[ZLOT] II Ogólnokrajowy międzynarodowy ZLOT Forumrowerowe.org

[Grabarz]

Warto też wspomnieć, że nie wszystkimi TLK można jechać z rowerem. Moja wczorajsza "przygoda" z zakupem biletu:

- Poproszę normalny do KRK + bilet na rower na jutro na 19:00.

- Nie sprzedam.

- Proszę?

- Nie sprzedam. Zakaz.

- Jaki zakaz?

- Mamy zakaz sprzedawania biletów na rower na ten pociąg.

- Dlaczego?

- Bo nie ma wagonu dla rowerów.

- A na jaki do KRK może mi Pani sprzedać?

- Nie wiem!

- A kto wie?

- Informacja.

- Ale tu nie ma informacji!

- Wiem!!!

 

A potem ta ^%$#^#%4 będzie strajkować... mimo wszystko wizyta na innym gdańskim dworcu potwierdziła wprowadzenie "zakazu".

 

Ergo:

Upewnijcie się, czy Wasz ciapąg przyjmie rower. Chyba lepiej pojechać innym, niż kupić bilet u kasjerki, która nie wie o zakazie i nie pojechać tym pociągiem w ogóle.

[daid]

 

[MarcinGoluch]

Grabarzu ściągasz koło i już wsiadasz do wagonu dla podróżujących z większym bagażem.

[Grabarz]

Tak? A które? To z roweru, czy to z przyczepki?

[Tomek10]

 

A ja tak wymyslilem i byla bajka:) Rowery pod kontrola i mozna sobie spac a ze z Zakopanego to sie przydalo.

[Janisław]

ja i kierownik wybywamy ze Świdnicy w czwartek o 15:00.

 

Im więcej zadymy z powodzią tym lepiej, będą hardcorower przeprawy przez strumienie itd, nie jest filozofią jeździć w słoneczku po gładkich szuterkach.

 

U nas plan prosty przyjedziemy wypijemy browarek i lulu, wstaniemy pojeździmy popijemy browarek lulu, wstaniemy pojeździmy popijemy browarek, lulu, wstaniemy i wrócimy do domu (ja popije browarek bo kierownik prowadzi auto)

 

Jak się nie trafi przewodnik jak ten Baran z zeszłego roku co wyciągnął ekipę na skraj gór i afaltowali kilometry podjazdu, to jest szansa nie wracać po nocach ale chyba i tak było nieźle, ja tam to dobrze wspominam.

 

pozdrawiam

Ukasz Baran (ten Baran )

O, to już wiem z kim się będę kulał po górkach w piątek

Wasze przewodnictwo rok temu było profeska, teraz tylko trza jakichś lokalesów koło Szczawnicy trafić, co równie bezstresowo poprowadzą orszak

[michalj]

Ten mój do KRK ma przewóz rowerów. Jak by nie miał, wtedy można przewozić rower w wybranych przedsionkach. Pewnie na stronie IC/TLK są wyznaczone te w których występuje zakaz przewozu.

[piotrulek84]

Tomek10 - Ja pierdo!@, ale pomyseł! Na miarę taryfikatora opłat PKP co najmniej Następnym razem wprowadzę w życie. Najwyżej troche błotko poleci na wiarę w pokoju (przedziale). Jak wracałem z Wałbrzycha ostatnio to rower wisiał za przednie koło przypięty do klamki drzwi międzi wagonami. Tak tak, tam w gumach. Daid życie mi ratujesz. Do Rawicza nie powinno być zle

[Patryke]

Tomek10 - Ja pierdo!@, ale pomyseł! Na miarę taryfikatora opłat PKP co najmniej Następnym razem wprowadzę w życie. Najwyżej troche błotko poleci na wiarę w pokoju (przedziale). Jak wracałem z Wałbrzycha ostatnio to rower wisiał za przednie koło przypięty do klamki drzwi międzi wagonami. Tak tak, tam w gumach. Daid życie mi ratujesz. Do Rawicza nie powinno być zle

Pomysł dobry, tylko problem się robi jak trzeba zdjąć rowery, a w przedziale wszyscy śpią w tym małe dziecko - ale daliśmy radę

Dodatkowo jak pociąg jest zapchany, bagaże leżą na miejscach siedzących (chyba, że jest dość mały) to ludzie trochę się burzą, bo nie mogą usiąść. Całe szczęście nie wszyscy

[daid]

Daid życie mi ratujesz. Do Rawicza nie powinno być zle

 

to na dętkę na szlaku mogę liczyć jakby co?

 

Zresztą tak jak Ci mówiłem, po co miałbyś się sam tłuc kolejne 80 km w pkp.

[cann]

jasne ze mozesz ja do dzis smigam na detce ktora dostalem na trasie ostatniego zlotu

[MarcinGoluch]

Eeeee tam dostałeś . Ona jest do zwrotu i na pewno się o nią upomnę :D.

 

Pogoda będzie mega. Lookas meldował, że dzisiaj poza kilkoma burzowymi chmurkami był upał jak cholera. A ma być jeszcze cieplej. Malkontenci pogodowi nie się schowają ze swoimi marudzeniami, wszystkie trasy przejezdne i nie było problemów na żadnym z objechanych w drugim dniu szlaków.

 

Trasy dość mocno kamieniste więc "papierowe" oponki nie wskazane.

[Sol]

Z innej beczki - rozumiem, że mamy opłacone dwa noclegi, piątek i sobotę.

 

Jeżeli więc przyjeżdżam w czwartek, to mam się jakoś wcześniej anonsować obsłudze, czy po prostu zrobić wjazd rowerem i sami się domyślą?

