Skocz do zawartości

[rama] full do enduro


Adamos05

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
Napisano

Klaniam,

Nie zmienia to jednakowoz faktu ze 6point to najbardziej zaawansoway technicznie rodzaj zawiasu w dotychczas wymienionej stawce. Nawet jesli trzeba w niego zainwestowac to na pewno warto.

 

A moze caly Ihahaj? http://www.realcycles.com/products.php?plid=m1b0s1p1690

 

Albo sama rama bez dynama ale za to ze sterami? ---> http://www.bikeoutlet.co.uk/products/Iron_Horse_Mk3_Frame_07_08-611-0.html

Lub 6point4 -----> http://www.bikeoutlet.co.uk/products/Iron_Horse_6_Point_4_2008-269-0.html

 

Ponownie sugeruje obgladanie brytyjskiego i germanskiego ebajca. Jest tam rooooznych sprzetow od mlotka. A Europa to blizej niz Hamburgerowo :)

 

Szacunek...

I.

Napisano

Poison jest raczej na dalszych miejscach...dużo ludzi na tym jeździ a ja lubie byc oryginalny :)

 

Moja ostatnia uwaga za Poisonem - możesz sobie tą ramę zamówić w swoim własnym kolorze, a jak będziesz brał swój kolor to możesz wziąć bez naklejek. Dystrybutor trochę się miesza w zeznaniach co do kosztów tego malowania (pracownik sklepu oraz szef podają różne ceny) ale jest taka możliwosć żeby mieć i swój kolor i gwarancję na ramę.

Napisano

uwazam - podobnie jak ivanMTB - ze uprzedzenie do slizgow jest zbędne.

bylem przez rok posiadaczem (nie)dumnym duncona mastiffa ktory miał trzy punkty obrotu na miniaturowych lozyskach slizgowych i jednym maszynowym. cały wahacz (podonie jak ogolnie rama) bardzo kiepsko wykonane i fatalnie spasowane. nabyłem do ramy (uzywka z allegro) drugi zestaw slizgow od producenta - czyli duncona - bo chciałem dmuchać na zimne.

niepotrzebnie.

przeguby na slizgach okazaly sie chyba jedynym plusem tej ramy :) oryginalny zestaw przezyl dwa zestawy maszynowek, a slizgi nie nosily praktycznie zadnych sladow zuzycia - mimo ze jako takie nie powinny byc smarowane a ja to robilem.

 

ja z wybranych ram zdecydowalbym sie na banshee - moze w jego wydaniu virtual jest lepszy niz dw-link ih - taki sam jak w moim ibisie :laugh:

Napisano

Banshee jest drogie niestety...też mi sie cholernie podoba wizualnie i dużo dobrego czytałem o ich zawieszeniu...jak bedzie jakaś okazja to kto wie, kto wie...

Napisano

W DW Link nie ma nic złego, jemu chodzi raczej o pewne szczegóły wykonania zawieszenia w Ibisie, nie wiadomo czy taki sam feler jest w Ironie, Janisław nie raportował :)

Napisano

Ten KHS nie całkiem do Enduro, raczej rower Trail-owy, ale przynajmniej pod amor 140 mm skoku - czyli geometria by pasowała.

Obawiam się jednak o sztywność wahacza, w bardzo podobnej konstrukcji (Go Sport Scrapper) wahacz jest podobno dosyć wiotki :) Enduro na tej ramie raczej wykluczone.

Tutaj też opinia niezbyt :

http://www.bikeradar.com/gear/category/bikes/mountain/product/xct555-09-33708

Cena dobra.

Napisano

No i KHS nie bardzo pasuje do tej wizji bycia oryginalnym. KHS nie robi swoich ram, tylko są to brandowane u nich tajwańce.

Ramę identyczną do tego xct można było np. pod koniec zeszłego roku kupić na allegro (w niezłej cenie) z logo Astro.

Napisano

Dobra dobra, od 2010 Cannondale będzie tłukł ramy na Tajwanie (a właściwie to chyba juz tłucze modele 2010), wiec nie ma się co wychylać.

Ponadto jakieś 95% ram jest z Tajwanu.

Napisano

Nie twierdzę, że ramy z Tajwanu są gorsze. Są pewnie takie same jak każde inne, ale skoro Posion odpadł z powodu bycia mało oryginalnym, to KHS tez pod tym względem kiepsko się prezentuje.

