Schwefel Napisano 12 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2006 No i przekonaliście mnie do SPD Już buciki do mnie idą a pedały pewnie zakupię SH 540 bo pewnie zaliczą wiele gleb przy uczeniu się a szkoda mi ubijaków na taką amatorkę :lol: SPD kupiłem głównie po to żeby mieć twardą pedeszwę bo tu obserwuję duże straty energii. EDIT: Nie pochwaliłem się co za buty wybrałem, otóż SH-M225. Testy wkrótce i oczywiście dam je na forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość strooz Napisano 15 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2006 Ja mam mianowicie inny problem, przejechałem już koło setki bez wywałki wpinam, wypinam ale nie umiem pedałować!! noga cały czas pcha nie umie poprostu ciagnac w gore! nie wiem czy to samo przyjdzie?? czasy wykrecam te same:((( bedzie dobrze?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marix Napisano 16 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2006 Bo nie masz ciągnąć to ma byc tylko ciut pełniejszy obrót. Jak chcesz to mozesz sproboac podnieść siodelko, by noga byla prawie wyprostowana gdy pedał na dole. wtedy powinienes robic pelny obrot i noga chetiej wraca do gory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość strooz Napisano 16 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2006 No ta uwaga na temat wyzszego siodelka byla trafna, z czasem moze sie ten odruch wycwiczy,mam nadzieje. dzieki pewni ebym na to ni ewpadl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość strooz Napisano 16 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2006 No ta uwaga na temat wyzszego siodelka byla trafna, z czasem moze sie ten odruch wycwiczy,mam nadzieje. dzieki pewni ebym na to ni ewpadl aha i pozdrawiam Bielsko!! niedaleko całkiem mieszkam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemo Napisano 16 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2006 Słyszałem apropos tego nawyku, że niektórzy ludzie aby sie go nauczyć pedałują jedna noga, i co jakiś dłuższy kawałek zmieniają nogę. Ja osobiście nie miałem z tym problemów, tyle ze zaczynałem od nosków przez jeden sezon. Ostatnio wsiadłem na rower bez spo i jakoś dziwnie się jechało bo noga mi na pedale podskakiwała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CR7 Prezes Napisano 16 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2006 Ja mam Time alium a nie SPD no ale filozofia jest ta sama jestem z siebie bardzo zadowolony bo ma je od ponad 3 tygodni i żadnej gleby!! Tylko martwi mnie poweidzenie "póki sie nie wywrucisz to sie nie nauczysz" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shogun Napisano 18 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 Ja się mogę pochwalić swoją pierwszą i mam nadzieję ostatnią glebą w SPD. Stało się to na zjeździe do przejścia podziemnego na zakręcie 180%. Wypiąłem co prawda wcześniej prawy but, ale zciągło mnie na lewo i łup na ścianę. Przy upadku uwolniła się lewa noga, wstałem i szybko uciekłem bo się ludzie dziwnie patrzyli. A to wszystko jakieś 200 metrów od serwisu, gdzie nareszcie udało mi się zmienić pedałki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JORGO Napisano 19 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2006 Ja walłem glebe jak jechałem z boiska od mojego osiedla stawałem na maxa na przednim kole udawało się aż w koncu miałem pokrą podeszwe mojego NIK'A noga zsuneła mi się i całą petą zawaliłem w pedał , wbił mi się w noge po raz 3iWAlłem glebe 0 KM na g. teraz mam "ostre"rany i guzy ponad 5 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thomash Napisano 19 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2006 Jorgo, ale to chyba nie w spd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radosuaf Napisano 22 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2006 Do mnie dotarły już Aliumy . Za tydzień zakup Tiburonków i, mam nadzieję, tylko pozytywne wpisy w tym temacie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2006 Udało mi się glebnąć podczas testu w piwnicy mam szeroki korytarz i się lekko rozpędziłem i z przyzwyczajenia zawsze najpierw stawałem w miejscu dopiero później zdjmowałem noge, ale wypiołem się podczas lotu na ziemie jutro będe się uczył już w terenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marix Napisano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2006 dziwne ja 500 km w spd bez gleby mam jakies nadprzyrodzone zdolnosci czy co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
me.wa Napisano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 no ja tez nie mialem gleby, kilka bylo blisko ale nie przy zerowej predkosci :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
harpoon Napisano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 mi sie kilka razy zdarzyło, na początku szczególnie na większych korzeniach i przy przejeżdżaniu przez leżące kołody - zdaje sie, ze kilka razy sprawdziłem twardość ściółki to jak byłem początkujący ;-) niestety co gorsza w niedziele na standardowym przejeździe sprawdziłem głębokość kałuży straszne bagno... na szczescie nikogo nie było w okolicy (miałby ubaw) i fajna pogoda była więc zanim zdecydowałem sie wrócić do domu - błotko przeschło i odpadło jak to mówią, jak sie nie wywrócisz -> to sie nie nauczysz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muzycom Napisano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 dziwne ja 500 km w spd bez gleby mam jakies nadprzyrodzone zdolnosci czy co? Albo jeździsz za dużo asfaltem, albo za wolno... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cierpong Napisano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 ja wypiepszylem sie po 10 minutach jak sie zatrzymywalem, glownie dlatego ze z kolega rozmawialem i zapomnialem o nowutkich spd. przejechalem jakos 100 km i do tej pory juz zadnej gleby , i nawet jak lece to mi sie jakos latwo wypina noga i sie podpieram, ale na razie jestem poczatkujacym spd wiec lece odpukac w niemalowane cobym sie nie wyglebal jutro w lesie :lol: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 Po dzisiejszym krótkim wypadzie na miasto bez żadnej gleby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marix Napisano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 Albo jeździsz za dużo asfaltem, albo za wolno... tu sie zgodze, asfalt rzadzi na razie:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gromosmok Napisano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2006 Ja przejechałem już około 500km bez gleby , ale było bardzo blisko :eek: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2006 Marix w lasach sucho a nawet to nie bój się trochę błota nie zaszkodzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BART_osz Napisano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2006 Od poczatku tego roku jezdze w ubijakach , praktycznie zero asfaltu tylko teren - jak na razie bez wywrotki - co prawda kilka razy bylo blisko ale zawsze sie jakos czlowiek odratowal. Najcieplej mialem podczas pierwszego dnia testow pod domem ale uratowal mnie stojacy samochod o ktory sie podparlem. Raz w terenie poluzowal mi sie blok w bucie i nie moglem sie wypiac ale mimo tego jakos przezylem - oby tak dalej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 26 Kwietnia 2006 Mod Team Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2006 Dziś niewiele brakowało i bym się położył w lesie podczas szybkiego wchodzenia w zakręt. Ale jakoś zdąrzyłem się wypiąć. W sumie zawsze w kryzysowej sytuacji jak odruchowo chcę się podeprzeć to jakoś tak szarpnę nogą, że się wypnę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Teru Napisano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2006 Odi a ja sie polozylem i nie sadze ze to przez spd ale sypki piasek w tych samych okolicznosicach co ty A druga gleba to na przystanku od tak zapomnailem o spd'kach yhh Za to na masie dawalem se rade Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spider Napisano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2006 dziwne ja 500 km w spd bez gleby mam jakies nadprzyrodzone zdolnosci czy co? W takim razie ja też mam -już ok 900km i "0" gleb z winy spd ,1 gleba na lodzie ale się wypiąłem...winię tutuj raczej opony bez kolców ,bo w poślizg wpadłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.