nota Napisano 20 Października 2009 Napisano 20 Października 2009 Miałem złamaną rękę w łokciu. Nie mam już gipsu więc nadszedł czas na rehabilitacje. Macie jakieś sposoby jak najszybciej wrócić z ręką do formy? Dodam, że mam druty (popręg Webbera jeśli dobrze pamiętam)i będę je musiał wyciągnąć za kilka miechów. Wiecie jak to wygląda? Znowu będę musiał mieć potem rehabilitację? Wiem, ze są to pytania do specjalisty - pytałem w szpitalu ale guzik się dowiedziałem, wiec mam nadzieję, ze może chociaż Wy mi coś rozjaśnicie w tym temacie.
arek_wro Napisano 20 Października 2009 Napisano 20 Października 2009 Jezeli jestes z Poznania to masz pod reka kilku niezlych specjalistow ortopedow. Ja mialem powazny wypadek ze swoim lokciem w zeszlym roku i choc jestem z Wroclawia to leczylem sie wlasnie w Poznaniu (2 operacje). Jezeli masz jakiekolwiek obawy co do swojego lokcia to polecam odwiedziny w Rehasporcie u doktora Lubiatowskiego. Na miejscu moga tez zalecic ci jak powinna wygladac rehabilitacja. Lokiec po unieruchomieniu jest cholernie wrednym stawem do rehabilitacji, wiec warto skonsultowac sie ze specjalista.
Rulez Napisano 20 Października 2009 Napisano 20 Października 2009 Nie wiem jak wygląda wyciąganie drutów z łokcia, z kości obojczyka wyglądało to tak, że dostałem miejscowe znieczulenie i "doktór" wyciągnął druty szczypcami, jak mniemam twoje dtuty są ze sobą połączone, więc sprawa będzie trochę bardziej skomplikowana.
Waldem Napisano 31 Marca 2011 Napisano 31 Marca 2011 A spróbuj prosto do rehabilitanta, ja mialem problemy z kostką, odnowiłem starą kontuzje i też mnie "drutowali" ale chodze teraz na rehabilitacje do gabinetu w Gdańsku na ul Lendziona, cwicze regularnie tam i w domu i już dochodze do siebie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.