Midas2004 Napisano 24 Września 2009 Napisano 24 Września 2009 Start był w niedziele 8:00 dokładnie z Kęt. Koniec rowerowej wyprawy ze względu na pogodę w czwartek 19:00 w Toruniu i dalej Do Władysławowa podróż z PKP Pierwszy dzień ponad 100 km do Częstochowy… Pomogła nawigacja i dziewczyna (współtowarzyszka wyprawy). Nie pomagały bagaże ok. 15 Kg woman i 20 Kg ja… Powrót z PKP z Władysławowa do Bielsko Biała i rowerumi do Kęt i Żywca.
Pawel90 Napisano 27 Września 2009 Napisano 27 Września 2009 gratuluję wyjazdu;) Mógłbyś zamieścić kilka zdjęć i napisać jaką trasą jechałeś? Przez jakie miasta:) Pozdrawiam
Midas2004 Napisano 26 Grudnia 2009 Autor Napisano 26 Grudnia 2009 Dzięki. Zatem… Trasa głównie szosą (ekspresówki w tym także ;-) tu chciałbym zaznaczyć że wyprzedzające pędzące TIRy się bardzo przydają. Mianowicie wytwarzają niesamowity ciąg i chłodzenie. Dla początkujących szosowców informacja że można stracić życie, a jak nie to, to dostać jakimś kawałkiem TIRa z różnymi skutkami na organiźmie i rowerku ;-). Można też dostać mandat np. za przekroczenie dozwolonej prędkości rowerem na drodze szybkiego ruchu i takie tam ;-). Trasa: Dzień przed wyprawą: Żywiec – Kęty NIEDZIELA Kęty, Oświęcim, Mysłowice, Siewierz, Częstochowa. PONIEDZIAŁEK Częstochowa, Rędziny, Radomsko. WTOREK Radomsko, Kamieńsk, Łękawa, Bełchatów, Dłutów, Pabianice, Ksawerów. ŚRODA Ksawerów, Łódź, Krośniewice, Kowal, Włocławek. CZWARTEK Włocławek, Nieszawa, Toruń. Foty będą w terminie późniejszym jak wywołam z cyfrówki ;-) Pzdr.
LordRuthven Napisano 26 Grudnia 2009 Napisano 26 Grudnia 2009 Dzięki.Zatem…Trasa głównie szosą (ekspresówki w tym także ;-) tu chciałbym zaznaczyć że wyprzedzające pędzące TIRy się bardzo przydają. Mianowicie wytwarzają niesamowity ciąg i chłodzenie. Dla początkujących szosowców informacja że można stracić życie, a jak nie to, to dostać jakimś kawałkiem TIRa z różnymi skutkami na organiźmie i rowerku ;-). Można też dostać mandat np. za przekroczenie dozwolonej prędkości rowerem na drodze szybkiego ruchu i takie tam ;-).Trasa:Dzień przed wyprawą: Żywiec – KętyNIEDZIELA Kęty, Oświęcim, Mysłowice, Siewierz, Częstochowa.PONIEDZIAŁEK Częstochowa, Rędziny, Radomsko.WTOREK Radomsko, Kamieńsk, Łękawa, Bełchatów, Dłutów, Pabianice, Ksawerów.ŚRODA Ksawerów, Łódź, Krośniewice, Kowal, Włocławek.CZWARTEK Włocławek, Nieszawa, Toruń.Foty będą w terminie późniejszym jak wywołam z cyfrówki ;-) Pzdr. Nie bałeś się wjeżdżać na ekspresówkę? Raz, że nie można, dwa że szkoda życia. Nie czaję tego tekstu o przekroczeniu dozwolonej prędkości na drodze szybkiego ruchu ... WTF?
Midas2004 Napisano 27 Grudnia 2009 Autor Napisano 27 Grudnia 2009 No cóż, jest ryzyko jest zabawa :-) Przekroczenie dozwolonej prędkości to był żart – oczywiście można dostać mandat za poruszanie się rowerem po takiej drodze. Życie czy można stracić ? ;-) raczej można stracić na każdej drodze. Na ekspresówce przynajmniej jest boczny, szeroki i wolny pas, świetnie nadający się do jazdy rowerem (bez kolein). I jak zawsze bywa, mijaliśmy wielu rowerzystów szosowców jadących takimi drogami. Jadąc drogą gdzie poruszanie się rowerem jest dozwolone (zazwyczaj w koleinie) należy się spodziewać bardzo blisko przejeżdżających kierowców, często jadących z prędkością jak na autostradzie ;-). Podsumowując - osobiście uważam że jazda bocznym pasem po ekspresówce jest przyjemniejsza i bardziej bezpieczna pomimo że jest niedozwolona :-) Pzdr.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.