Skocz do zawartości

Mandaty rowerowe


erdbeer

ścieżki rowerowe Poznania  

43 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy w Poznaniu jest wystarczaj?ca ilo?? ?cie?ek rowerowych?



Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witajcie

zarzucam ten temat, ponieważ dzisiaj rano na chodniku na AL. Armii Poznań pod głównym wejściem na Cytadelę zostałem zatrzymany przez Straż Miejską. Powód - jazda po chodniku, podczas gdy po drugiej stronie jest ścieżka rowerowa. Uwaga! Podobno są skargi pieszych na rowerzystów!

No więc z jednej strony rzeczywiście jeżeli jest droga rowerowa to może powinienem z niej skorzystać, no ale wszyscy wiedzą, że jest strasznie wyboista, co jakis czas jeżdżą tamtędy samochody typu L, więc wygodniej jechać zwykłym, tym bardziej szerokim chodnikiem.

Panowie ze straży spisali mnie i postraszyli mandatem 100 zł. NIe omieszkałem oczywiście wyrazić swojego zdania, że schowali się za krzakami i łapią niewinnych rowerzystów zajmując się takim błahymi sprawami, zamiast zrobić coś pożytecznego. No i panowie nie chcieli już dyskutować. I teraz ważna część - odmówiłem przyjęcia mandatu, na co postraszyli mnie, że w tym momencie sprawa pójdzie do sądu. Powiedziałem im "bezczelnie", że w i tak odmawiam i mogą mnie wzywać do sądu, a ja zaraz jadę napisać skargę do urzędu miasta na urząd Miasta o to, że płacimy wszyscy podatki, a jakoś dróg rowerowych nie przybywa, ale gnoić rowerzystów to potrafią.

co więcej, z tego co mi wiadomo, to Miasto ostatnio wydało taką ulotkę na temat świetnych dróg rowerowych Poznania, jak i gdzie jeździć, ale każdy regularny rowerzysta dobrze wie, że strach jeździć po ulicach bo samochody, a na chodnikach nie dosyć że rozwścieczone berety, to na dodatek jeszcze strażaki samy!

Litości!

pewnie trzeba kilku poważnych wypadków, żeby mozna było w końcu coś dla rowerzystów zrobić.

a zresztą wkurza mnie to, bo kierowcy samochodów płacą, trują i mają drogi szybciutko. rowerzyści płacą, nie smrodzą, ale dróg nie mają.

coś tu jest nie tak.... a miasto niby wspiera ekologię i takie tam śmieszne hasła, którymi można sobie ramę podetrzeć!

W każdym bądź razie uważajcie i nie przyjmujcie mandatów. szczególnie przekażcie młodszym rowerzystom, bo na "takich frajerów" oni pewnie liczą. Moim zdaniem sprawa wygrana!

pozdro

Napisano

no to gratuluję... bezmyślności:)

skoro jest ścieżka i ewentualny zakaz jazdy rowerów na ulicy to masz drogi Panie obowiązek jechać po tej ścieżce... i jak trafisz na bardziej "miłych" Strażaków to o ile posiadasz prawko to ci mogą wlepić pkt karne, a nie sam mandacik:)

a jeśli się nie podoba to proszę do ustawodawców o zmianę prawa o ruchu drogowym...

i co do samych mandatów, mogłem dostać co najmniej 4, ale miła rozmowa ze strażą na rowerach i ponarzekanie na stan pomaga zawsze + oczywiście zastosowanie się do pouczenia...

 

a co do ścieżek, nie wiem jak sytuacja wygląda w Poznaniu, ale pewnie podobnie jak w Gliwicach, czyli kiepsko ze ścieżkami w mieście, a ich stan pozostawia wiele do życzenia, jednak wg mnie są na tyle krótkie że mi nie przeszkadza, to iż są dziurawe itd...

Napisano

ale to jak? jechałeś po chodniku, na dodatek obok była ścieżka i jeszcze skargę chcesz pisać? że co? że Cię złapali jak łamałeś prawo? no powodzenia:)

Napisano

Moim zdaniem nie.

