Skocz do zawartości

[grypa] świńska grypa


Andrew

Rekomendowane odpowiedzi

Maseczki - tak, są skuteczne przez kilkanaście minut(chyba 20). Sama maseczka wirusa nie zatrzyma, ale zatrzyma krople wydzieliny z dróg oddechowych. Oddychanie przez maskę nie zabezpiecza jej użytkownika w znaczącym stopniu.

Szczepionki - nie wierzę w ich skuteczność. Wirus mutuje, przesunięcia antygenowe robią swoje. Kartą telefoniczną nie wybierzemy kasy z bankomatu. Tak samo jest z tymi szczepionkami.

 

W tej chwili zapodałem sobie paracetamol 500, nifuroksazyd 400i no-spa'ę 40mg. Jeżeli pomoże mi Nifuro, to znaczy, że po prostu jakaś wstrętna bakteria doczepiła mi się do okrężnicy (boli mnie brzuch). Jeżeli nie - stawiam na coś z grupy astro- ,korona- lub caliciviridae.

 

Zapomniałem, że pyralginum jest do dostania bez recepty. Mam nadzieję, że nie będzie potrzebne w nocy....

 

Pozdrawiam,

student IV roku lekarskiego

 

ale chłopie panikujesz, aż wstyd;) po studencie lekarskiego można byłoby się więcej opanowania spodziewać:thumbsup:

 

Co do świńskiej, no cóż, rozreklamowali ją, wyprzedali tamiflu jak chcieli, biznes się kręci a grypa ? łagodniejsza od sezonowej, póki co śmiertelność niższa od zwykłej grypy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehh, nic mi nie pomagało. W końcu wypiłem prawie litr Coca-coli. W 6 godzin temp. spadła poniżej normalnej, głowa przestała boleć, brzuch się uspokoił.

Musiało być to bardzo nietypowe zatrucie.

 

Najlepsze jest to, że w 4 dniu gorączki zrobiłem sobie badania krwi, a tam wszystko w porządku :) Ob w normie, szkoda tylko że nie dostałem też CRP...

 

Może i jestem panikarzem, ale dlaczego odwołano mi zajęcia na klinikach w tym tygodniu?? Czegoś się jednak obawiają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czego tu się bać? mnie najbardziej śmieszyło jak po rozpoczęciu tej całej medialnej paniki polecieli po tamiflu profesorowie. Nie zostań chłopie hipochondrykiem ;p wiele róznego infekcji jeszcze przed Tobą nie ma co się każda tak przejmować.

 

ps CRP niewiele by Ci dało, raz że ma duża bezwładność, dwa że nie różnicuje. Lepiej już prokalcytonina skoro tak podejrzewałeś etiologie bakteryjną, co by nie mówić rzadszą od wirusowej.

ps 2 , miałeś już choroby zakaźne? byłoby Ci łatwiej wyrobić sobie rozsądne podejście do świskiej

ps 3 , u nas kliniki pracują normalnie, nikt nie panikuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wam powiem, że miałem objawy grypy, ale okazało się, że to ospa ciekawe co by się stało jakby ospa połączyła się z grypą świńską :) . Największym skupiskiem zarazków są chyba autobusy, jak widzę tą chorą wiarę jak psikają, kaszlą, smarkają do tego nie zasłonięta buzia i stoi jeden z drugim nad twoją głową to mnie trzęsie, też dlatego wole do pracy jeździć rowerem. Zastanawiałem się nad szczepionką ale słyszałem o śmiertelnych przypadkach po zaszczepieniu. Zaś na zwykłą szczepionkę zaszczepiło się u mnie całe biuro i wszyscy byli chorzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sobie darował szczepionkę.

