Skocz do zawartości

[Dystans] dotychczasowy przebieg


Robimy Ranking ?  

394 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Robimy Ranking ?

    • Tak
      324
    • Nie
      70


Rekomendowane odpowiedzi

nie no probolwame wyjechac na ulice wtedy ale byla taka chlapa ze tylko probowalem ;p duzo sniegu i to takiego mokrego ze jak na niego najedziesz to sie roz jezdza we wszystkie strony i cie slizga; ] nie za fajnie.

A ja myślłem że to wina pedałów :P

Coraz lepsza pogda coraz wiecje się śmiga.W marcu troche tego będzi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no probolwame wyjechac na ulice wtedy ale byla taka chlapa ze tylko probowalem ;p duzo sniegu i to takiego mokrego ze jak na niego najedziesz to sie roz jezdza we wszystkie strony i cie slizga; ] nie za fajnie.

Miałem przedwczoraj to samo! Wleciałem 200m w las no i po krótkim zastanowieniu wróciłem na asfalcik <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dopiero wczoraj zaczełam sezon rowerowy 2006. Wynik jak na pierwszą jazdę w tym roku nie jest zły myśle (43 km). Jestem pewna że pobiję ubiegłoroczny bo w tym roku licznik mam od samego początku. W zeszłym roku temu wszystkie trasy musiały być drogami, które są na mapie i później po powrocie do domu liczenie km za pomocą zerownika:( było nurzące i mniej dokładne. Chwała temu kto wymyślił takie wspaniałe urządzenie.:)

 

Za dopiero wczoraj zaczełam sezon rowerowy 2006. Wynik jak na pierwszą jazdę w tym roku nie jest zły myśle (43 km). Jestem pewna że pobiję ubiegłoroczny bo w tym roku licznik mam od samego początku. W zeszłym roku temu wszystkie trasy musiały być drogami, które są na mapie i później po powrocie do domu liczenie km za pomocą zerownika:( było nurzące i mniej dokładne. Chwała temu kto wymyślił takie wspaniałe urządzenie.:)

 

ja dopiero wczoraj zaczełam sezon rowerowy 2006. :D Wynik jak na pierwszą jazdę w tym roku nie jest zły myśle (43 km). Jestem pewna że pobiję ubiegłoroczny bo w tym roku licznik mam od samego początku. W zeszłym roku temu wszystkie trasy musiały być drogami, które są na mapie i później po powrocie do domu liczenie km za pomocą zerownika :D było nurzące i mniej dokładne. :eek: Chwała temu kto wymyślił takie wspaniałe urządzenie.:)B)

 

nie wiem jakim cudem rozmnożyły mi się posty. Chyba to ta wiosna tak na nich działa :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
mija trzeci miesiąc to mamy 90 dni to on srednio przejeżdżał 22 km dziennie!!

W zeszłym roku wyszła mi średnia 23,38 km dziennie, ale żeby już od początku roku tak szaleć :D Jestem pod wrażeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2000 :eek: to Krzysztof ile robisz w roku km ??

 

No przecież pochwaliłem się kilkadziesiąt postów postów temu (dokładnie #213):

 

"Liczniki wystartowane 01.03.2005 - do dziś 28.02.2006, równo roczek.

 

Dystans: trekking 8.806 km + MTB 1.725 km = 10.531 km"

 

Czytać forum :) :idea: :021:

 

mija trzeci miesiąc to mamy 90 dni to on srednio przejeżdżał 22 km dziennie!!

:shock:

No niedokładnie. Luty jest krótszy, a końca marca jeszcze trochę. 2000/(31+28+23,5)=24,24 km/d :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ale żeby już od początku roku tak szaleć :) Jestem pod wrażeniem.

 

to jest bardzo proste

do pracy zamiast blachosmrodami jeździmy rowerami

a przebieg sam wyskakuje

 

a że przy okazji trzeba sie zmierzyc z prawami natury,

to jazda nabiera smaczku

 

pozdrówko systematyczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
to jest bardzo proste

do pracy zamiast blachosmrodami jeździmy rowerami

a przebieg sam wyskakuje

I to jest bardzo fajna sprawa. Ja na uczelnię rowerem nie pojadę bo po 1 się o niego boję i bym nie zostawił, a po 2 mam 2,5 km więc to bez sensu. Ha, podsumowując wy macie takie duże przebiegi bo chcąc niechcąc musicie takie mieć jak śmigacie do pracy, a ja robię trochę mniej z własnej nieprzymuszonej woli :D

Pozdrówko z nutką zazdrości :)

 

Ooooo właśnie zauważyłem, że to był mój 1000 post :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam do roboty 3,5 km a zawsze jeżdze :( no prawie zawsze jak jest mokro nie jade poza tym ,zawsze :] i wcale to nie bez sensu .Tylko gorzej jak nie ma gdzie koła zostawić.A do kumpla który jeździ samochodem do roboty mam 50 m a ja i tak jeżdze rowerem a włąsnej woli ,chcą nie chcąc nie musze nim jeździć :) A jeżdze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Wlaśnie pękł pierwszy 1000 km teraz będzie już zgórki smile.gif

Obyś miał rację ;)

 

ja chyba sobie wydłuże trase dojazdu do pracy

ale czy to bedzie posunięcie fair

pozdrówko kombinujące

Nie pogrążaj nas jeszcze bardziej, i tak jesteś lepszy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...