[javman]

o ktorej tzreba tam wogole byc? czy nie bedzie tak ze zamkna na klucz drzwi i np. jak ktos w nocy ok 23 przyjedzie to nie dostanie juz pokoiku?

[daid]

o 23 chcesz podjazd rowerem robic pod schronisko?

[DAMIAN24]

o 23 to pewnie ognicho będzie

[Patryke]

Dwie osoby niestety się wykruszyły i mam wolne dwa miejsca w samochodzie. Jeden można wrzucić na dach, a drugi wejdzie do bagażnika

Ruszam w czwartek rano na trasę:

Warszawa - Radom - Kielce - Kraków

Jakby ktoś był chętny to zapraszam, jakaś tam zrzuta na wachę by była.

 

I jeszcze tylko pytanie, o której zlotowicze przyjeżdżający w czwartek zawijacie na miejsce?

 

@Sol

Jeśli chodzi o pokój to mieliśmy wcześniej rezerwowany na czwartek w 4 osoby, teraz jest dwie mniej więc powinno być ok

[michalj]

Dwie osoby niestety się wykruszyły i mam wolne dwa miejsca w samochodzie. Jeden można wrzucić na dach, a drugi wejdzie do bagażnika B)Ruszam w czwartek rano na trasę:Warszawa - Radom - Kielce - KrakówJakby ktoś był chętny to zapraszam, jakaś tam zrzuta na wachę by była.I jeszcze tylko pytanie, o której zlotowicze przyjeżdżający w czwartek zawijacie na miejsce?@SolJeśli chodzi o pokój to mieliśmy wcześniej rezerwowany na czwartek w 4 osoby, teraz jest dwie mniej więc powinno być ok

 

A kiedy wracasz do Warszawy? Jeśli w niedzielę to mógł bym się zabrać?

[Sol]

Super, no to się dopisuję jakby co. Ok. 12 mam umówiony u Poręby test X-control, potem jakiś obiad i prosto do celu. Będę pewnie ok. 16.

[Patryke]

Bardzo możliwe, że będę wracał w niedzielę. Rozumiem, że chciałbyś być na wieczór? Czy późny "wieczór" też będzie ok? Można się jeszcze załapać na jakiś niedzielny wypad.

 

Sol - Czad, pokój jest zarezerwowany, tylko zostanie przepisany na mnie i będzie wszystko git. Ja tak myślę aby być na miejscu w okolicach południa.

[freediver]

dysponuje ktoś kluczem którym dokręca się plastikową śrubę lewego ramienia w korbach shimano ht 2? jak sie zgubie na szlaku to łatwo mnie znajdziecie po specyficznych dźwiękach, które wydaje moja korba, to chyba własnie wina zbyt lekko dokręconej tej nakrętki (mam nadzieje) bo są to nowe łożyska

[Tomek10]

dysponuje ktoś kluczem którym dokręca się plastikową śrubę lewego ramienia w korbach shimano ht 2? jak sie zgubie na szlaku to łatwo mnie znajdziecie po specyficznych dźwiękach, które wydaje moja korba, to chyba własnie wina zbyt lekko dokręconej tej nakrętki (mam nadzieje) bo są to nowe łożyska

 

Jesli chodzi o wielowpust to ja mam moge zabarc na zlot.

Daj cynk czy brac.

 

Pomysł dobry, tylko problem się robi jak trzeba zdjąć rowery, a w przedziale wszyscy śpią w tym małe dziecko - ale daliśmy radę

Dodatkowo jak pociąg jest zapchany, bagaże leżą na miejscach siedzących (chyba, że jest dość mały) to ludzie trochę się burzą, bo nie mogą usiąść. Całe szczęście nie wszyscy

 

spokojnie ludzie maja wielike walizy i jakos nikt nie robi problemu jak ciagna je po nogach wszystkim...

 

ps.Patryke jechlismy razem???...

[michalj]

Bardzo możliwe, że będę wracał w niedzielę. Rozumiem, że chciałbyś być na wieczór? Czy późny "wieczór" też będzie ok? Można się jeszcze załapać na jakiś niedzielny wypad.Sol - Czad, pokój jest zarezerwowany, tylko zostanie przepisany na mnie i będzie wszystko git. Ja tak myślę aby być na miejscu w okolicach południa.

 

Mogę późno w nocy wrócić, nie ma problemu.

[Patryke]

Mogę późno w nocy wrócić, nie ma problemu.

No to spoko, szczegóły to się dogada już na miejscu. Wyjazd trzeba wykorzystać na max

 

@ freediver

Jeśli chodzi o takie małe cuś plastikowego (co jest pod kluczem w linku) to nie ma problemu, wezmę też do misek na wszelki wypadek:

http://rowerek.pl/_var/gfx/894a3180699c85c4601cdf735234a025.jpg

 

@ Tomek10

Ze zlotu eMTB na Śnieżniku?

[Tomek10]

@ Tomek10

Ze zlotu eMTB na Śnieżniku?

 

Patryke wywnioskowalem z Twojej odpowiedzi ze jechales obok i wkladalismy razem rowery nad glowy... a ja jechalem z Zakopanego i jakos Cie nie pamietam (a czwarty rower bym zapamietal)

Nic nie ma znaczenia grunt ze jest taka metoda aby pospiesznym przewiezc rowery i miec je pod reka... (Polak to takie stworzenie ze jak przechodzi obok i mozna cos zlamac lub ukrasc choc lampke to nie przepusci okazji...)

 

Prawde mowiac wolalbym powiesic na hak tam gdzie powinno byc jego miejsce i nie meczyc sie ale to niesty Polska...