Swoją drogą, taka ciekawostka. Dziewczyna z silnymi objawami grypopodobnymi dopiero po kilku dniach leczenia się domowymi sposobami poszła do lekarza - oczywiście jak tylko się dowiedzieli, że mieszka w akademiku, notabene tym samym co ja, to jej powiedzieli: "no to może się już Pani przygotować na nocleg w szpitalu" :) Badania na A/H1N1 dały wynik pozytywny. Mimo tego, że kilka dni spędziła ze świńską grypą w akademiku, nikt inny nie zachorował. Więc to następny dowód na to, że media "trochę" przesadzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwłaszcza ze szczepionka zawiera rtęć i inne świństwa które moga sie kumulować w organiźnie przez lata

rainer rtęci w szczepionkach nie stosuje sie przynajmniej od 50 lat :) Teraz uzywa sie innych adiuwantów jak sole wapnia i glinu - praktycznie nietpksycznych. Poza tym są różne szczepionki te które używają specyficznych przeciwciał przeciwko jakiemuś antygenowi nie wymagają stosowania tych związków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wtorek dostałem temperatury i kataru, więc zostałem sobie w domu. Ale żeby nie było - to nie strach przed grypą, po prostu nie chciał kogoś zarazić.

 

Ja bym sobie darował szczepionkę.

 

Pewnie, że tak. Sztucznie to wytworzyli i teraz będą zarabiać na szczepionkach które mieli od razu. To wszystko to ustawiony spisek jakiś wielkich korporacji. Brzmi jak spisek z filmu? Tak, ale to nie musi być kłamstwo. Wystarczy się rozejrzeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czego tu się bać? mnie najbardziej śmieszyło jak po rozpoczęciu tej całej medialnej paniki polecieli po tamiflu profesorowie. Nie zostań chłopie hipochondrykiem ;p wiele róznego infekcji jeszcze przed Tobą nie ma co się każda tak przejmować.

 

ps CRP niewiele by Ci dało, raz że ma duża bezwładność, dwa że nie różnicuje. Lepiej już prokalcytonina skoro tak podejrzewałeś etiologie bakteryjną, co by nie mówić rzadszą od wirusowej.

ps 2 , miałeś już choroby zakaźne? byłoby Ci łatwiej wyrobić sobie rozsądne podejście do świskiej

ps 3 , u nas kliniki pracują normalnie, nikt nie panikuje

Myślę, że CRP by skoczyło po 72 godzinach od wystąpienia gorączki i złego samopoczucia. A o PCT jakoś mi się zapomniało...

2. Dotychczas miałem mikrobiologię. Co nieco było o wirusach ;)

3. Niestety u nas też już pracują normalnie, więc mogę zapomnieć o wolnym poniedziałku.

 

Jeżeli siedzisz w temacie, to może to Cię rozbawi - lekarz zakaźnik podejrzewał zakażenie bakteryjne i kazał brać loperamid gdyby tylko pojawiła się diarhoea :no: Wszędzie się mówi, że hamowanie perystaltyki jelita przy podejrzeniu zakażenia to poważny błąd.

 

Niedługo idę na gastro, bo coś mnie pobolewa żołądek... Może to ten wstrętny Hp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Niewiem ale wydaje mi sie ze to wszystko nazbyt podsycone było. Ja mieszkam na podkarpaciu prawie na ukrainie (blisko granicy) co dzien przez miasto przetacza sie masa ukrainców i jakoś u mnie na miescie nie słychac o zachorowaniach ... taka samo w okolicach. Kila przypadków i tyle. Sam tez sie nie szczepie i nie mam zamiaru sie szczepic.

 

Ogolnie to nie pamietam kiedy miałem grype ... ze 4-5 lat temu ostani raz w ogole chory byłem. Grunt to odpowiednio sie odzywiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

...za chwile będzie jeszcze grypa jeżowa i wiewiórcza, ah szkoda gadać, ja teraz jestem przeziębiony 37,5 katar, gardło. W środę i czwartek nawdychałem się zimnego powietrza bo pracowałem po 6 godzin na dworze do tego na dachu. ...a dziś miałem jeszcze egzamin na prawo jazdy minus 11, w aucie z plus 40 i znów wyjście na minus i się dodatkowo zaprawiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...