loltoffik Napisano 1 Października 2009 Napisano 1 Października 2009 Witam Z ostatniego tematu wywnioskowałem, że Holy będzie dla mnie bardzo dobry, jednak okazuje się, że rower kupuję w marcu. Uzbiera się około 2500zł, więc może coś lepszego da się kupić? NS Holy - bardzo fajny, minimalistyczny design, wygląda lekko i solodnie. Z kolei Metropolis jest trochę cięższy, droższy, ale równie ładny, do tego ma amortyzatory, hamulce tarczowe. Opłaca się brać Metropolisa 2 2009, czy kupić Holy'iego i wymienić kilka części (zostaje ~500zł). Jak tak, to jakie i na jakie? Nie znam się na tym za bardzo i czy jest szansa, że za darmo mi złożą w sklepie? BTW: Warto czekać na kolekcje 2010, czy po prostu kupić taniej 2009?
Mephistofeles Napisano 5 Października 2009 Napisano 5 Października 2009 Holy bardziej pasuje do streetu, chociaż jeździłem na obu i lepiej mi się jeździło na Metropolisie, ale to raczej kwestia przyzwyczajenia do większego roweru. Natomiast do dirtu Metropolis, ręce nie będą bolały i dla mnie lepiej skacze się z większym rowerem.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.