WaGiant Napisano 26 Października 2009 Udostępnij Napisano 26 Października 2009 Nie wiem dlaczego ludzie tak podniecają sie suportami z zewnętrznymi łożyskami . W ubiegłm sezonie przyszedł u mnie czas na zmianę korb (a dokładnie chciałem zmienić ). Chciałem założyć klasycznego LX-a . Wagowo podobnie do HT2 , taniej .Ale sprzedawca b. zachwalał HT2 ,że sztywność ,że to w zasadzie to samo co XT ..itp Założyłem (FC M582 ). Pierwsze co zauważyłem to że korba ciężej się obraca ( niż te na klasycznych pakietach )- w czasie jazdy tego nie czuć ale.. Wzrostu sztywności nie zauważyłem !!! Może to wina ramy? Redukcja pod obciążeniem taka sobie . Niedawno stwierdziłem luzy ( przejechane ok 5-6 Kkm ) . Korby na pakietach wytrzymywały duuuużo więcej . Rozebrałem to dziadostwo i nawet nie bardzo wiem skąd ten luz . na pewno do wymiany pójdzie prawe łożysko , może cała miska . Pójdzie ale po zimie - pomimo całego uszczelnienia w środku było wiecej s..u niż w konusach zimowych kół Jak dla mnie A wasze opinie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 26 Października 2009 Udostępnij Napisano 26 Października 2009 Mam korbę SLX'a, sztywność jak dla mnie bardzo dobra (porównanie do korb Truvativa czy Shimano Deore i niżej), łożyska jak na razie po 2 tysiącach km są nadal jak nowe. Waga nie duża. Co zaś się tyczy obracania, to warto przed montażem suportu HII splanować ramę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
premier2 Napisano 26 Października 2009 Udostępnij Napisano 26 Października 2009 Planowałem zakup nowego XT i zupełnie przypadkiem udało mi się zakupić XT FC-M752(Octalink) razem z suportem XT za niewielkie pieniądze. Nawet jeżeli nowe XT jest sztywniejsze o ileś tam % w porównaniu do mojej korby, to przypuszczam, że przez najbliższe 10.000km nie będę miał potrzeby dotykać suportu i martwić się jakimiś łożyskami. Ile ja się już nasłuchałem od znajomych o ich szumiących/zatartych/itp łożyskach, zwłaszcza po błotnych maratonach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xynox Napisano 26 Października 2009 Udostępnij Napisano 26 Października 2009 Ile ja się już nasłuchałem od znajomych o ich szumiących/zatartych/itp łożyskach, zwłaszcza po błotnych maratonach. Hmmm znam to. Pewnego razu pojechałem do lasu po kilku dniowych ulewach, błota było strasznie dużo. Po wyjeździe na asfalt coś szumi i coś za######iście ciężko mi się korba obraca, coś k***a nie gra Później zorientowałem się, że to łożyska ht2. Po rozjeżdżeniu szum i tarcie zniknęło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Lookas 46 Napisano 26 Października 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 26 Października 2009 8000km na jednym zestawie łożysk - zero problemów. Nie kręcą się jak nowe oczywiście ale ja też ta TDF nie startuje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 26 Października 2009 Udostępnij Napisano 26 Października 2009 Trochę dziwna sprawa, bo jeździłem pamiętam 2 tygodnie z kiepską pogodą i błotem na korbie, mufie suportowej, jakoś nic się nie działo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bizon Napisano 26 Października 2009 Udostępnij Napisano 26 Października 2009 Miałem Lx na octalink rozbierałem go tylko raz na zimę ,żeby przesmarować.Jeździłem po maratonach błoto nie błoto nigdy mu nic nie zaszkodziło,przemyłem tylko wodą i dalej się jeździło. Kupiłem sobie slx nie dość ,że ciężej chodzi to było trochę błota i coś zaczęło trzeszczeć.Musiałem rozebrać i wyczyścić -ustało-chodź nie daje sobie głowy uciąć czy to z tego trzeszczało bo i przy okazji wyczyściłem wtedy pedały..Mam nadzieje ,że nie będę musiał tego rozbierać po każdym błotnym maratonie.A co do sztywności ja osobiście nie wiedziałem nie czułem różnicy pomiędzy lx/octalink i obecnym slx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 26 Października 2009 Udostępnij Napisano 26 Października 2009 Sztywność chyba podobna. ...a czy przed montażem hallowtecha II planowaliście mufę suportową ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
