Sol Napisano 27 Września 2009 Udostępnij Napisano 27 Września 2009 Z przyjemnością dołączam do grona chwalących się swoimi sprzętami. Mój to zeszłoroczny Cube LTD Race, składający się z: ramy: alu 7005 podwójnie cieniowane/czarna anoda/rozmiar 20 widelca: RS Reba SL/85 mm sterów: Ritchey Logic OE, półzintegrowane mostka: Easton EA90/120 mm kierownicy: Easton EC70/31,8 mm sztycy: Easton EC90/31,6 mm/400 mm siodła: Selle Italia Thoork Gel Flow kół: Easton XC 1 opon: Continental Mountain King Supersonic 2.2 przerzutek: LX przód/XT Shadow tył dźwigni: LX Rapidfire Plus hampli: Formula Oro K18 180/160 mm korb i suportu: Shimano M532 kasety: HG 50 łańcucha: HG 53 pedałów: Crank Bros Mallet 2/Candy SL rogów: Pro XCR Z mojego punktu widzenia Kub najlepiej połączył dwa sprzeczne wymogi - komfortu i sportowej sylwetki. Poza tym zatrybiło między nami od razu - inne testowane sprzęty jakoś mniej mi podeszły. Nie bez znaczenia był też oczywiście wygląd, który w przypadku Cube jest chyba najczęstszą przesłanką wyboru. Mimo że rama nie należy do najlżejszych, a w postaci wyjściowej rower był obładowany ciężkawym osprzętem, zbierał się i przyspieszał bardzo dobrze. Teraz, po kuracji odchudzającej, jest tylko lepiej . Rower jest stabilny i stosunkowo zwrotny. Od czasu zakupu Kub przebył kilka modyfikacji. Pierwszą była wymiana pedałów i siodła (ze zwykłych platform na mallety i z Velo Scape na Thoork), następną wymiana kiery i wsporników (z EA30 na to co w opisie), a ostatnio kół z wyjściowych na Easton XC 1 plus nowe laczki. Dojechały też niedawno lżejsze pedały, aczkolwiek tak się przyzwyczaiłem do malletów, że nie spieszy mi się z wymianą. Ostatnia planowana zmiana to napęd - czekam na posezonowe obniżki i będę się za czymś rozglądał. Wad raczej nie stwierdzam. Oczywiście rama mogłaby być lżejsza, ale tych 200-300 g więcej specjalnie nie odczuwam. Siodła nigdy nie udało mi się ustawić powyżej poziomu znośnego, ale to przecież wina tyłka nie roweru . Załączam fotki wersji wyjściowej (po wymianie pedałów) i po ostatnich zmianach. No i ciekaw jestem waszych opinii Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markuskrk Napisano 27 Września 2009 Udostępnij Napisano 27 Września 2009 W kolach XC One bebenek kasety jest aluminiowy, wiec jak zalozyles na to kasete HG50 to nie zdziw sie jak bebenek bedzie do wymiany jak sciagniesz kasete. Do aluminiowych bebenkow powinno sie zakladac tylko kasety z palakiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sol Napisano 27 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 27 Września 2009 No proszę, konsultowałem wymianę w dwóch serwisach i nikt tam na to nie wpadł. Dzięki za sugestię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sol Napisano 23 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Ostateczny upgrade dokonał się dziś. Zmiany obejmują korbę, koronki i suport (Rotor 3D/Rotor SABB zamiast M532), przerzutki (X.0/X.9 zamiast XT/LX), manetki (gripy X.0 zamiast LX RapidFire) no i lżejsze pedały (Candy Ti) i łańcuch (Rotor 900 Cr). Wskazówka pokazuje 10,4 kg. Słyszę już cmokanie dezaprobaty ze strony lightweenies, ale IMO przy tak klocowatej ramie jest to niezły wynik, a zbijanie wagi za wszelką cenę to nie moja filiżanka herbaty, jak mówią Eskimosi . Upgrade jest ostateczny, bo nie widzę sensu dalszego inwestowania. Teraz pora rozejrzeć się za konkretniejszą ramą, a w między czasie jeździć, jeździć, jeździć. I jeszcze raz jeździć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sol Napisano 16 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 16 Października 2010 Ok, rower postał od sierpnia przez kontuzję (moją of koz) - w międzyczasie zmieniłem parę rzeczy. Siodełko, które po ostatnim dzwonie przybrało bardzo lekką, ale niezbyt komfortową postać zamieniłem na Flite Gel Flow. Wygląda, że był to strzał w dziesiątkę, bo czuję się na nim świetnie. W sensie czuję, że nie czuję siodła, podczas gdy poprzedni model (Thoork) dawał o sobie znać i był pod tym względem mocno upierdliwy. Rogi Pro pożegnały się z rowerem już jakiś czas temu. Okazały się mało wytrzymałe na konfrontację z podłożem ... Zastąpiły je BBB, ale ile razy na nie spojrzałem zachodziłem w głowę jak mogłem kupić coś tak brzydkiego, nie wspominając o problemach z montażem na kierze. Oddając sprzęt do serwisu zobaczyłem Smica i długo się nie namyślałem. Lekkie, ładne i tanie, tyle że maławe jak na moją łapę, ale jakoś przeboleję. Ostatnia zmiana to zwiększenie skoku do 100 mm. Geometria geometrią, ale sprzęt nie jest wzorem stabilności przy zjazdach, więc czemu mu nie pomóc? Tym bardziej, że ósemka to wyjątkowo niewygodny opatrunek i wolałbym już jej nie nosić . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lextalionis Napisano 17 Października 2010 Udostępnij Napisano 17 Października 2010 Wiem co czujesz... Sam niedawno złamałem obojczyk... A sprzęt moim zdaniem też nie potrzebuje dalszych inwestycji, ewentualnie można by pobawić się trochę z kolorami. No i pancerze bym poskracał... A poza tym to zaopatrzyć się w kilka kompletów opon i śmigać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sol Napisano 17 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 17 Października 2010 O nie, sprzęt miał być czarny jak noc i prawie się udało . Swego czasu byłem bliski zacierania napisów Schwalbe na oponach i zdrapywania logo z osprzętu, ale mi przeszło. W przyszłym sezonie zmieniam ramę, więc nie warto inwestować choćby dlatego - chyba że w graty, które i tak przejdą do nowej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.