Skocz do zawartości

[ZLOT] II Ogólnokrajowy międzynarodowy ZLOT Forumrowerowe.org


MarcinGoluch

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Bardzo proszę wszystkie osoby, które wpłaciły na zlot/planują to zrobić i pojawić się na zlocie o

 

Dla usprawnienia meldunku proszę również o przesłanie do mnie na maila następujących danych: Imię i Nazwisko, adres, pesel i rodzaj oraz numer dowodu tożsamości którym się wylegitymujemy w schronisku. Dotyczy to również osób towarzyszących.

http://www.forumrowerowe.org/topic/70499-zlotustalenia-finalne-parking-zarlo-itp/

 

Naturalnie do Marcina

 

Ja w schronisku będę jutro wieczorem i postaram się dać znać co i jak wygląda z dojazdem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy kask a raczej jego brak bedzie jakoś źle odebrany przez uczestników ? :thanks:

 

Kask w górach moim zdaniem to obowiązek.

W ubiegłym roku mieliśmy dwa poważne wypadki w tym jeden miał kolega który jechał z pożyczonym kaskiem.

 

Na 70osób ostatnio tylko jedna nie miała kasku i śmiem twierdzić, że jak zobaczyła wypadek w grupie turystycznej nabyła by go chętnie zaraz na szlaku :). Pozdrowienia dla Janisława :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha i pytanie do zeszlo/tegorocznych zlotowców, co zabrac tak na mus, bo oprocz piwa cos musi byc nooo... :thanks:

 

Przyłączam się do pytania.

Jak z parkingiem dla rowerów?

 

Czy kolega Janisław wybiera się przez Warszawę, tak jak to rozważał kilka postów wcześniej? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pochwalony!

Ja mam w kompku taką stałą listę, z którą się pakuję na dłuższe wypady z rowerem. Jest na niej dużo pozycji, zazwyczaj z czegoś rezygnuję. Podklejam dla potomnych, może komuś się przyda:

- trytytki

- linki i pancerze

- dętki

- klocki hamulcowe

- łatki + klej

- ogniwka łańcucha (lub/i spinka), łańcuch

- szprychy

- smar do łańcucha

- batony

- izotoniki + bidon do mixowania

- bengaj, ketonal i inne

- multitool

- narzędzia serwisowe

- pompka - każdy małą + jedna stacjonarna

- okulary

- rękawiczki

- skarpety coolmaxowe

- p-deszcz/windstop

- rekawki + nogawki

- nakolanniki windstop

- chusteczki higieniczne

- papier toalet

- chusteczki wilgotne

- licznik

- oświetlenie/czołówka

- błotnik

- plecak&camelbak

- apteczka (w tym folia NRC)

- gacie z pampersem – na każdy dzień nowa para

- koszulki

- spodnie polar

- taśmy klejące/izolki/McGyver

- smary i oleje

- rozcieńczalnik

- pędzle/szczotki (do czyszczenia sprzętu)

- płyn do mycia naczyń

- gwizdek

- mapnik

- mapy

- klapki pod prysznic

- paszport / dowód

- książeczka RUM

- sznurek do ciągnięcia

- coś pod kask

- suszarka do włosów (do suszenia ciuchów)

- aparat/kamera (chyba w tym roku nie da rady)

- gotówka

- ulocki

- śpiwór + karrimata

 

+ oczywiście to wszystko, co zazwyczaj bierze się na wszelakie wyjazdy.

 

POSTRO!

 

Gr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pochwalony!

Ja mam w kompku taką stałą listę, z którą się pakuję na dłuższe wypady z rowerem. Jest na niej dużo pozycji, zazwyczaj z czegoś rezygnuję. Podklejam dla potomnych, może komuś się przyda:

[ciach]

 

To chyba najbardziej znaczący post w tym temacie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest jakiś plan! Piszę się - THX! A poza moim bujakiem wejdzie jeszcze przyczepka?

Jest taka szansa :)

 

Na 70osób ostatnio tylko jedna nie miała kasku i śmiem twierdzić, że jak zobaczyła wypadek w grupie turystycznej nabyła by go chętnie zaraz na szlaku ;). Pozdrowienia dla Janisława :D.

Hehe, jeździć bez kasku trza umić :icon_wink:

No ale fakt, obecnie z racji startu w kilku imprach musiałem się przywitać z jazdą w garnku na głowie

 

Czy kolega Janisław wybiera się przez Warszawę, tak jak to rozważał kilka postów wcześniej? :)

Niestety nie, plan Warszawy został zarzucony.

Trasa to tak jak się wstępnie przymierzałem - Toruń, Łódź, Katowice, Krk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy będą jeszcze z pociągu z Nowego Targu cisnąć ok 45 km, więc nie jest źle ;)

 

No właśnie :yes:

A przy okazji: czy ktoś w środę przed południem ten dystans (Nowy Targ - Durbaszka) zamiaruje pokonywać? Planowo powinienem być w NT o 9:25.

No chyba, że jednak można się jakoś dostać pociągiem do Rytra / Piwnicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy będą jeszcze z pociągu z Nowego Targu cisnąć ok 45 km, więc nie jest źle ;)

 

Na pewno jest to ten parking? Marcin pisał, że to ma być "Pod Dębem", a tu jest "Homole".

Który parking to już szczegół, ten wydaje się być chyba najbliżej... A tuż przy nim info o zakazie wjazdu na górę pod schronisko.

Samo podejście / podjechanie rowerem mnie nie przeraża, gorzej z gratami. Dużego plecaka nie mam, a z torbą kulać na rowerze jakoś nie bardzo widzę. Tym bardziej zabrania skrzyneczki z częściami zamiennymi i narzędziami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a z torbą kulać na rowerze jakoś nie bardzo widzę. Tym bardziej zabrania skrzyneczki z częściami zamiennymi i narzędziami.

No właśnie i z tego powodu jest duża lipa, przecież nie będę gratów rowerowych taki kawał taszczył, od razu mi sprawa dalekiego parkingu śmierdziała :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę bieda będzie jak nie będzie można wjechać samochodem chociaż po to, żeby graty zostawić >> u mnie np. 2 torby + plecak + rower, zwłaszcza jeżeli to ma być niezły kawałek drogi.

Pytanie do lokalesów czy tam nie ma miejsca gdzie można bliżej do schroniska dojechać samochodem a potem wrócić i odstawić go na parking?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Który parking to już szczegół, ten wydaje się być chyba najbliżej... A tuż przy nim info o zakazie wjazdu na górę pod schronisko.

Samo podejście / podjechanie rowerem mnie nie przeraża, gorzej z gratami. Dużego plecaka nie mam, a z torbą kulać na rowerze jakoś nie bardzo widzę. Tym bardziej zabrania skrzyneczki z częściami zamiennymi i narzędziami.

Całkowicie Ciebie rozumiem, sam będę miał ten sam problem. Ze mną zabierze się prawdopodobnie dwa plecaki + rower. Tylko jak ludzie będą jechać 45 klocków i później jeszcze pod schronisko to dla nas na pewno nie będzie ciężej.

 

Najrozsądniejszą opcją wydaje się upchanie wszystkiego w jeden największy samochód, nim podjechać tylko na sekundkę i zaraz rozładować. Nie ma mowy o stałym go pozostawieniu więc chyba powinno być ok, chyba, że to jest rezerwat czy coś.

 

Ostatecznie pozostaje zrobienie paru kursów na rowerze po cały staff :D

 

 

Ten parking "Pod Dębem" jest o wiele dalej od tego "Homole"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...