Luigi Napisano 22 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2011 Nie zapomnę ich krzyku, gdy widziały, jak lecę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Franio Napisano 22 Lipca 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 22 Lipca 2011 A krzyk brzmiał pewnie tak: "Dalej Michał, dalej.. musisz pobić rekord!" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luigi Napisano 23 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2011 Do rekordu gleb jeszcze daleko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zazi Napisano 24 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 Dziś odbyłem pierwszą wyprawę w pedałach zatrzaskowych (Crank Brothers Candy 1). Bloki ustawiłem zupełnie "na pałę". Pewnie zmienie z czasem .Na początku pełna kultura wypinam się kiedy trzeba z wpinaniem troszkę gorzej (pewnie przez brak wprawy). Asfalt luzik. W lekkim terenie moje opony (2xRaRa) zatańczyły jakby startowały w kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami" hehe. Udało się, zdążyłem się wypiąć. Od razu pomyślałem sobie, że już osiągnałem "poziom pro". Kilka km dalej w trudniejszym terenie jedna noga się wypieła, druga już nie i padłem jak rażony gromrm z jasnego nieba hehe. Nic wielkiego się nie stało, ale trzeba było wracać do domu (teren stanowczo za trudny jak na pierwszą jazdę) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KchurtPMI Napisano 24 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 do jazdy w SPD trzeba się przyzwyczaić i przywyknąć ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ToxiK Napisano 15 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2011 Drugi dzień z SPD obfitował w atrakcje. Najpierw okazało się, że blok odczepił się od buta i został w pedale. Wniosek: na początku warto regularnie dokręcać bloki, później pewnie też, ale z mniejszą częstotliwością Zaraz po naprawieniu usterki, zatrzymuję się przed wjazdem na drogę główną, elegancko się wypinam, tzn. wypinam nogi , a tu nagle klik! - noga z powrotem ląduje w blokadzie. A później to już klasyczna gleba 0km/h. Wniosek: tak, wywrotki przy prędkości 0 zdarzają się - odkrywcze Przy okazji, witam wszystkich Forumowiczów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomq Napisano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 SPD zamówione! Sporo w tym temacie przeczytałem więc pierwsze co, gdy je zamontuję to idę na trawę ćwiczyć szybkie wypinanie i swobodny lot! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
djkraszinio Napisano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 Ja jeżdżę w SPD gdzieś od niecałego miesiąca i na razie miałem tylko dwie wywrotki i to w sumie nie spowodowane przez SPD ale pierwszy raz jak się wyglebałem to po prostu podjeżdżałem pod górkę i zrzuciłem sobie na 1 z przodu a tu nagle łańcuch spadł no i wiadomo zacząłem jeszcze kręcić mając nadzieję że jakoś wejdzie ale nic to nie dało a że miałem sprężynę ustawioną na najmocniejszą to nie zdążyłem się wypiać i kolano zdarte a drugi raz to wywaliłem się jak już stałem i wypiąłem się lewą nogą prawą sobie zostawiłem w pedale no i to był błąd bo nie wiedzieć czemu przechyliło mnie na prawo i też gleba, tutaj uraz trochę większy bo miałem nogę spuchniętą i nie mogłem chodzić przez 3 dni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Greegoory Napisano 22 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2011 Dzisiaj przejechałem swoje pierwsze 70 km w SPD, jakias 1/3 po miescie, dużo zatrzymywania i w ogóle i zero wywrotek, a tak się ich bałem ; D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ziz Napisano 22 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2011 To jutro na pewno bedzie wywrotka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szalonyrower Napisano 23 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2011 Ja wczoraj zaliczyłem lekką glebę,bo po wypięciu pośliznąłem się blokiem szosowym na jeszcze trochę mokrym chodniku, ale tak ogólnie to to jest super. