Skocz do zawartości

[Spinka Sram] chroniczne rozpięcia podczas jazdy


wikrap1

Rekomendowane odpowiedzi

Jechałem pierwszy raz od jakiegoś czasu bez SPD. Poderwałem przednie koło i upadając straciłem łańcuch. Jedna część spinki była w łańcuchu, drugą odnalazłem kawałek dalej:rolleyes: Zmontowałem i do domu.

 

Później, już w SPD, przeskakuję studzienkę i przy lądowaniu znów straciłem łańcuch, tym razem widział to kolega i mówił, że gdzieś zaiskrzyło podczas lądowania.

 

Spinka wygląda ok, jest prosta, piny proste, nacięcia nienaruszone. O co tu może chodzić? Bo chyba sam tej zagadki nie rozwiążę;)

 

Napęd 9rz. Spinka Power Link, złota, srama. Rozpięta kilkanaście razy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zgubiłem swoją spinkę podczas zjeżdżania z krawężnika, przy dosyć niewielkiej prędkości. Tylko ja ją nieco przerabiałem, wyciskając nieco piny, żeby zapiąć łańcuch HG-50(srebrna spinka), a sama spinka miała ponad 6kkm. Teraz mam zawsze 1 w zapasie i używam złotych spinek i napędu na 9.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, nasmaruję, ale ew. syf i brak smaru akurat na trzymanie spinki powinien mieć pozytywny wpływ(Zakleszczenie, zapieczenie itp. ;) Brudną zawsze trudniej rozpiąć^_^ Nie przerabiałem nic, po spince nie widać zużycia, wszystko w porządku. Zobaczymy po czyszczeniu, dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dwa razy ci sie to przydarzyło to spinka raczej do niczego się nie nadaje . Ja uzywam 3 łańcuchów i każdy ma swoją spinke , nigdy łańcuch mi sie nie rozpiął wrecz przeciwnie . Nawet kilkanascie rozpięć nie powinno miec znaczenia , a może masz za luzny łańcuch .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Stawiałbym na wadliwą spinkę. Używam złotych spinek Srama od kilku lat i tylko raz zdarzyło mi się niespodziewane rozpięcie, ale było to przy przebiegu ponad 12kkm, a spinka kupiona jako złota była wtedy już srebrna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku kupiłem w sklepie jakiś łańcuch akcenta 8rzędowy za 30 złotych i lekko miałem uszkodzony pin (grzybek tam gdzie jest ten rowek co spinka sie zazębia) i przy krawężniku dosyć wysokim rozpiął mi sie łanćuch dużo nie brakowało i bym sie wyłożył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja miałem przypadek z spinką SRAMA na jednych zawodach 3 zgubiłem jak sie potem u znajomego serwisanta dowiedziałem że ich lepiej do SH nie używać bo mają minimalnie różne szerokości i będzie mi się zawsze rozpinała przy dużym obciążeniu. od wtedy mam inny sposób "piny" czyli suwam i i to sie nie rozpina. osobiście polecam na zawody skuć to jet pewny i długoterminowy sposób

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Klaniam,

 

Jesli cos sie stanie to tylko przez Twoje zle fluidy Rulez. Od 2004 roku ani jednej rozpietej spinki tak w napedzie 8-mio jak i 9-cio rzedowym.

Nie zauwazylem tez problemow z rozpinaniem.

 

Ale z drugiej strony nie mialem tez nigdy do czynienia z Wippermanowskimi spinkami takze nie wiem jak wyglada "latwiejsze" spinanie lub rozpinanie.

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie trzyma. Pewnie to była wina łańcucha, bo to już stary, zardzewiały trup na zimę. A spinka trafiła do niego przypadkiem. Nową spinkę kupię, ale do nowego zestawu jeśli już. A ta niech się jeszcze męczy.:)

 

Na razie wszystko się trzyma, może kapka błotka zapchała rowki i spinka się dobrze nie zapięła...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...