hawranek Napisano 12 Października 2009 Napisano 12 Października 2009 Witam, Jakiś czas temu a dokładnie na początku września kupiłem sobie bika Kellys Exquisite i neka mnie jedna rzecz, a mianowicie po przejechaniu ok 150 km (bo tyle na razie na nim zrobiłem) słyszę ale też nie codziennie w momencie pedałowania a w szczególności przy większym obciążeniu pedałów strzelanie w nich czy ktoś wie jaka może być przyczyna i co z tym najlepiej zrobić. Z góry dzięki.
manta980 Napisano 12 Października 2009 Napisano 12 Października 2009 Prawdopodobnie dostal ci sie do nich jakis syf... odkrec i wyczysc,moze to naped masz usyfiony??
Royalonzo21 Napisano 12 Października 2009 Napisano 12 Października 2009 Witka. Skąd Wy ludziska bierzecie tą dziwaczną odmianę "pedała"? Przecież powinno być pedały. Nie inaczej, nie inaczej. Czy wam się ta nazwa z czymś kojarzy i boicie się jej używać? Nie napisałem tego złośliwie, lecz ze zdziwienia.
Mod Team Pixon Napisano 12 Października 2009 Mod Team Napisano 12 Października 2009 W większości takich przypadków pedały są do wyrzucenia i trzeba iść po nowe.
manta980 Napisano 13 Października 2009 Napisano 13 Października 2009 W większości takich przypadków pedały są do wyrzucenia i trzeba iść po nowe. Mmmm.... wcale nie mialem taka sytuacje,odkrecilem wyczyscilem i pomoglo....jak wtedy nie pomoze to kup nowe
c1ach Napisano 13 Października 2009 Napisano 13 Października 2009 Strzelają łożyska, te padalce są zapewne na kulkach. Może mają luzy ? W sumie olej to - na gwarancję z nim
Royalonzo21 Napisano 13 Października 2009 Napisano 13 Października 2009 Strzelają łożyska, te padalce są zapewne na kulkach. Może mają luzy ? W sumie olej to - na gwarancję z nim A jak nie na kulkach to na czym?
c1ach Napisano 13 Października 2009 Napisano 13 Października 2009 Mogą być też na łożyskach maszynowych, ale z tego co się orientuję te kellys'owe są na kulkach. Naprawdę nie ma co się z tym bawić skoro rower jest prawie nowy i ma gwarancję producenta.
hawranek Napisano 13 Października 2009 Autor Napisano 13 Października 2009 DZisiaj coprawda jezdzilem na rowerku i nie strzelalo dziwna sparwa jakas z tymi pedalami:) ale takie same sytuacje mialy miejsce w moim poprzednim rowerze
arroyo Napisano 13 Października 2009 Napisano 13 Października 2009 Pedały to platformowe VP? Odkręć pedały kluczem 14/15mm, daj trochę smaru na gwinty (może być chociażby smar grafitowy) następnie wkręć pedały i dokręć je naprawdę mocno. Po kłopocie.
Phil Napisano 13 Października 2009 Napisano 13 Października 2009 Tak jak mówią moi przedmówcy; dobrze byłoby rozkręcić każdy pedał, wyczyścić ze starego smaru, odtłuścić i napchać do niego jak najwięcej nowego smaru. Natomiast jeśli chodzi o dokręcenie, to należy wykazać się znajomością tematu i precyzją. Innymi słowy, trzeba dokręcić tak, żeby nie było dużego luzu, ale tak żeby pedał chodził swobodnie, gdyż w przypadku zbyt mocnego dokręcenia obniży się żywotność łożysk. Ja jednak mam swój sposób. Przestałem inwestować w pedały z wyższej półki. Jest to podzespół który pracuje w tak fatalnych warunkach, że z czego by nie był to i tak się w końcu albo połamie, wygnie, albo łożyska się zmielą. Więc raz na pół roku kupuje sobie najtańsze za 10zł w pobliskim serwisie. A jak już zaczną strzelać i piszczeć, to znak, że ich wnętrzności się zmieliły.
Royalonzo21 Napisano 14 Października 2009 Napisano 14 Października 2009 No z tym smarem to też nie ma co szaleć. Przedmówca napisał: jak najwięcej. Smaru powinno być tyle ile trzeba czyli nie za mało i nie za dużo. Jeżeli będzie go zadużo efekt będzie odwrotny niż zamierzony.
Mod Team Puklus Napisano 23 Października 2009 Mod Team Napisano 23 Października 2009 W większości takich przypadków pedały są do wyrzucenia i trzeba iść po nowe. Tak jak Pixon pisze w wiekszosci wypadkow to tylko w kosz, ja juz to przerabialem ewentualne proby naprawy dawały rezultat tylko chwilowy były nawroty choroby. Tak ze wyrzucic i sie nie denerwowac a kupić jakies pożadne i nie bedzie rozczarowń.
wikrap1 Napisano 7 Listopada 2009 Napisano 7 Listopada 2009 Albo olać i jeździć na nich. Moje w pewnym momencie też cykały, ale nie miałem czasu, by je czyścić. Za jakieś 200km same przestały pstrykać Więc póki da się jeździć, to nie ma chyba sensu inwestować w nowe, ja bym je jeszcze jeździł, a wymieniło dopiero, jak zaczną przeszkadzać, stawiać opór itp.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.