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MirekH81 Napisano 23 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2011 Jak dla mnie większym problemem jest chyba psychika niż same pedały. Jak jade po prostym to w ogóle nie myślę o nich, ale jak juz przychodzi stromy podjazd ze wiem ze na pewno jak bym jechał bez spd będę w pewnym momencie musiał podpierać sie noga albo cos to juz jest masakra i w połowie odpuszczam. Kilka razy nie odpuściłem i wiem jak to sie skończyło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damador Napisano 23 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2011 Jak to pisano kwestia przyzwyczajenie. Spdki kupilem po 2 tygodniach od zakupu roweru po sporej przerwie. I roznica znaczna. 1200 km w roznym tetenie i poza pierwszymi dniami zero upadkow a ye co byly to te 0 km start ze skrzyzowan miodny. Teren i gorki zero ptoblemow a do tego trening miesni w wiekszym zakresie niz na platformach Sent from my GT-P1000 using Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chickenowa Napisano 2 Września 2011 Udostępnij Napisano 2 Września 2011 W SPD miałam trochę gleb, szczególnie w trudniejszym terenie (teraz się przed wjazdem w taki wypinam). Z bardziej śmiesznych to: raz jechałam sobie po Łodzi normalną 3-pasmową ulicą, widziałam z daleka, że jest czerwone więc się toczyłam do skrzyżowania jadąc prawym pasem, niestety najechałam na koleinę i nie zdążyłam się wypiąć-pięknie poleciałam na prawy bok przy prędkości chyba 10km/h i wylądowałam idealnie w kałuży z błotem Myślałam, że się zapadnę pod ziemię Oprócz tego, że byłam cała w błocie nic mi nie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woolfik Napisano 26 Września 2011 Udostępnij Napisano 26 Września 2011 Nie wiem do końca jak, ale typowej gleby przy prędkości 0 jeszcze nie udało mi się zaliczyć, mimo czterocyfrowego przebiegu w SPD. Chyba lektura tego wieloletniego wątku zakodowała mi się w psychice, no i były treningi wypinania z podparciem w futrynie, na początek lekko ustawiona siła wypięcia, itp. Jedyne przez pierwsze 100 km z jednym butem wypiętym zaczynałem się przechylać na nie tę stronę, ale udawało się uratować sytuację w czasie ułamka sekundy, w którym instynkt samozachowawczy zazwyczaj działa ze stukrotną siłą Natomiast miałem niedawno glebę, w której być może przyczyniły się trochę SPD - ściemniło się, a miałem tylko małe oświetlenie, które mam zawsze przy rowerze. Chciałem sobie skrócić drogę przez dawny wjazd na osiedle, obecnie "zasłupkowany". Nie zauważyłem jednak, że pod bardzo małym kątem przy prędkości 15-20 km/h najeżdżam na dodatkowy 10cm krawężnik, który "wbili" w asfalt, żeby dodatkowo odgrodzić przejazd i razem z rowerem przeleciałem na bok i przeszlifowałem asfalt. Może bez SPD podparłbym się czy złapałbym równowagę, a może właśnie dzięki SPD skończyło się tylko na obtarciach, bo poleciałem na bok na równy asfalt, a nie na krawężnik czy słupki - nie wiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamfan Napisano 26 Września 2011 Udostępnij Napisano 26 Września 2011 Jak dla mnie większym problemem jest chyba psychika niż same pedały. Dokładnie, sami piszecie takie tematy, później je czytacie i nakręcacie spiralę strachu Prawda jest taka, że jeżeli chcesz się szybko nauczyć jeździć w zatrzaskach musisz zaliczyć parę gleb, ale równie dobrze możesz się uczyć dwa lub trzy razy dłużej i przy odrobinie szczęścia nie zaliczyć żadnej gleby... Choć kolarstwo to taka dyscyplina sportu, że chcąc reprezentować sobą jakiś poziom trzeba mieć wcześniej lub później, przez SPD lub inne sprawy pamiątki w postaci blizn, inaczej się nie da... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Loxlei Napisano 27 Września 2011 Udostępnij Napisano 27 Września 2011 Z własnego doświadczenia jazdy w spd od 3 lat dodam, że naprawdę docenicie ten system na podjazdach i zjazdach. Na prostej już tak różnicy nie ma , chyba że pracujecie non stop (ciągnąc tez pedał w górę) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rowerowyfreaq Napisano 28 Września 2011 Udostępnij Napisano 28 Września 2011 No niestety - nauka jazdy na SPD-kach to wzloty i upadki, że tak powiem Ale ostatecznie jeśli ktoś chce jeździć na trasy troszku trudniejsze niż rodzinna wycieczka za miasto to chyba nie ma wyboru... Efektywność w SPD-kach jest nieporównywalna do platform. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.