ło ło ło

bo zaraz tu dojdzie do palenia na stosie! ok, moze i złamałem prawo, ale każdy kto zna ten kawałek drogi wie dobrze, że tamtędy jeździ większość rowerzystów, a krótka droga rowerowa po drugiej stronie ulicy jest trochę ściemniona. co do miłej rozmowy, tez jestem zwolennikiem takiego rozwiązania, ale jeżeli trafi się na zatwardziałych kolesi, to czasem trzeba pojechać bo bandzie. jak ktoś ma inne metody, to powodzenia. tak naprawdę chciałem tylko przestrzec wszystkich rowerzystów jeżdżących tamtędy, żeby uważali nie dali sobie od razu wpychać mandatów.

kwestia 'bezmyślności'... myślisz, że zawsze jesteś w stanie jeździć po mieście nie łamiąc choćby małych przepisów?????? hmmm

Napisano

Nie palę cię na stosie tylko realnie oceniam szanse przed sądem.

 

Jeżeli zamierzasz argumentować w stylu, że owszem złamałeś prawo, ale ścieżka jest niewygodna, ciemna, a w ogóle to fajniej jeździ się na chodniku, to może się od razu przyznaj. Taniej wyjdzie.

Napisano

Nie palę cię na stosie tylko realnie oceniam szanse przed sądem.

 

Jeżeli zamierzasz argumentować w stylu, że owszem złamałeś prawo, ale ścieżka jest niewygodna, ciemna, a w ogóle to fajniej jeździ się na chodniku, to może się od razu przyznaj. Taniej wyjdzie.

 

ej, no nie spokojnie, nikt nie mówi o sądach. do żadnych takich się nie wybieram. chodzi tylko o to, że w takich przypadkach, to nikt nie będzie nikogo po sądach targać, więc lepiej nie przyjmować mandatu, jak już ktoś przez przypadek złamie prawo;).... no a najlepiej to jakoś się dogadać po dobroci z Panami, bo w większości są wyrozumiali. to tak z cyklu praktycznych porad:) houk

Napisano

a zresztą wkurza mnie to, bo kierowcy samochodów płacą, trują i mają drogi szybciutko. rowerzyści płacą, nie smrodzą, ale dróg nie mają.

coś tu jest nie tak.... a miasto niby wspiera ekologię i takie tam śmieszne hasła, którymi można sobie ramę podetrzeć!

W każdym bądź razie uważajcie i nie przyjmujcie mandatów. szczególnie przekażcie młodszym rowerzystom, bo na "takich frajerów" oni pewnie liczą. Moim zdaniem sprawa wygrana!

pozdro

 

A niby to jak płacimy? :) podatek dochodowy masz na myśli? każdy płaci, piesi też :P A jak sprawa pójdzie do sądu to raczej przegrana, chyba że udowodnisz, że nie miałeś możliwości przejazdu na ścieżkę po drugiej stronie ulicy (ale pewny nie jestem).

Co do jednego się zgadzam - strażnicy miejscy rzadko kiedy robią coś pożytecznego :)

Napisano

Na całej długości tego odcinka jest płot więc taki argument nie przejdzie :)

 

W dodatku należy zauważyć, że z drugiej strony jezdni jest to kawałek trasy prowadzącej ze starego rynku na sołacz więc ma dobre parę kilometrów i nie można tego nazwać jakimś wypierdkiem. Choć fakt faktem, jeżdżę tam bardzo często i praktycznie zawsze jadę chodnikiem bo łatwiej, bo pieszych tam praktycznie nie ma, bo nie ma jak przejść na drugą stronę patrząc od ul.winogrady ;)

 

A mandaty mogą wpychać do woli, bo musisz przestrzegać przepisów jakimi one by nie były.

Napisano

To tak, jakbym samochodem przekroczył prędkość w mieście o 40km/h i powiedział: "Przecież tutaj jest taka ładna nawierzchnia, tylko czasem ludzi przechodzą przez pasy. Ograniczenie do 50km/h jest głupotą!".

Tak więc teraz do mandatu dojdą jeszcze koszty pokrycia procesu.

Napisano

Nie rozumiem oburzenia autora tematu bo osoby spisujące delikwenta miały racje .

 

Tak przy okazji radze omijać okolice cytadeli jeśli zamierzamy wybrać się rowerem na przejażdżkę :) . Przejeżdżałem kilka razy przez cytadele i 2 razy mnie spisywali tak ogólnie czy nie posiadam przedmiotów kradzionych jak np. rower :) . Oczywiście w tym czasie zatrzymywali inne osoby i w ten sposób traciłem blisko godzinę czasu na te 'sprawdzanie' -.-

Napisano

po cytadeli jeżdżę regularnie. Nigdy mnie nie spisywali. Tą feralną ścieżką dojeżdżam na zajęcia na Polibudzie prawie codziennie i nie miałem nigdy problemów. A do autora to mam jedno do powiedzenia: trzeba być krótkowzrocznym i/lub za bogatym żeby w ten sposób odpowiadać straży miejskiej czy policji...:) Duma do kieszeni - jedyny sposób na zatrzymanie 100zł w portfelu :)

Napisano

Ja już dawno rozwiązałem problem ścieżek rowerowych w Poznaniu (a może i nie tylko).

