a2??).Raczej Ci nie wymienią, naprawa będzie wyglądała tak, że pan z serwisu odkręci śrubę (kluczem nasadowym-chyba 13'tką) zabezpieczającą ramie korby i przez deseczkę potraktuje ramię (osadzone na „kwadracie”) młotkiem (i to stanowczo), następnie ponownie dokręci śrubę zabezpieczającą. Czy warto za to płacić?? – chyba że gratis to będzie (ja bym wołał na czteropaka minimum :rolleyes:).

 

Przesyłam obiecane fotki

 

post-136888-0-97635000-1309626981_thumb.jpg

post-136888-0-79869300-1309626984_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...