Moją następną ramę tez na 100% zbudują mieszkańcy Formozy :)

Napisano

Poison ma niedopracowane ramy, zalatujące tandetnym wykonaniem, i to jest jego problem.

 

Co do ram z Tajwanu - wykonanie jak zwykle zależy od ceny ...

Rama KHS na pewno nie jest do Enduro, jako Trailowa + trochę więcej, sprawdzi się.

Napisano

Szał to to nie jest macie racje, ale cena jest dobra. Czy enduro czy nie to też pytanie jak kto to widzi. Dobry rider wyciśnie ze 140 mm w horście sporo :)

Napisano

Sorry za dłuższą nieobecnośc w temacie...po podsumowaniu wszystkich plusów i minusów Iron Horse jest na prowadzeniu, nawet po uwzględnieniu transportu, dokupienia piasty i szerszego suportu całośc jest dużo tańsza niż kupno nowej ramy w Polsce, jedyny większy minus to jednak większe ryzyko przy sprowadzaniu zza oceanu...panowie ze Speca dali zaporową cene na Enduro, panowie w Twomarku mi powiedzieli że wszystkie Gianty Reigny na 2009 rok już wyszły, Banshee jest zaraz za Iron Horse'em ale cena jest troche za wysoka, GT mi jeszcze nie odpisało, Cube odpada ze względu na zupełny brak luźnych ram w sprzedaży i nie mają w Polsce dystrybutora...do przemyślenia zostało Lapierre Spicy (jutro ide pogadac z facetem w sklepie z dystrybucją) i nowa rama Kony z Magic Linkiem --> http://www.konaworld.com/bike.cfm?content=abracadabra wczoraj o niej przeczytałem i pasuje jak ulał ale niewiadomo jak jest z ceną i dostępem w Polsce...

Napisano

, Cube odpada ze względu na zupełny brak luźnych ram w sprzedaży i nie mają w Polsce dystrybutora..

:rolleyes:

Skąd masz takie wiadomości ?

Rama Cube Fritzz w zestawie z Foxem RP23 i sztycą Syntace P6 Carbon kosztuje 1399 euro , model 2010.

Napisano

Hmmmm...to mnie zagiąłeś...skąd masz takie info?? Ja troche sie naszukałem go w necie i nie znalazłem...zresztą i tak 1400 euro to jest grubo ponad 5 tysięcy złotych więc i tak odpada...

Napisano

Ile opadnie suport ? coś bardzo blisko połowy różnicy skoku amora jeżeli skok (wys. amora) mniejsza o 20 mm, suport opadnie o 10 mm.

20 mm skoku amora zmienia kąt sterówki o 1*, kąt podsiodłówki zmienia się mniej-poprostu jest bliżej osi obrotu(osi tylnego koła).

Kona dalej pozostaje jednozawiasem, MagicLink ma zmieniać geometrię (wyostrzać kąty na podjazdach i łagodzić na zjazdach) podobno działa.

 

Ja bym obstawiał 6-Pointa - za taką kasę warto ...

 

Tzn chodzi Ci o 20 mm dlugosci amora, niekoniecznie skoku, jak mniemam, tak? Np miedzy 518 mm AC a 538 mm kat sterowki wyplaszczy sie o 1*?

Napisano

To akurat dla niego ... pod warunkiem, że Euro będzie po 2.5 Zł. ...;)

Odniosłem się do tego że Cube nie ma w ofercie samych ram , poza tym podałem cenę modelu 2010.

Niezależnie od tego jaką firmę wybierze to za markowy produkt z modeli 2010 zapłaci wyższą cenę niż za modele 2008/2009 z ewentualnych wyprzedaży.

 

Hmmmm...to mnie zagiąłeś...skąd masz takie info?? Ja troche sie naszukałem go w necie i nie znalazłem...zresztą i tak 1400 euro to jest grubo ponad 5 tysięcy złotych więc i tak odpada...

 

Cena pochodzi z oficjalnego cennika Cube na 2010 rok . A jeżeli szukasz tej ramy w jakimś konkretnym sklepie to będzie trudno ponieważ rzadko sklepy zamawiają taką ramę w ciemno. Ramę Fritzza model 2008 lub 2009 można kupić za około 3500 zł.

Napisano

Naprawde długo szukałem i żadnego takiego info nie znalazłem...dzięki wielkie...jeśli cena Fritzz jest za 3,5 tysiaka z damperem to jest nowy zawodnik w czołowej trójce...

 

podeślij jakiegoś linka...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...