afly Napisano 26 Października 2009 Udostępnij Napisano 26 Października 2009 Co zaś się tyczy obracania, to warto przed montażem suportu HII splanować ramę. ...a czy przed montażem hallowtecha II planowaliście mufę suportową ?? Mógłby mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z "splanowaniem"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 26 Października 2009 Udostępnij Napisano 26 Października 2009 Planowanie ma na celu wyrównanie powierzchni stykającej się z suportem, jeśli nie będzie ona idealnie płaska wówczas miski suportu Hallowtech II nie przylega dokładnie całą powierzchnią do mufy co może powodować właśnie problem z ciężkim obracaniem się korb, a dalej skutkuje to szybkiemu zużyciu się łożysk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 26 Października 2009 Udostępnij Napisano 26 Października 2009 moje ht2 w hone przeżyło 1 sezon to jest 5-6 tys km. tyle co wklad vp na kwadrat za 30 zl. luz zauwazylem dopiero gdy wyczyscilem prawe lozysko bo nie chcialo sie juz kręcić - a wlasciwie luz powstal wraz z usunieciem brudu. oś wyszlifowana w miejscu stycznosci z pierscieniem suportu - byc moze dlatego ze wraz ze wzrostem oporu lozyska powstalo tarcie. nie widzialem ani wiekszej ani mniejszej sztywnosci w porownaniu do kwadratu. co do kosztownosci wkladu - ok 10 zl/miesiąc - to duzo? dwa batoniki energetyczne. trzy duze butelki coli, cztery browarki... oczywiscie to jeno moja skala oplacalnosci... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 26 Października 2009 Udostępnij Napisano 26 Października 2009 http://poehali.net/content/b00007/03_Bottom_brackets_facing.pdf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
premier2 Napisano 26 Października 2009 Udostępnij Napisano 26 Października 2009 tobo, nie chodzi o cenę akurat, bo koszt łożysk nie jest tragedią(chyba, że szukamy czegoś z górnej półki), ale ja się nawet nie muszę zastanawiać, co to są łożyska i co z nimi się dzieje. Szczerze, to uważam, że zewnętrzne łożyska mają sens w korbach szosowych, gdzie są znacznie mniej narażone na zabrudzenia. Jasne, nie każdemu padają łożyska po 1 wypadzie w teren, ale sam byłem świadkiem, jak 3 osoby zatarły sobie łożyska w trakcie 1 maratonu(ŚLR Grabina). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radomir82 Napisano 26 Października 2009 Udostępnij Napisano 26 Października 2009 Generalnie to ja się nie znam, ale różnicę w sztywności między kwadratem a dowolną korbą z zintegrowaną osią i łożyskami zewnętrznymi wyczuwam (a raczej słyszę) już po przejechaniu pięciu metrów, ale inna sprawa że ma ona znikomy wpływ na ogólną pracę korby. ps. co do łożysk, zawsze można zainwestowac w coś trwalszego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schwefel Napisano 26 Października 2009 Udostępnij Napisano 26 Października 2009 Widzę, że ten znienawidzony kilka lat temu Octalink wraca do łask. Miałem zmieniać LX na Octa na SLXa ale poczekałem aż kumpel co kupił SLXa przejedzie z 5tys.km. No i nie przejechał po 3,5tys.km padło jedno łożysko. Ja dałem sobie spokój z tym patentem, mój suport Octa kręci się już 22tys.km bez żadnych problemów a tą mniejszą sztywność jakoś przeboleje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skjaatel Napisano 26 Października 2009 Udostępnij Napisano 26 Października 2009 Firmowe łożyska zamieniłem na podwójnie uszczelniane z allegro (4,50 szt.) i od około 6000 km cisza, spokój. Wg mnie najsłabszym punktem HT są właśnie łożyska, a konkretnie ich uszczelnienie. Po wymianie na coś lepszego - sprzęt o którym zapominasz. Ps. Mój Hone ma ok 11000km, 3 zestawy tarcz (teraz z rock ringiem) na koncie i wciąż jeździ bez luzów. Wymienię go na SLX'a, chyba, że cena XT wróci do normy. W miejscu styku osi z łożyskami powierzchnia "wyszlifowała" się (ten temat był gdzieś poruszony). Systemowi daję 9/10. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi333 Napisano 27 Października 2009 Udostępnij Napisano 27 Października 2009 A ja mam dosc mojego LX łozyska wymieniałem dwa razy przejechane 4500 km porazka prawdopodobnie wróce do zwykłego suportu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bizon Napisano 27 Października 2009 Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Akurat cena łożyska nie gra roli bo to nie dużo jak dla mnie.Nowsza konstrukcja jaką jest HT II powinna być teoretycznie lepsza od starego systemu a tu taki zonk. A jednak widzę ,że co jakiś błotnisty wypad to dla bezpieczeństwa chyba będzie trzeba rozbierać