Rulez Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 "Worms" A wyregulowałeś sobie sprężyny , żeby się łatwiej wypinały ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
worms Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 Regulowalem, albo są za duże luzy i nie czuję wypięcia, albo siły nie mam by się wpiąć-wypiąć. Koleś nabył taki sam zestaw jak mój, w sobotę na Masie się spotkamy, sprawdzi moje pedały a ja jego, może to być wina zbyt słabych łydek, albo nieodpowiedniej techniki. pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 może to być wina zbyt słabych łydek Niemożliwe. Gdybyś miał aż tak słabe łydki, nie miałbyś siły, aby pedałować :lol: . Po 500 km w SPD ja też się jeszcze wywalałam (w terenie, najczęściej w kopnym piachu albo na ostrych podjazdach) - więc to raczej normalne. Jeśli wywalasz się także na prostym i na asfalcie - prawdopodobnie musisz popracować nad koncentracją; przed dojazdem do miejsca, w którym planujesz się zatrzymać (np. do skrzyżowania), wypnij stopę odpowiednio wcześniej, nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę. A jeżeli masz kłopoty z wyrwaniem nogi w nagłych sytuacjach - raczej na pewno winą jest zbyt mocne wykręcenie śrub odpowiedzialnych za siłę wypięcia. Wkręć je - na początek na maxa. Pozdrówko z garścią uwag Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Publius Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 Wkręć je - na początek na maxa. Jak dokręci sie śrubę do końca (w prawo) to wtedy łatwiej się będzie odpiąć? Myślałem ze odwrotnie (a do swojej sie jeszcze nie dotykałem ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 Tak, im głębiej ją wkręcisz, tym łatwiej się wypiąć. Pozdrówko uściślające Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Publius Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 Hehe to dobrze że mnie oświeciłaś bo bym miał zdziwko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
worms Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 Dzięki za wszystkie wskazówki, zaplanowane wypięcia skutkują, choć niekiedy muszę wyrywać stopę i siły mi brak, jednak w takich sytaucjach gleby nie zaliczyłem. Tragiczne są skutki nagłych niespodzianek, tutaj na 25 okazji zaliczyłem 23 gleby więc o to głównie się rozchodzi. Dla pewności mam kręcić na plus, czy minus, bo w tej chwili ma max minus i trzy skoki zrobione w stronę plusa, hehe, ciekawe czy ktoś to załapie odpowiednio? Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 He, no to sprawa jasna :lol: ! Wkręć tę śrubę natychmiast - i daj 1-2 kliki w stronę minusa, a gleby się skończą jak ręką odjął Pozdrówko na plus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 jezeli chcesz aby Ci sie lekko wypinała to na max minus. i nie przejmuj sie tymi luzami. każdy z nas tak zaczynał. im bardziej bedziesz sie przyzwyczajał to bedziesz bardziej dokrecał. ja od 1,5miesiaca przykreciłem juz 1 cały obrót i kolejny juz niedługo.;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 Szczerze mówiąc, przeczytałam jeszcze raz i teraz już nie jestem pewna, czy dobrze zrozumiałam, jak ty masz te pedały ustawione - nieważne, w każdym razie śruba musi być wkręcona, spróbuj nią pokręcić tak, aby wchodziła, a nie wychodziła z bloku. Im bardziej wkręcona, tym łatwiejsze wypięcie. Pozdrówko na przełaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 na chłopski rozum to tak. Jeżeli chcesz żeby Ci sie łatwo wypinało i wpinało to kreć w lewo. a jeżeli chcesz zeby było trudniej ale precyzyjniej to kreć w prawo i tyle.;] chyba. tak jest w shimano.;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raptor Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 Wszystkim za mocno trzyma, a mi z kolei za słabo- co z tym zrobić(śruby wykręcone na max)?? Ostatnio na Jurze fajnie leciałem na piach, i moja metoda się sprawdziła, jeśli się pogodzisz z upadkiem i upadniesz technicznie to upadek nie będzie bolał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Publius Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 w każdym razie śruba musi być wkręcona, spróbuj nią pokręcić tak, aby wchodziła, a nie wychodziła z bloku. Im bardziej wkręcona, tym łatwiejsze wypięcie.Pozdrówko na przełaj Jeżeli chcesz żeby Ci sie łatwo wypinało i wpinało to kreć w lewo. a jeżeli chcesz zeby było trudniej ale precyzyjniej to kreć w prawo i tyle. Pogubiłem się do końca już xD To jak jest? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 Tak, żeby wkręcić śrubę - ale w którą stronę kręcić, to ja już teraz sama nie wiem :mrgreen: , a sprawdzać mi się nie chce. Nieważne: śruba ma być wkręcona, żeby się łatwo wypinało, i szlus . Dobra, koniec z tym, bo zdaje się, że monstrualny OT zrobiliśmy... a już mnie na pewno nie przystoi brać w takich bezeceństwach udziału Pozdrówko zakręcone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 Pogubiłem się do końca już xD To jak jest? tak jak pisałem w shimano jest tak ze jak wrecisz na maks w lewo to lekko sie wpina i wypina, a jak w prawo to ciezko sie wpina i wypina i niema az takich luzów roboczych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
