[Amortyzator] Reba - obcięcie piwotów

[goldbloom]

Nie tak dawno temu kupiłem sobie Elixiry CR ... i nagle okazało się, że piwoty w mojej Rebie są zbędne Początkowo naszła mnie myśl o sprzedaży amora (no i nawet wystawiłem go na Giełdzie ), ale niemal równocześnie wpadłem na pomysł obcięcia piwotów w taki sposób, żeby nie pozostał ślad po zabiegu (a rockrider mnie w tym ostatecznie utwierdził). Jestem więc zdecydowany

Chcę sobie jednak ułatwić życie i uniknąć ewentualnych błędów, dlatego proszę każdego, kto orientuje się w temacie, o rady (najlepiej zilustrowane zdjęciami własnego amora po przebytej amputacji ).

 

W R7 rockridera wyszło to tak:

 

 

 

 

 

Pod miniaturką sporo zdjęć mojej Reby:

[Gość]

A nie lepiej piwoty wykrecis i ewentualnie sprzedac,a w otowry wkrecic srube z lbem stozkowym? Chyba,ze chodzi o wage..

[goldbloom]

Tak, właśnie głównie o to mi chodzi.

[mwegrzyn]

Tyle tylko że twoje Reba stanie się praktycznie amortyzatorem nie sprzedawalnym , gdyby przypadkiem naszła cię ochota na wymianę Reby.

[goldbloom]

Dla mnie nie ma to specjalnego znaczenia, ponieważ za kilka lat (wraz że spadkiem ceny, jaką mógł bym za niego otrzymać) ten szczegół nie będzie robił tak wielkiej różnicy potencjalnemu kupcowi, jak teraz. Szczególnie, jeśli zrobię to tak dobrze, jak zamierzam.

[adriansocho]

Ziom rób jak chcesz z tymi piwotami, ale zauważ jedno - w Minetou mocowanie piwotów jest tak zrobione że łatwiej je uchędożyć, w Rebie będziesz się musiał więcej przyłożyć bo mniej utniesz piłką a więcej zostanie materiału do zebrania pilnikiem. Rockrider malował swoje R7 po ciachaniu?

[goldbloom]

Tak, niestety, zauważyłem :/

Pewnie, że malował.