korbę,co mi się za specjalnie nie widzi.No ,ale jakbym miał potem mieć wyrzucić korbę do kosza.Kumpel miał Lx niestety zbyt dużo pojeździł na zatartym łożysku efekt był takie ,że korba poszła do kosza ,ośka się bardzo przetarła.Fakt faktem jego wina bo wiedział ,że łożysko padło,ale taka sytuacja na kwadrat/octalinka nie miała by miejsca,bo nawet gdyby suport się zatarł,kupujemy nowy a korba zostaje.Także jeden wniosek mi się nasuwa trzeba dbać o łożyska,jak o korbie na octalink mogę powiedzieć ,że była bezobsługowa niestety o HT II nie można już tego powiedzieć.Chyba ,że jak napisał kolega skjaatel wymienimy łożyska i też tak mam zamiar zrobić ,mam nadzieje ,że to coś pomoże . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miciu22 Napisano 27 Października 2009 Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Mojemu SLX- owi stuknęło właśnie 8 tys. km i (tfu, tfu) nie miałem żadnych problemów- założyłem i do tej pory śmigam bez zaglądania do środka. Korba przeżyła błotne zawody, jazdy w deszczu, rzeki po piasty, mycie Karcherem i kręci się bez luzów oraz bezszelestnie. Sztywność względem kwadratu jest mocno zauważalna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał87 Napisano 27 Października 2009 Udostępnij Napisano 27 Października 2009 moja korba xt ht2 ma ponad 10k i zero problemów z łozyskami żadnych odgłosów chodzi jak nowa a jazde w błocie to ja lubie wiec czasem miała cięzko, jedynie to ramiona mają jakiś miękki materiał łatwo go zadrzeć no i brakuje mi jednego ząbka w małej zębatce :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaGiant Napisano 27 Października 2009 Autor Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Skjaatel - daj namiary na tego sprzedawcę i może jakieś symbole łożysk . W sklepie (rowerowym ) powiedzieli że to są niestandardowe łożyska i będzie kłopot / lepiej kupić miski . Swoją drogą moje uparci odmawiają wyjścia z misek ,plastiki wyszły bez problemu . Co do planowania - po obu stronach między miska a mufą mam plastikowe podkładki , one powinny zniwelować ew. niedokładności . Sama miska wkręcana jest w gwint ( chyba drobnozwojowy ) i to on powinien ustawić płaszczyznę łożysk . Pisząc o ciężkim obracaniu mam na myśli ,że korba puszczona luzem bez łańcucha zrobi 2 -2,5 obrotu . ,,Rozkręcić " można jednym palcem więc dla nogi ten opór nie ma znaczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 27 Października 2009 Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Widziałem porównanie splanowanej, niesplanowanej, uważałem to również za głupotę. Na splanowanej do 8 obrotów, a normalnie tak jak piszesz 2-3 obroty. Jeszcze lepiej wygląda sytuacja gdy mamy łożyska ceramiczne. http://www.youtube.com/watch?v=cvFksJ672w4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skjaatel Napisano 27 Października 2009 Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Łożyska proszę bardzo, polecam. Jak ktoś ma problem z wymianą, to może mi miski podesłać, za friko wymienię. Na PW możemy się domówić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrew Napisano 27 Października 2009 Udostępnij Napisano 27 Października 2009 U jednych suport pada po kilku błotnych wycieczkach, u innych wytrzymuje 6kkm i dalej kręci się bez zarzutu. Nie wiem czy wiecie, ale shimano robiło 2 typy suportów HT2 do MTB. Pierwszy typ miał łożyska uszczelnione tylko od strony wewnętrznej. Rolę zewnętrznej uszczelki pełniła gumowa podkładka dociskana plastikową tuleją z kołnierzem. Drugi typ ma łożyska kryte dwustronnie. Ponadto posiada dodatkową uszczelkę zewnętrzną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaGiant Napisano 27 Października 2009 Autor Udostępnij Napisano 27 Października 2009 Ten filmik robi wrażenie . Ceramicznych raczej nie będę zakładał ale o planowaniu pomyślę . Trzeba tylko znaleźć dobry serwis . Aha korby montowałem w serwisie - myślałem że wiedzą co robią . Te łożyska X type widźiałem ale to od race face nie wiedźiałem ,że kompatybilne z shimano. Andrew niby wyjaśnił skąd taka rozbieżność zdań co do HT2 problem w tym ,że u mnie jedo łożysko jest lepiej uszczelnione ,a drugie gorzej (brak takiego gumowego pierścionka na kulkach ) . Padło to lepiej uszczelnione Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.