 

W Poznaniu jest tak, że jak jest ścieżka rowerowa jest wymalowana na chodniku, to często się jeździ po chodniku bo na ścieżce rowerowej sami piesi.

Jeszcze nie zauważyłem, żeby ktoś ich karał za to, ze chodzą po ścieżce rowerowej a nie po chodniku! No fakt, takie wielkie rowery na chodniku wymalowane i dwa pasy trudno zauważyć, a nie daj boże jeszcze o nich pomyśleć co to oznacza. dziwne, że po ulicy ludzie nie chodzą... Po za tym, jeśli chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości to z tego co pamiętam, można po nim jeździć rowerem.

 

Problem: brak ścieżek rowerowych.

Rozwiązanie: Skoro rowerzyści i tak jeżdżą po chodnikach, a piesi ciągle chodza po ścieżkach rowerowych (bo chodnik o szerokości 3 metrów za wąski), to zrobić z wszystkich chodników ścieżki rowerowe. Piesi nadal będą chodzić po ścieżkach rowerowych, a a rowerzyści nie będą po chodnikach już jeździć.

Wtedy policja nie ruszy rowerzystów, a pieszych i tak nikt nie tyka...

Napisano
. Po za tym, jeśli chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości to z tego co pamiętam, można po nim jeździć rowerem.

 

tak, ale tylko jeśli na ulicy dozwolona jest prędkość powyżej 50 km/h

Napisano

hehe

jakich by tam psów na mnie nie wieszać, to jednak sobie fajnie podyskutowaliśmy, a to się liczy!

Ubierajcie się ciepło, bywajcie zdrowi i nie dajcie się złapać mandatodawcom:)

Napisano

hehe, ah te przepisy, dzisiaj bym dostał spory mandat, ale korki zmusiły mnie do ich złamania. Wyprzedzałem jeszcze straż miejską ale Ci nie byli nic w stanie zrobić.

  • 4 miesiące temu...
Napisano

Najważniejsze to nie kłócić się z nimi. I nie upierać na siłę, żeby dali tylko pouczenie. Negocjować trza. Jeszcze nie dostałem mandatu większego jak 20 :)

  • 4 miesiące temu...
Napisano

Racja! Jest zbyt mało ścieżek rowerowych w Poznaniu i okolicy;/ powinno być tak jak np. w Holandii gdzie przy KAŻDEJ drodze masz obok ścieżkę rowerową.

Napisano

precz ze ścieżkami:/

 

jak prawo pozwoli mi wybrać czy jadę po ścieżce czy po ulicy to możecie se budować ścieżki gdzie się żywnie podoba

 

na chwilę obecną szlag by mnie trafił, gdyby ścieżki były wszędzie. i tak zwykle po nich nie jeżdżę, bo są zupełnie nieużyteczne!

 

 

 

teraz zresztą to pół biedy, ale kiedyś jak byłem kurierem to w ogóle ścieżki omijałem z daleka, bo nie miałem czasu ani sił omijać wszystkich pieszych i zatrzymywać się na każdym skrzyzowaniu i ustepowac miejsca KAŻDEMU od TIRów przez samochody, motorowery, pieszych, rolkarzy, jamniki na smyczach po tresowane dżdżownice.

 

PRECZ ZE ŚCIEŻKAMI!

 

o.

Napisano

Zgadzam się. To znaczy trzeba też myśleć o innych, a powstawanie ścieżek na pewno przyczynia się do zwiększania popularności rowerów w mieście. Natomiast możliwość wyboru byłaby jak najbardziej przydatna, szczególnie biorąc pod uwagę bezmyślność w budowaniu ścieżek.

Napisano

mi osobiście ścieżki nie przeszkadzają, nawet jak są spartolone czyli 99%, krawężniki, kostka fazowana, dziury słupy itd itd, tyle że ja jeżdżę na rowerku mtb amortyzacja wybiera całą tą fuszerkę po specach od budowy, ale wyobraźcie sobie że gość na szosie ma korzystać z tych zacnych ścieżek, przecież sie nie da i krew zalewa,

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...