worms Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 omen 100% racja. Przesunąłem bloki w butach do przodu, bo były max w tył. Mam nadzieje że już więcej gleb niespodziewanych nie zaliczę. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikołaj Napisano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2007 W moim przypadku ustalenie optymalnej pozycji bloków zajęło trochę czasu i kilometrów. Teraz mam mniej więcej na środku i maksymalnie do wewnątrz. Do tego przekręciłem sobie o parę stopni i teraz mam stopy skierowane nieco na zewnątrz. A regulacja siły wpinania/wypinania wygląda następująco: "-" - miękko, "+" - twardo. W instrukcji są przecież piękne rysunki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2007 mikołaj dokładnie ;] a ja bloki mam zamontowane jak najblizej palców i tak mi najbardziej pasuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2007 Koniec OT! Już wystarczy, wszystko jasne. Wracamy do gleb. Każdy kolejny post nie na temat gleb będzie kasowany. Pozdrówko grubą kreską Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kr1zje Napisano 2 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2007 Pierwsza gleba miała miejsce pierwszego dnia prędkość wynosiła 0 km/h, wpiąłem się i chiałem ruszyć z przełożenia 3-9 (najcięższe w rowerze:), oczywiście nie zdążyłem się wypiąć i leżałem xD Druga gleba miała miejsce 3 dnia jazdy w spd na masie na autyzm koło dw. centralnego :] dzieciak raptownie zahamował ja nie chcąc w niego wjechać też zahamowałem, ale zapomniałem że muszę się wypiąć, gleba miała miejsce przy prędkości 0 km/h, była bardzo spektakularna i stanowiła główną atrakcje dla uczestników masy na autyzm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BikeMac Napisano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2007 Kupilem SPD'ki kilka dni temu. Zaliczyłem glebe w piwnicy ... upadlem na suszarke do ubran hehe. 2 gleba byla w miescie... chcialem sie zattrzymac przy domu kultury zeby zobaczyc jakie imprezy latem beda... no i za pozno wypiolem prawa noge i gleba na prawo...rozcialem sobie dłoń heh. Wczoraj zaliczylem 2 gleby ale nie przez spd tylko przez to ze bylo ciemno i nie widzialem : zjazdu dla rowerow na stromym zjezdzie i wjechalem na schody :/ nastepna gleba ....nie zauwazylem kraweznika przy 30kmh i jade prosto na chodnik jakby nigdy nic i gleb...rozwalilem sobie kolano, łokiec i otarlem biodro Dzisiaj siedze przed kompem z opatrunkami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deltinho Napisano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2007 Od wczoraj mam spd. I dotychczas 2 gleby. Pierwsza także w piwnicy - spd założone, buty na nogach i opierając się lewą dłonią o ścianę trenuje "na sucho". W pewnym momencie gibnęło mnie na stronę prawą i sruuuuuuu Dzisiaj wyszedłem potrenować wpinanie/wypinanie w warunkach bojowych. W pewnym momencie konieczność zatrzymania. Lewy but wypięty, prędkość bliska 0, ale niezdarnie niechcący znów go wpiąłem - nawet się nie broniłem, tylko parzyłem gdzie i jak lecę Ale będzie dobrze. Mam nadzieje. Edytka: Jako nowy forumowicz - witam wszystkich serdecznie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Publius Napisano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2007 Jak dotąd troche ponad 600km w SPD i gleby ani jednej. Wszyscy czekają z niecierpliwością, ale z każdej dramatycznej sytuacji zawsze udawało mi sie w ostatniej chwili wybronić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matys601 Napisano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2007 postanowilem opisac moja przygode z spd, nie łaczy sie ona z wywrotka ale ma wiele wspólnego z bólem!! a wiec, zamontowałem spd ok miesiac temu, ustawiając sprężynę najsłabiej tak aby wipinać się bez problemu, początkowo zdawało to egzamin - udało mi sie uniknąć wywrotek przy wypinaniu.. pech spotkał mnie stosunkowo niedawno, wracałem późnym wieczorem od kolegi a że dookoła było pusto, zacząłem troche skakać itp., w pewnej chwili szybko przyśpieszylem i chcielem wskoczyc na coś w stylu podjazdu, wysokość ok 25cm stwierdziłem że jak nie wskoczę to nic sie nie stanie z kolem bo to nie krawężnik - DZIŚ JUŻ WIEM JAK BARDZO SIĘ MYLIŁEM :lol: w chwili gdy wyskoczyłem prawy but wypiął mi sie z spd, noga mi się ześlizgneła, a enegrię lądowania zaabsorbowały moje 4 litery udeżając w wyjatkowo <minimalistyczne - czyt. twarde> siodełko!! efekt jest taki, że po ok 2 tyg. siedze w scisle określonych pozycjach, najlepiej na kanapie... ps. pomimo tego z roweru nie rezygnuje!! wole cierpiec na siodle, niż patrząc na stojacy rower.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukas_Mako Napisano 17 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2007 pierwsze kilometry na rowerze... pierwsze kilometry w spd jest super:D zero gleby jak na razie, racja Publius nie damy się!!! jutro część druga postaram się was zawieść Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.